|
ŚWIATOWID czyli ... obserwator różnych stron życia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 21:13, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przykład g... nianej propagandy Gazety Wyborczej
"Kwaśniewski przyszłości Sojuszu nie wiąże z Napieralskim"
red 2011-09-09, ostatnia aktualizacja 2011-09-09 09:03:46.0
Na sobotniej konwencji Sojuszu ma być prezydent Aleksander Kwaśniewski. - Mamy umowę, że będzie angażował się w naszą kampanię, porze naszych kandydatów - chwali się rzecznik SLD. Czy rzeczywiście? - pisze "Gazeta Wyborcza".
Kwaśniewski popiera, ale tylko siedmiu kandydatów: Tadeusza Iwińskiego (Olsztyn), Annę Bańkowską (Bydgoszcz), Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską (Kielce), Krystynę Łybacką (Poznań), Katarzynę Piekarską (okręg podwarszawski), Leszka Millera (Gdynia). No i najwyraźniej Ryszarda Kalisza, jedynkę w Warszawie.
Kogo brakuje na tej i tak krótkiej liście? Grzegorza Napieralskiego, szefa SLD (jedynka wSzczecinie). - Trudno o czytelniejszy sygnał, że Kwaśniewski przyszłości Sojuszu nie wiąże z Napieralskim - mówi nam jeden z posłów SLD, z frakcji antynapieralskiej.
[link widoczny dla zalogowanych]
I jak się to ma do sobotniej konwencji SLD?
Nijak i oczywiście praktycznie żadnej relacji w wybiórczej ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:27, 13 Wrz 2011 Temat postu: * * * * * * * |
|
|
Nasuwa sie pytanie...., czy Napieralski jest Sojuszem jak go tam zwal.
Po bardzo efektownym wejsciu nastapila stagnacja.
SLD w odroznieniu od pozostalych partii mial optymalne warunki do zwiekszenia swego poparcia. Z tej okazji nie skorzystal.
A okazja byla niebywala. Na tle bladej Platformy i jeszcze bladszego a na dodatek monotematycznego PiSu byla niepowtarzalna okazja aby punktowac, gdzie sie tylko dalo. Sukcesy ale jakos nie chcialy nadchodzic.
Czasy pezetpeerowskie gdy wszyscy dobrowolnie i bez przymusu powtarzali brednie swojego pierwszego minely nawet w SLD.
Kwasniewski popierajac kilku kandydatow popiera oczywiscie Lewice. Obowiazku popieranie wszystkich nie ma zadnego. SLD jest coraz bardziej sojuszem lewicy demokratycznej a nie sojuszem lewicy ludowodemokratycznej a wiec takiej jaka z demokreacja nie ma nic wspolnego. I to jest pozytywne, co przyznaje jako ktos ktoremu z Lewica absolutnie nie po drodze.
Napieralski szczegolnie w relacjach z PiSem jest malo zdecydowany. A wydaje mi sie ze dla zdecydowanej wiekszosci sympatykow SLD to wlasnie ta opcja jest najbardziej obca temu elektoratowi. Brak zdecydowanej reakcji na PiSate absurdy to cos co odstrasza i jak mi sie wydaje jak najbardziej slusznie.
Elektorat SLD jest elektoratem dosc ustabilizowanym, jako jedyna partia nie dokonala ona zadnych radykalnych zwrotow, przejsc i transformacji.Po ochoczym odrzuceniu Marksizmu i Leninizmu SLD zajal pozycje zblizone do Socjaldemokratycznych. Co prawda powstala tam frakcja, ktora chciala byc jeszcze bardziej socjaldemokratyczna ale secesja ta jakos sie nie udala. Tzn secesja sie udala ale zabraklo chetnych sluchac tych bzdur. Bezbarwny Borowski i piekna Gienia, ktora czesciej i chetniej zmienia swe poglady polityczne jak bielizne to stanowczo za malo.
Ta polityczna bezplciowosc kosztowala tez Sojusz kilka wybitnych nazwisk. Nalecz, Cimoszewicz, Belka i pare jeszczer nie tak wybitnych jak np Arlukowicz.
Wydaje mi sie ze SLD jest teraz pod przymusem. Kolejna porazka w wyborach zagrozi rozpadem jednosci i tak juz bardzo pozornej w tej partii. Ewentualna koalicja z PiSem bedzie oznaczala trwaly rozlam tej partii. Jedynym wyjsciem jest ewentualna koalicja z PO a tu brakuje mi zdecydowanych i widocznych znakow.
Niezdecydowany Napieralski bedzie na trwale raczej przeszkoda jak kolem napedowym. Wydaje mi sie ze niezaleznie od dalszego rozwoju, dni dotychczasowego szefa Sojuszu staja sie coraz bardziej policzone.
A Gazeta Wyborcza ma pelne prawo potraktowac konwencje SLD absolutnie wybiorczo. Oni pisza a nie PiSuja. I tak trzymac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 22:44, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
To co wyżej to albo wybitnie zła wola lub kompletny brak wiedzy… albowiem SLD jest jedyną formacja polityczną w której rzeczywiście nastąpiła głęboka zmiana pokoleniowa, weryfikacja członków oraz demokratyczna zmiana przywództwa w ramach jednego szyldu politycznego.
Ale nic się nie dzieje bez przyczyny.
A przyczyny są złożone, poczynając od ambicji własnej polityków utożsamiających się z lewicą, poprzez błędy kadrowe Olejniczaka na fali nagonki medialnej a skończywszy na ordynarnym parciu na kasę.
Niestety ale siłą lewicy była zwartość w okresie pierwszych 10 lat transformacji w obliczu zagrożenia ewentualnym rewanżem obozu postsolidarnościowego oraz naprawdę niezłe głowy ludzi, którzy w minionym systemie działali w obrocie gospodarczym.
Dzięki takim ludziom nasz uroczy kraj co najmniej dwukrotnie był wyprowadzany z bałaganu nie wspominając o tym, że wysiłkiem głównie rządów lewicowych weszliśmy w sumie na niezłych warunkach do wspólnoty europejskiej a efekty tego od bez mała sześciu lat spijają rządy prawicowe i wypinają piersi do odznaczeń.
Ale wróćmy do zwartości bo tymczasem okazało się, że nie taki solidarnościowy diabeł straszny jak go malują i na tym tle zaczęły się ruchawki … Borowski, niejasna polityka Kwacha wobec SLD, upadek rządów Millera i kunktatorstwo Belki, który już wówczas … „ustawił” się pod Platformę zakładając jej zwycięstwo w 2005 r i pozostawiając jej 5 miliardową nadwyżkę budżetową, którą niespodziewanie zagarnęło PiS
Tak było w światku politycznym zaś w gospodarczym, wyklinana „czerwona nomenklatura” okrzepła i pomału zaczęła przechodzić na stronę przeciwną albowiem górę wzięło … parcie na kasę a ideały jeżeli nawet kiedyś były, poszły w zapomnienie.
Zmiana pokoleniowa w SLD i „polityka” kadrowa Olejniczaka spowodowała, że czołowi przedstawiciele lewicy / Oleksy, Waniek, Miller, Dyduch, Janik i inni/ obdarzeni olbrzymią wiedzą, doświadczeniem politycznym, zacięciem polemicznym i zdolnością argumentowania zniknęli z dyskusji publicznej i tym samym oddano pole przeciwnikom politycznym ochoczo wspieranych przez w istocie prawicowe media
Nie bez znaczenia był fakt, że SLD kompletnie odpuścił i w końcu doprowadził do upadku, było nie było ale dziennik jakim była „Trybuna”, która jako jedyna /w miarę swoich możliwości finansowych/ i nie zajmując się na wzór tabloidów…duperelami tworzącymi szum medialny, prezentowała rzeczywiste problemy naszej szeroko rozumianej polityki społecznej i nie tylko.
Wracając do zmiany pokoleniowej i Olejniczaka.
Moim zdaniem to była przez niego realizowana …. totalna porażka polityki schyłkowego Kwacha, któremu roiła się idea porozumienia z siłami postsolidarnościowymi i stworzenia jakościowo nowej szerokiej siły socjaldemokratycznej.
Ja nie chcę oskarżać Kwacha bo moim zdaniem jest on człowiekiem z natury konsyliacyjnym ale jestem przekonany że popełnił błąd w samym założeniu.
Teraz chyba ten błąd zrozumiał i dlatego włączył się aktywnie w kampanię lewicy. I bardzo dobrze.
A Ty Pro Rock zajmij się raczej propagowaniem swojej opcji, wskaż na elementy jej przewagi nad konkurentami i .... za przeproszeniem nie wpieprzaj się wzorem Gadzinówki Wyborczej ... w moje towarzystwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:31, 14 Wrz 2011 Temat postu: * * * * * * * |
|
|
Odnowy w Pezetpeerze to zadna nowosc, to cos podobnego do dowcipu powtarzanego tyle razy ze przestaje to juz byc smieszne.
Wsrod tych co odeszli zapomniales wasc dodac Jaskiernie.
Oczywiscie odszedl prawie w komplecie pezetpeerowski beton, ale to nie demokracja, to kompromitacja tego co bylo. Gdy juz nawet najglupszy na lewym skrzydle nie da sie po raz kolejny omamic i uznawac ze bledy i wypaczenia popelniali inni a nie ci co byli zawsze jednoglosnie za.
Niektorzy przechodza tu niezbyt zdecydowane mutacje, Jest nowa pajaceria w ktorej popierajac Lechujarka mozesz jeszcze przez niewiele dni i tygodni byc na fali. Po wyborach to se ne vrati pane Havranek. Wielce prawdopodobne jest ze mamuska tez wyciagnie kiedys kopytka, bo przeciez nawet Lenin nie jest wiecznie zywy.
Na takie cos daja sie jednak nabrac tylko na szczescie juz nieliczni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 20:20, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kupa bezkrytycznych a co za tym idzie .... bezmyślnych obiegowych opinii i .... zero argumentacji
Reszta komentarza w stosownym do poziomu autora powyższego postu w ...odrębnym topiku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 2:50, 15 Wrz 2011 Temat postu: * * * * * * * |
|
|
No tak wystarczy sie powolac na Jaskiernie, emocje PiSatych lewakow nie wytrzymuja.
ja osobiscie sie temu nie dziwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 16:13, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Z programu SLD to co boli ludzi trzmających władzę :))))
*********************************************
Zlikwidujemy przywileje podatkowe dla najbogatszych. Według analiz
Ministerstwa Finansów, budżet państwa traci rocznie ponad 65 mld złotych
w wyniku stosowania 473 różnych przywilejów podatkowych w ramach
podatku PIT , CIT , VAT , akcyzy i podatków lokalnych. Większość tych przywilejów
nie spełnia zakładanych przez ustawodawcę celów, uprzywilejowując
jedne branże kosztem drugich i pogłębiając nierówności dochodowe. Dokonamy więc pełnego przeglądu wszystkich ulg podatkowych pod kątem ich ekonomicznej i społecznej zasadności;
Teraz rozumiecie o co tutaj biega w tej anty SLD-owskiej nagonce ????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 20:27, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dalej z programu SLD .....
Wprowadzimy podatek od instytucji sektora finansowego. Podatek,
opłacany przez wszystkie instytucje sektora finansowego, stanowił będzie
dochód budżetu centralnego i będzie służył pokryciu strat powstałych
w wyniku potencjalnego wybuchu kryzysu finansowego w przyszłości;....
Teraz wiecie o co chodzi robaczki w anty SLD owskiej histerii?????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 17:40, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zastananawiające jest to, że w obliczu wyborczego krachu PełO ... prawicowe typki wspomagają się jak mogą. Vide casus Olechowskiego i Marcinkiewicza.
Zaś lewicowe mendy w rodzaju Cimoszewicza, Olejniczaka , Arłukowicza, Nałecza i Kalisza, którzy zawdzięczają lewicy wszystko, bezinteresownie ????? .... sra... ją za przeproszeniem we własne gniazdo.
A kiedy już dobiją lewicę ... kto się Wami zajmie .... robaczki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 22:28, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Pan Grzegorz Napieralski
Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej
" Nec Herkules contra plures "
Pozdrawiam
PS.
Zwyciężyła tradycyjna zachowawczość naszego społeczeństwa, którego percepcja nie sięga dnia nastepnego i zadawalająca się byle ochłapami z pańskiego stołu oraz igrzyskami i fajerwerkami.
Zwyciężyła tradycyjna polska wiara w cuda.
Zwyciężyły łajzy, łaziki polityczne i zwykłe świnie , którym już dawno wywietrzały z głowy idee lewicowe, i które od dawna, jawnie bądż po cichu i jak widać skutecznie ryły pod lewicą.
Wreszcie, zwycięzyła zmasowana propaganda ośrodków, których dysponenci wymykają się jakiejkolwiek kontroli społecznej a we własnym gronie słowo demokracja budzi u nich pusty śmiech i drwiny.
Ale sądząc po tym co się dzieje obecnie na ulicach w USA, we Włoszech, Grecji, Hiszpanii, Portugalii, Belgii i innych, sprawa ważnych wyborów w tym i u nas, w niedługim czasie może stać się znów otwarta zwłaszcza jak zawyje ... milcząca większość.
A wtedy ... jeszcze Polska ....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Nie 22:30, 09 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kowa1
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 23:27, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wybory są nieważne bo w skandaliczny sposób złamano ciszę wyborczą ogłaszając szacunkowe wyniki głosowania na poszczególne partie przed zakończeniem głosowania we wszystkich komisjach wyborczych.
Tu znajdziecie wykaz komisji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:31, 10 Paź 2011 Temat postu: * * * * * * * * * |
|
|
Wielki i wspanialy dzien dla PO, calej POlski i wszystkich POlakow.
Bezprecedensowe zwyciestwo Pana Premiera Tuska, sromotna porazka dotychczasowej opozycji no i nowa stara gwiazda na polskim firmamencie politycznym. Sukces Janusza Palikota jest znamienny.
Szczegolnie wybory do Senatu zakonczyly sie niespotykanym w ostatnim dwudziestoleciu sukcesem Platformy. Z ostatnich doniesien wynika ze PO zdobyla 63 mandaty, ponad dwukrotnie wiecej od konkurencji. To wrecz niebywale.
Rowniez wybory do Sejmu zakonczyly sie ogromnym sukcesem. Co prawda Platforma sama nie moze sprawowac rzadow ale nawiazanie koalicji nie powinno stwarzac problemow. Najwazniejsze ze bez udzialu Platformy nic nie jest mozliwe. Dotychczasowy koalicjant pewnie bedzie tworzyl rowniez przyszly Rzad. Platforma moze chyba tez liczyc na poparcie conajmniej czesci Ruchu Palikota albo SLD.
Oczywiscie sprawia to ze Platforma stanie przed trudnym zadaniem. Przeprowadzenie niezbednych reform staje sie nieuniknione a na dodatek mozliwe. Wiekszosc parlamentarna jest calkowicie bezpieczna. Pozytywnie do tego Rzadu nastawiony Prezydent nie jest czynnikiem zaklocajacym jakim byl poprzedni nieudacznik. Stusunkowo latwe forsowanie planow PO stawia ale wysokie wymagania. Teraz nie bedzie tak ze Prezydent bedzie torpedowac sluszne pomysly. Wszyscy beda i moga oczekiwac ze postepy beda tu szybkie i zdecydowane. Wydaje mi sie ze jest to tez mozliwe.
Zdecydowanym przegranym w tych wyborach jest Jaroslaw Kaczynski. Polacy na szczescie przejrzeli tego awanturnika i nie dali sie nabrac tak jak jeszcze mialo to miejsce w wyborach Prezydenckich. Zreszta Jaroslaw zapowiadal ze jak przegra wybory to wycofa sie ze sceny politycznej ale podejrzewam ze jego slowa sa tak wiarygodne jak wszystko co mowil dotychczas. Ale to ze Polacy podziekowali temu panowi to naprawde wielka i wspaniala sprawa.
Drugim wielkim przegranym jest Lewica i jej przewodniczacy. ten mial conajmniej tyle honoru ze zapowiedzial ze nie bedzie ubiegal sie o reelekcje. Moim zdaniem winien ustapic natychmiast, by ewentualnie nie byc przeszkoda w ewentualnych rozmowach koalicyjnych. Mam nadzieje ze SLD pozostanie polityczna alternatywa - choc sam osobiscie daleki jestem od jakiejkolwiek lewicowej sympatii. Napieralski zaczal przegrywac w chwili najwiekszego sukcesu. Te kilkanascie procent w wyborach Prezydenckich pchnelo go w zlym kierunku. Zamiast udzielic poparcia obecnemu Prezydentowi wstrzymal sie od tego, czym wlasciwie poparl smiertelnego wroga Lewicy ultranacjonalistycznego Kaczynskiego. Tego mu jego elektorat nie wybaczyl.
Do zwyciezcow nalezy niewatpliwie Janusz Palikto i jego Ruch Poparecia. Dziesiec procent glosow przekute w 40 chyba mandatow to cos rewelacyjnego. Oczywiscie znajac Palikota nie spodziewam sie od niego zadnych bardziej konstruktywnych aktywnosci. Wydaje mi sie ze jego celem bedzie sianie zametu wespol z PiSakami. To moze byc bardzo korzystne dla Rzadu, ktory bedzie mogl byc nieco na uboczu i zajac sie pracami ktore tak skutecznie blokowal ten co nie wyladowal pod Smolenskiem i za to zostal pochowany na Wawelu.
Mnie osobiscie wyniki wyborow bardzo sie podobaja, mam nadzieje ze wszystkim to czytajacym rowniez.
Pozdrawiam serdecznie, nawet tych ktorym dzisiaj nie do smiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 3:44, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: | Przykład g... nianej propagandy Gazety Wyborczej
"Kwaśniewski przyszłości Sojuszu nie wiąże z Napieralskim"
red 2011-09-09, ostatnia aktualizacja 2011-09-09 09:03:46.0
Na sobotniej konwencji Sojuszu ma być prezydent Aleksander Kwaśniewski. - Mamy umowę, że będzie angażował się w naszą kampanię, porze naszych kandydatów - chwali się rzecznik SLD. Czy rzeczywiście? - pisze "Gazeta Wyborcza".
Kwaśniewski popiera, ale tylko siedmiu kandydatów: Tadeusza Iwińskiego (Olsztyn), Annę Bańkowską (Bydgoszcz), Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską (Kielce), Krystynę Łybacką (Poznań), Katarzynę Piekarską (okręg podwarszawski), Leszka Millera (Gdynia). No i najwyraźniej Ryszarda Kalisza, jedynkę w Warszawie.
Kogo brakuje na tej i tak krótkiej liście? Grzegorza Napieralskiego, szefa SLD (jedynka wSzczecinie). - Trudno o czytelniejszy sygnał, że Kwaśniewski przyszłości Sojuszu nie wiąże z Napieralskim - mówi nam jeden z posłów SLD, z frakcji antynapieralskiej.
[link widoczny dla zalogowanych]
I jak się to ma do sobotniej konwencji SLD?
Nijak i oczywiście praktycznie żadnej relacji w wybiórczej .... |
W51, jak ochłoniesz po wynikach wyborów, to... porozmawiamy spokojnie o lewicy i jej polityce wewnętrznej, dobrze? Również tej kadrowej?
A teraz tylko zasygnalizuję:
A. Kwaśniewski:
1) nigdy nie był entuzjastą G. Napieralskiego,
2) przed wyborami też zbytnio go nie wspierał, ani w kampanii bardzo się nie udzielał (nie wiem, dobrze to czy źle? bo pamiętając jego występy z poprzedniej kampanii... raczej blasku one nie przydawały, dodatnio na wynik nie wpłynęły),
3) publicznie (w tv) dezawuował wartość G. Napieralskiego, czym osłabiał pozycję i szanse wyborcze SLD.
Tak więc... nie ma co szukać win w mediach (GW na ten przykład), warto poszukać ich w samym SLD, ojcach-założycielach, (jeszcze) obecnym przewodniczącym (ciągnął SLD w ), przeroście obietnic bez pokrycia w kampanii, nieodcięciu się od ewentualnej koalicji z PiS (trudnej do strawienia dla elektoratu).
Pomyśl nad tym, ok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 21:47, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Sama widzisz Matt, że ... nec Herkules contra plures
Jednak obawiam się, że nie porozmawiamy zbytnio o lewicy we wspomnianych przez Ciebie aspektach. Nie to, że bym nie chciał, ale po prostu moja wiedza nie wykracza poza to, co mogę przeczytać, usłyszeć i zobaczyć tym bardziej, że w aktualnej rzeczywistości nie liczą się fakty a … opinie o faktach i dlatego wracając ... stwierdzenia … co mogę, to wyrazić swoją własną opinię, co znajdziesz choćby w ostatnim wpisie :
http://www.swiatowid.fora.pl/a-co-tam-panie-w-polityce,11/za-duzo-klamia-klna-chleja-cpaja-bzykaja-i-zarabiaja,434.html
co wprawdzie to dotyczy minionej kampanii, ale tak było od samego początku odkąd Napieralski objął w 2009 schedę po Olejniczaku, gdzie w sondażach, poparcie dla SLD dramatycznie spadło do 5-6 %.
Ta zmiana zaowocowała zmianą nijakiej, a właściwie prowadzonej na kolanach polityki Olejniczaka wobec prawicy wspieranej przez Kwacha …. /patrz wpis z 13 września w niniejszym temacie/ z zaprzeczeniem dokonań polskiej Lewicy, z zaprzeczeniem wartości życiorysów w tym nie ukrywam, że i mojego, aczkolwiek zawsze byłem komuchem …. wierzącym ale nie praktykującym.
Tę linię trafnie scharakteryzował w 2007 rozgoryczony Leszek Millera na Kongresie założycielskim Polskiej Lewicy oraz odchodząc z SLD w swoim pożegnalnym wystąpieniu co przytaczam, licząc, na Twoją znaną sumienność i dociekliwość :
[link widoczny dla zalogowanych]
Wracając zaś do Olejniczaka. Trzeba sobie zadać pytanie ..... takiego zrobił, że nie był tak konsekwentnie i na każdym kroku flekowany przez massmedia ????
Odpowiedź jest prosta. Nic nie robił, a właściwie robił … wprowadzając SLD na równię pochyłą spadku ku zadowoleniu politycznej konkurencji.
Więc po co było go atakować ????
Demokratyczna zmiana na Napieralskiego i jego koncepcja podniesienia Lewicy z kolan, chęci przywrócenia starszych polityków a szczególnie w kontekście jego wyniku wyborczego w wyborach prezydenckich uświadomiła przeciwnikom Lewicy , że mają jednak do czynienia z poważnym przeciwnikiem no i zaczęło się …. urabianie opinii a mówiąc wprost … polowanie z nagonką, która pomimo, że Napieralski ustępuje, trwa do dnia dzisiejszego co uprawnia mnie do postawienia kolejnej tezy, że jednak … boją się Lewicy i dlatego chcą ją dobić konsekwentnie do końca.
Nachalne, aktualnie wszechobecne, namaszczanie przez massmedia Kalisza czy Olejniczaka na następcę Napieralskiego wyraźnie temu służy, co potwierdzę na swoim własnym przykładzie, bo jeżeli którykolwiek z wymienionych zostanie szefem Sojuszu, to ja na pewno !!!! przestane być jego zwolennikiem w tym wydaniu.
Nie twierdzę, ze Napieralski nie popełnił błędów. Nie popełnia ich ten , który nic nie robi.
Wprost przeciwnie, Napieralski popełnił błąd podstawowy polegający na tolerowaniu nadmiernej demokracji i pluralizmu poglądów w szeregach SLD, w odróżnieniu od prawicy, która zawsze wyrzucała na zbitą mordę odszczepieńców od swojej wiary. Szkoda klawiatury i palców aby przypominać polityczne ofiary Buzka, Tuska czy Kaczyńskich.
Dawno już mówiłem, ze trzeba było ich wzorem, wyrzucić na zbity pysk Kalisza, Olejniczaka, Martyniuka za elementarny brak lojalności, w męskich słowach określić zdradę Arłukowicza i Rossatiego, zdecydowanie odciąć się od Borowskiego i Cimoszewicza którzy puszczali oczko do publiczności a właściwie nieustannie ryli pod Grzesiem pijąc kawę w publikatorach, podczas gdy on za … w pocie czoła po Polsce, co przyznawały nawet niechętne mu massmedia
Tu znów musze przywołać przykład polskiej prawicy i jej „autorytetów moralnych”, która zawsze murem stoi w obronie swoich aktualnych prominentów pomimo, że rzeczywistość skrzeczy.
Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na tradycyjne polskie podejście …. do roboty.
Otóż wiele razy można zaobserwować takie oto zjawisko. Jest proste zadanie do wykonania przez jednego pracownika w efektywnym czasie 15 min ale dyskusję jak to wykonać, prowadzi 4 facetów przez 15 min. Efekt … stracona roboczogodzina a robota dalej nie wykonana, potem „wpadunek” w niedoczas w następstwie bylejakość wykonania roboty a potem …. jeden recenzuje innego szukając źródeł niepowodzenia. A wystarczyłoby aby jeden po prostu … resztę pogonił do roboty a raczej … pogonił z roboty.
I to na razie tyle ….
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 2:24, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą.
Oczywiście znasz takie powiedzenie. Więc... porażka jest sierotą, a na dodatek przegrani żądają krwi. Na kimś muszą wziąć odwet, więc... go biorą.
Tyle tytułem wstępu. Tak naprawdę, interesuje mnie zjawisko, jak duża, solidna partia, dobrze umocowana w strukturach terenowych i w elektoracie, prze do upadku. Bo... na mnie, osobie z zewnątrz, takie wrażenie robią kolejne działania SLD, jej personalne ruchy. I... ten niespotykany w tej formacji politycznej brak lojalności, wzajemne publiczne dezawuowanie się (to była domena ugrupowań prawicowych).
Kiedy to się zaczęło? Od szorstkiej przyjaźni A. Kwaśniewskiego i L. Millera? Od sprawy L. Rywina? Od utraty władzy? Od wchłonięcia ludzi UW i... rozmiękczenia wewnętrznego, również jakiegoś niedowładu programowego?
Wcześniej? Później? Gdzie przyczyna, gdzie skutek?
Bo rywalizacja między W. Olejniczakiem i G. Napieralskim to chyba już była owa równia pochyła. A przecież... to SLD było partią zwartą, w tym była jej siła, w przeciwieństwie do ugrupowań prawicowych, które... jeśli już się zjednoczyły, to natychmiast dzieliły na mniejsze części, wreszcie na ugrupowania kanapowe. I siła SLD była chyba w dość przejrzystym, trzymającym się kupy programie, który miał swoich wiernych wyznawców, był tym spoiwem łączącym, a z którego dziś chyba nie ma śladu.
A przecież... lewica jest potrzebna. Można się z jej ideami zgadzać lub nie (po prawdzie z poglądów lewicowych dotyczących tzw. sfery wrażliwości społecznej czerpie każda partia, więc... pewne hasła lewicy zawsze będą aktualne), popierać lub zwalczać, ale jest potrzebna... dla zachowania równowagi "w przyrodzie", dla zwykłej higieny państwa.
W. Olejniczak i G. Napieralski. Ten pierwszy błysnął jako minister rolnictwa. Młody, ambitny i... sympatyczny - w przeciwieństwie do G. Napieralskiego... medialny (w tym chyba tkwi odpowiedź na pytanie "dlaczego media go nie flekowały"). Mógł się wydawać szansą dla odrodzenia lewicy. Bo... w51, mnie wydaje się, że... wybacz, zasługi zasługami, ale przychodzi taki czas, kiedy trzeba zmienić ludzi u steru, wymienić kadry na młodsze. Społeczeństwo nie stoi w miejscu, rozwija się, pokoleniowo zmienia i... ma inne spojrzenie na świat i czego innego wymaga od liderów politycznych. Partia, chcąc być na topie, musi odpowiadać na zapotrzebowanie społeczeństwa. Nie może wciąż wystawiać tych samych ludzi, z poprzedniej epoki, którzy nie nadążają, już odstają w tym, co proponują, ale i sposobem prezentacji tych propozycji. Zaczynają... śmieszyć i odstraszają od ugrupowania.
W. Olejniczak nie sprawdził się. Czy dlatego, że nie miał pomysłu na nowoczesną partię lewicową? Moment, w jakim ją przejął nie był łatwy i raczej nie rokował na błyskawiczne odzyskanie straconej pozycji. Czy dlatego, że nie trzymał partii w żelaznym uścisku? Może dlatego, że już wtedy silne były ruchy odśrodkowe? Że pozwolił wyrosnąć G. Napieralskiemu, który... w sumie dokonał wewnętrznego przewrotu i zdetronizował ówczesnego przewodniczącego. Przy wsparciu partyjnych kolegów, którzy dziś z tych samych powodów (zły wynik wyborczy) odwracają się od niego.
G. Napieralski nie wykorzystał swojej szansy. A według mnie ją miał, kiedy w ubiegłym roku zrobił dobry wynik w kampanii prezydenckiej, co... wszyscy uznali za fakt. Może dość zaskakujący, ale fakt.
Wadą wrodzoną G. Napieralskiego jest jego niemedialność, a ta umiejętność jest dziś niezbędna na politycznej arenie. Po prostu... trzeba umieć się dobrze sprzedać. G. Napieralski jest drewniany i sztuczny, jego uśmiech jest drętwy, spojrzenie uciekające i niepewne, w sposobie mówienia i zachowania przypomina betonowych partyjnych aparatczyków z dawnych lat, co nie przysparza mu sympatii i czyni go mało wiarygodnym.
W ubiegłorocznej kampanii wyborczej było widać ogromną pracę jaką włożył w siebie, która powinna procentować, a... on (moim zdaniem) cofnął się. Pamiętam debatę kandydatów na prezydenta - on się tam całkiem dobrze prezentował, o wiele lepiej niż we wcześniejszych publicznych wystąpieniach. I był do niej przygotowany merytorycznie.
A w tym roku... Całkowita klapa osobowościowa, stracił tę ubiegłoroczną wyuczoną ogładę przed kamerami (dlaczego -?). Program wyborczy to... jedna wielka porażka - zła strategia, chybione cele, zbieranina obietnic bez pokrycia (z góry skazanych na niewiarę w ich realizację), wręcz próba przelicytowania PiS (zupełnie bez sensu). Dawał zaskakiwać się pytaniami, na które nie umiał odpowiedzieć. Niepotrzebne wyzwanie na pojedynek J. Rostowskiego - samobójstwo. Ataki na PO, które akurat dobrze mu nie robiły. Brak wyrazistego odcięcia się od ewentualnego wejścia w koalicję z PiS-em. Bardzo wyraźne parcie na władzę i stanowisko wicepremiera - takie dzielenie skóry na niedźwiedziu też nie przysparza sympatii.
G. Napieralski jest pracowity, ale... nie jest efektywny. Jego wkład pracy nie przekłada się na pozytywy.
Czy naprawdę nie ma specjalistów od kampanii do wynajęcia? Czy on po prostu jest niewyuczalny (to czemu, do diabła, rok wcześniej był?)?
Inna rzecz, że... wsparcia w tej kampanii nie miał, a nie wygrywa się wyborów parlamentarnych w pojedynkę (to akurat dotyczy wszystkich partii i jej liderów - ta kampania była oparta niemal wyłącznie o liderów, no, może wyjątkiem jest tu PiS, które w mediach grało J. Kaczyńskim na I planie, a w trenie najtwardszymi graczami), to powinna być gra zespołowa.
R. Kalisz grał na siebie (od dawna to robi) - z pozytywnym skutkiem, choć bezpardonowo (K. Piekarska, ale... i raport w sprawie Olejniczaka - też to rozgrywał w partii, w konfrontacji z G. Napieralskim, co tego ostatniego osłabiało).
Inni partyjni koledzy też zachowywali widoczną rezerwę wobec przewodniczącego.
Nawet wspierani przez G. Napieralskiego kandydaci mało mu się życzliwością odwzajemniali (jak J. Miller ze swoimi kpiącymi uśmiechami).
I A. Kwaśniewski, który jako komentator politycznej rzeczywistości i mentor lewicy, wyraźnie dystansował się od G. Napieralskiego, dezawuował go jako lidera partii.
Do tego z zewnątrz J. Palikot, który wszedł w programowe punkty SLD i przelicytował je, zabierając SLD ładnych kilka punktów procentowych.
Tyle z mojej strony o przyczynach klęski SLD w obecnych wyborach. Ale... to końcówka, ów gwóźdź do trumny. A przecież upadająca lewica w postaci formacji SLD to cały proces...
G. Napieralski nie był według mnie koniem, na którego SLD powinno stawiać, właśnie z uwagi na jego osobowość, z której nie potrafi się on wydobyć.
Ale... czy jest dziś osoba, która rokuje, że SLD odbije się od dna?
Moim zdaniem, potrzebne są dwie rzeczy: 1) lider, 2) wnioski dotyczące przyczyn upadku SLD, ale sięgając wstecz, nie do skutków bieżących.
G. Napieralskiego można zastąpić, ale... bez analizy obejmującej proces upadku, bez uporządkowania programu i uatrakcyjnienia oferty programowej same zmiany personalne chyba problemu nie rozwiążą.
W51, to takie moje... przemyślenia, osoby patrzącej z boku i raczej beznamiętnie. Nie ma we mnie emocji dotyczących osób, grających tu pierwszoplanowe role, więc to, co napisałam nie jest nacechowane sympatią czy antypatią. Wiem, że... dla rozwoju zdrowego życia politycznego potrzebna jest lewica. SLD wygląda dziś marnie, ale... nie widać partii, która mogłaby być dla niej konkurencją po tej stronie sceny politycznej.
Myślisz, że... SLD może się podnieść? Przy spełnieniu jakich warunków?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:08, 12 Paź 2011 Temat postu: * * * * * * * * * |
|
|
Kochani Lewica nie przegrala
Zajela zaszczytne piate miejsce...., to znakomity wynik, moglo byc znacznie gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 20:42, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz co Maat, zupełnie nie rozumiemTwojego określenia ... przewrót w odniesieniu do zmiany Olejniczaka na Napieralskiego. To jakby żywcem wzięte z dzisiejszych obiegowych komentarzy tabloidów, nieprzyjaznych Lewicy.
A przecież ta zmiana wynikała z prostego faktu czyli jak wspomniałem ... słabych sondaży w efekcie realizowanej przez Olejniczaka linii programowej, której animatorem w gruncie rzeczy był Prezio Kwaśniewski. Odnośnie jego roli w SLD w okresie Olejniczaka i koncepcji LiDu bardzo trafnie opisał ją prof. Bronisław Łagowski w artykule :
http://www.swiatowid.fora.pl/a-co-tam-panie-w-polityce,11/beznadziejne-polskie-wybory,99.html#1239 z 24 października
Zwracam Twoją uwagę, że mamy tam rok 2007 i pada tam nazwisko Czarzastego w określonym kontekście i wracając do chwili obecnej uważam, że zarówno wtedy i teraz został popełniony błąd SLD polegający na nie wykorzystaniu potencjału Włodzimierza Czarzastego i jego organizacji. Pisałem już chyba o tym niedawno przy okazji zatwierdzania list wyborczych w kontekście … jego lojalności wobec Napieralskiego.
Wracając do zmiany Olejniczak – Napieralski to zauważ, że nastąpiła ona w jak najbardziej demokratycznym stylu. Olejniczak pomimo oczywistego fiaska „swojej” linii …. nie podał się do dymisji tak jak to zrobił teraz Napieralski, ale złożył wniosek o votum zaufania .
Nie otrzymał go i później w wyniku … /nie poprzez aklamację jednego, jedynie słusznego kandydata … wzorem wodzowskich partii prawicowych/ ale .... tajnych wyborów stosunkiem głosów bodajże 230:210 przewodniczącym został Napieralski. Czy w tej sytuacji możemy mówić o przewrocie? Na pewno nie !!!!
Dalej podniosłaś … problem medialności a raczej jej braku u Grzesia. Ja się z tym absolutnie nie zgadzam albowiem abstrachując od merytorycznie słusznych wywodów Grzesia, trudno być medialnym w kilkunastosekundowych migawkach czy w wywiadach … ustawkach, w których prowadzący „ dziennikarze” po prostu stawali na głowie aby go wybić z konceptu, wchodząc w słowo, zmieniając ustawicznie wątki, zarzucając tematami, które nijak się miały do zasadniczego celu spotkania . Na tym tle Olejniczak ze swoim … nagim torsem, rzeczywiście … zeskoczył na poziom medialności dostosowany do percepcji zdecydowanej większości tego, co się szumnie zwie … elektoratem.
A zresztą, co w dzisiejszych czasach znaczy … medialność ???
To nic innego jak składanie obietnic bez pokrycia, pusty słowotok, okraszony wyświechtanymi frazesami odwołujących się nieustannie do prawd oczywistych i obowiązkowo do sformułowań schlebiającym gustom swoich wyznawców.
Nie oglądałem spotkania Napieralskiego z Rostowskim i dlatego nie będę oceniał jego wyniku, ale chcę wskazać, że to nie Napieralski wystąpił z jego inicjatywą a Rostowski. Ale z samego faktu, że Grzegorz podjął wyzwanie, należy mu się duży szacunek. A to, że został … skopany w mediach to dla mnie z przyczyn które już sygnalizowałem uprzednio … nic dziwnego.
Każdy inny, nawet największy tuz ze światowej czołówki ekonomii a … nie występujący pod szyldem PełO został by w warunkach dzisiejszej Polski zrobiony w massmediach …. w przysłowiowego idiotę.
W tym miejscu zastanawia mnie zmartwił brak w kampanii i w ogóle obecności w SLD prof. Kołodki co uważam za jeden z błędów SLD. Ale być może znając osobowość Kołodki on sam nie był zainteresowany.
Nie mniej podejrzewam, że gdyby to on, a nie bezbarwny, sądząc z obejrzanych fragmentów prof. Gomułka był przy Napieralskim, to bezczelny i drwiący uśmieszek protekcjonalności szybko by znikł z ust Rostowskiego.
Przepraszam, że na tę chwilę ... „ i to by było na tyle” ale ... cdn nastąpi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Śro 20:45, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 21:15, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Na zakończenie….
Błędem programu Lewicy było … poważne i kompleksowe podejście kluczowych do problemów stojącym przed Państwem !!!!!
Trzeba było wzorem jej konkurencji podejść do wyborów … wybiórczo, z wyraźnym wskazaniem i przesłaniem do konkretnej grupy adresatów, tak jak to uczyniło PełO, PiS i PSL, a genialnie zrealizował Palikot.
PełO swojej klienteli, której się wiedzie jako tako, lepiej , dobrze lub całkiem dobrze zaproponowała …. różowe okulary na ogląd rzeczywistości, gwarancję utrzymanie zdobyczy i kontynuację małej stabilizacji bez potrzeby dokonania minimalnego choćby wysiłku w tym intelektualnego jakim jest …. spojrzenia w przyszłość.
Między innymi, niczym przysłowiowemu … młodemu utracjuszowi roztoczyła miraż , że rozwiązanie wszelkiego jego problemów to … unijna wyprawka POwabnej panny czyli owe magiczne a w gruncie rzeczy iluzoryczne w obecnym stanie rzeczy 300 mld PLNów, które w gruncie rzeczy pójdą na …. upiększanie kraju a w niczym nie rozwiążą jego problemów bo nie stworzą odskoczni w przyszłość.
O propozycji PiSu nie wspomnę, albowiem to raczej program typowo patriotyczno-roszczeniowy, a PSL w gruncie rzeczy … nic nie zaproponował bo nie musiał poza swoimi ... 116 – letnimi zdolnościami do POlitycznego … prostytuowania się w dowolnych konfiguracjach za określona stawkę. Czyli gwarantował swoim ... status quo, czyli... bezpieczeństwo dla swoich interesów.
Palikota z wiadomych względów POmijam.
Czy lewica jest potrzebna???
Na chwilę obecną widać nie !!!!
Mamy nominalnie 8 godz. dzień pracy, wolne soboty, cebula i ziemniaki w hipermarketach wczasy się kupuje a nie załatwia itd itp
Podstawowa jej klientela Lewicy w postaci dużych skupisk ludzi pracy najemnej nie istnieje, a jeżeli nawet, to albo jest trzymana za pysk groźbą przymusu ekonomicznego, albo pomna znaczenia dla gospodarki i własnej siły ma się całkiem dobrze i głosuje na PełO.
Umysłowe średniaki zostały zapędzone do … pogoni za złotym cielcem i zapierniczają od świtu do nocy uznając, że tak być musi i nie mają czasu POmyśleć, że to w gruncie rzeczy krótka … piłka a inni … mniej wyeksploatowani i bardziej tani, stoją już za ich plecami w kolejce i że wtedy zostaną sam na sam ze swoimi .... kredytami.
Ale przyjdzie czas o ile już nie nadchodzi bo … tłumy na Wall Street gęstnieją, że ktoś będzie musiał stanąć na czele tych ludzi, którzy nie chcą aby na ich barki zrzucono ciężar … światowego neoliberalnego manka.
W naszym uroczym kraju również, a wtedy pewnikiem ... publiczność przypomni sobie o jej istnieniu i minionych niepodważalnych dokonaniach i zasługach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Czw 21:18, 13 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 21:30, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Na fali krytyki Napieralskiego Przez Kwacha, Cimoszewicza, Borowskiego, Kalisza, Olejniczaka, Martyniuka i inne mendy, przypomina mi się to co napisałem 1 czerwca UBIEGŁEGO roku, kiedy już w trakcie kampanii prezydenckiej w/w wyraźnie podstawiali nogę Grześkowi
..... Nie wiem, czy tutaj aby nie chodzi o to, aby ... sprowadzić do parteru SLD, przejąć jego struktury i majątek po czym usadowić się na pozycji "moralnie" odrodzonej, pragmatycznej socjaldemokracji i wzorem PSLu ... zadowolić się kilkuprocentowym poparciem / lekko powyżej progu wyborczego/ gwarantującym... zdolność koalicyjną z Platformą, jako alternatywy dla obecnego układu koalicyjnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:07, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: | ..... Nie wiem, czy tutaj aby nie chodzi o to, aby ... sprowadzić do parteru SLD, przejąć jego struktury i majątek po czym usadowić się na pozycji "moralnie" odrodzonej, pragmatycznej socjaldemokracji i wzorem PSLu ... zadowolić się kilkuprocentowym poparciem / lekko powyżej progu wyborczego/ gwarantującym... zdolność koalicyjną z Platformą, jako alternatywy dla obecnego układu koalicyjnego. | Jeśli... w jakimś bliższym czy dalszym czasie do tego dojdzie, to... hm, będę musiała przyznać Ci, że wykazałeś się... dalekowzrocznością.
Ale, jak sądzę, najpierw Twoi ulubieńcy musieliby nie tylko pozbyć się G. Napieralskiego, ale i kilku innych osób mocno związanych z dawną lewicą. Wyczyścić ją z elementów obciążonych źle kojarzoną przeszłością, z betonem, a dopiero później liczyć na otwarte ramiona PO.
A cd. nastąpi - może w niedzielę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:42, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: | ..... Nie wiem, czy tutaj aby nie chodzi o to, aby ... sprowadzić do parteru SLD, przejąć jego struktury i majątek po czym usadowić się na pozycji "moralnie" odrodzonej, pragmatycznej socjaldemokracji i wzorem PSLu ... zadowolić się kilkuprocentowym poparciem / lekko powyżej progu wyborczego/ gwarantującym... zdolność koalicyjną z Platformą, jako alternatywy dla obecnego układu koalicyjnego. | Przemyślałam.
Dziś na forum (hm, wiesz jakim) wpadł mi w ręce taki fragment: Aster78 napisał: | I może pomyślcie moi drodzy, że z prawicy w tej chwili, najbardziej śmieje się pewien uszaty karzeł, co wyłożył niezłą kasę na te wybory.
Jeśli myślicie, że powodem do śmiechu dla niego jest PiS, to bardzo się mylicie. | Odpisałam: Cytat: | Tutejsza... o-o-opozycja zaczyna niuchać chyba we właściwym miejscu. G. Napieralski był stworzony do przegrania. Ale wybory parlamentarne to... gra zespołowa (powinna być). Tymczasem nie miał wsparcia kolegów, a wielu nóż w plecy mu wbijało - albo jawnie krytykując czy kpiąc, albo przynajmniej wyraźnie dystansując się od niego (z byłym SLD-owskim prezydentem włącznie), co było... podawaniem sznura samobójcy.
Czy nie wiedzieli, że osłabiając G. Napieralskiego zawisną z nim razem? Chyba musieli wiedzieć. Z drugiej strony wsparcie J. Urbana dla J. Palikota.
Czy to... ma być ta nowa polska lewica po pogrzebaniu SLD? To ja chyba... dziękuję, nie chcę. |
Ten wywołany J. Urban mnie sprowokował. Pojawiający się na powyborczej fecie, wychylający się zza pleców J. Palikota, jest jak... chichot historii.
I skojarzyło mi się z Twoim tekstem.
Jak widać, J. Palikot ma możnych, wpływowych i mających (w jakimś ograniczonym zakresie) wpływ na opinię społeczną protektorów. Wcześniej, przyznaję, nie wiedziałam o tym - raczej nie czytuję organu tegoż protektora, kampanią J. Palikota nie interesowałam się, więc i nie wiedziałam o tym fakcie. I powiem, nie podoba mi się to. Nie podoba mi się J. Palikot i jego działalność, nie podoba mi się tu osoba J. Urbana (inne też, ale... np. takie Fakty i Mity traktowałam jako demonstrację palikotowej skrajności). Przypomnienie mi dziś osoby J. Urbana kazało mi pomyśleć, że... jednak J. Palikot może nie być li tylko "przebojem" jednego sezonu. Jeśli inwestuje w niego J. Urban (niekoniecznie finansowo), to... czy w tym kierunku ma iść polska lewica? Za taką uprzejmie dziękuję, ale... nie chcę. J. Urban... robi to tylko dla draki? Może to nas dość drogo kosztować.
Ale to, sądzę, kolejny nóż w plecy lewicy SLD-owskiej. Nie wydaje mi się, by SLD miał obrać taki kierunek, jeśli chce istnieć na politycznej arenie.
w51 napisał: | Czy lewica jest potrzebna???
Na chwilę obecną widać nie !!!!
Mamy nominalnie 8 godz. dzień pracy, wolne soboty, cebula i ziemniaki w hipermarketach wczasy się kupuje a nie załatwia itd itp
/.../
Ale przyjdzie czas o ile już nie nadchodzi bo … tłumy na Wall Street gęstnieją, że ktoś będzie musiał stanąć na czele tych ludzi, którzy nie chcą aby na ich barki zrzucono ciężar … światowego neoliberalnego manka.
W naszym uroczym kraju również, a wtedy pewnikiem ... publiczność przypomni sobie o jej istnieniu i minionych niepodważalnych dokonaniach i zasługach | Ależ właśnie o to chodzi. Do niedawna mogło się zdawać, że lewica nie jest potrzebna czy potrzebna znacznie mniej, bo... wiele celów zostało zrealizowanych, zabrakło nośnych haseł na bieżące czasy. Partie lewicowe na Zachodzie traciły znaczenie. W Hiszpanii zniesiono rządy prawicowe, ale właśnie za lewicy jest kryzys i ogromny pomruk niezadowolenia, pretensji do rządzących.
Młodzi, którzy wyszli na ulice, nie chcą obecnego liberalizmu, śmieciowych umów o pracę, chcą możliwości startu w dorosłe życie, chcą... pracy i chleba, tanich mieszkań, możliwości założenia i utrzymania rodziny, swojej szansy na stabilizację i... godne życie.
W takiej sytuacji hasła lewicowe wracają do łask, stają się aktualne.
Potrzebny jest lider i program.
Ci młodzi ludzie są do zagospodarowania przez lewicę, jeśli potrafi ona to zrobić. A niezadowolonych jest więcej. Za młodymi poszłyby i starsze roczniki, dziś zrezygnowane i niezdolne do protestów.
W Polsce... zawsze jesteśmy spóźnieni. Był marsz... chyba bardziej poparcia i solidarności niż rzeczywistego polskiego buntu. Oczywiście nie chciałabym ulicznych zamieszek w stylu greckim, później angielskim, a dziś włoskim.
Do tej młodzieży trafia... J. Palikot, choć biedny nie jest, ale... nie trafia R. Kalisz podjeżdżający do protestujących jaguarem.
Lewica, jeśli chce istnieć musi się zmienić, nastawić nie na na swój tradycyjny (i już wiekowy) elektorat, a na młodych i ich potrzeby.
Według mnie to... świetny czas dla lewicy (choć ogólnie rzecz biorąc zły).
I... SLD mogłoby podkupić elektorat prawicowy, głównie PiS-owski, gdyby... wyciągnęło wnioski z podziału Polski na ośrodki wielkomiejskie i peryferyjne, obejmujące mniejsze miasta i wieś - to ok. 80% powierzchni i ok. 50% ludności kraju, obszary ekonomicznie i społecznie niezrównoważone, z regresem przemysłu, popegierowskie, o znacznym lub dużym bezrobociu (oficjalnie zarejestrowanym i ukrytym).
Toż to... ogromne pokłady ludzkie ludzkie, na których powinna chcieć bazować lewica. A... te małomiasteczkowe, a zwłaszcza wiejskie, są pomijane również przez J. Palikota.
Powtórzę: potrzebny jest program i lider. Program... da się opracować, trzeba go jeszcze umieć sprzedać. A lider? Ja nie widzę tu nośnej kandydatury. A Ty?
PS
Sorry, wczoraj nie dałam rady :(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 20:45, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Co do Urbanowskiego … noża w plecach SLD masz … rację !!!!
Przyznam się szczerze, że również nie śledziłem tak szczegółowo kampanii wyborczej Palikota i tym bardziej zaskoczyła mnie obecność Urbana jako wspierającego inicjatywę Palikota. I nie chodzi mi o jego znane antyklerykalne poglądy ale o kolejną sytuację, w której walnie przyczynia się do niszczenia SLD.
Przecież jego postawa w tzw „aferze” Rywina w której w istocie podparł Michnika i środowisko Agory jest tego dobitnym dowodem.
Ja doprawdy nie wiem czy jego postawa wobec SLD nie jest przypadkiem jego odwetem osobistym za usunięcie go z kręgów wpływów polskiej lewicy, pomimo, że zarówno przed jak i po transformacji, obiektywnie rzecz biorąc oddał jej bardzo duże usługi umiejętnie wskazując i piętnując wszystkie błędy i przekręty, niedowład programowy i indolencję ekip i poszczególnych prominentów wywodzących się ze styropianowego etosu.
Czy ewidentny flirt Kwacha i Millera z judaszowym Michnikiem i jego bezpośrednimi „dojściami”, dystansowanie się a może wręcz ostentacyjne pomijanie Urbana przez wymienionych nie przyczyniło się do chęci odwetu ?
Nie wiem, ale to inny temat.
Co do potrzeby lewicy a szczególnie w wydaniu polskim.
Lewica jest potrzebna ale gros ludzi tego nie rozumie dopóki ma byle co do gara włożyć i zaszpanować przed sąsiadem mieszkaniem czy bryką kupionymi na kredyt z lichwiarskimi odsetkami. Olany u nas / co słusznie odnotowałaś/ a wyśmiewany przez „niezależne” media marsz poparcia w minioną niedzielę, to jak gdzieś przeczytałem, nic innego jak … bezrozumność i brak wiedzy, że za tymi ruchami światowymi stoją ludzie, którzy osiągnęli wysoki poziom wykształcenia, status zawodowy wreszcie dochody o jakich Polacy mogą tylko pomarzyć a pomimo to zostali wpuszczeni w przysłowiowy kanał. Do świadomości polskiej publiczności nie mogą dotrzeć za sprawą naszych mediów / poza z lubością pokazywanych aktów wandalizmu/, to że te ruchy wspierane są przez tęgie głowy ekonomistów zwracających uwagę, ze następuje krach …dogmatów kapitalizmu. Choćby na przykład takich o niemożności interwencjonizmu państwowego. A cóż to takiego jest … dofinansowywanie zagrożonych upadkiem banków. Czyim się to kosztem odbywa?
Masz absolutną rację Magdo w tym co piszesz o konieczności zmian programowych, ukierunkowaniu się na określony rodzaj elektoratu, ale wydaje mi się, ze to w przypadku SLD sprawa … beznadziejna.
Zauważ bowiem jaką sieczkę z mózgu potrafią zrobić media.
Mniej więcej po połowie tego roku, kiedy to w sondażach zaufania społecznego Napieralski uzyskiwał lepsze notowania od Tuska, zapadł wyrok i zaczęła się nagonka. Żeby go obrzydzić, dziennikarskie szmaty spod wszelkich szyldów, dziesiątki razy dziennie powtarzały, że Napieralski dąży do koalicji z PIS. Gdy to się nie udawało wciskano inne kity oraz wypuszczano na Napieralskiego pseudolewicowe mendy. Wiadomo, które ale obrzydzenia nazwisk nie będę wymieniał.
Co takiego się nagle stało ze świadomością ludzi? Skąd ta zmiana?
Dzisiaj byłem świadkiem jak ten „ wesołek” Kuźniar z pensją kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie, w TVN 24 naigrywał się i flekował młodych uczestników marszu poparcia z Warszawy wkraczających w dorosłe życie bez perspektyw o których sama napisałaś Magdo. Czy taki „dziennikarski” łobuz urabiający opinię jest zainteresowany jakimikolwiek zmianami ? Podobnie było z samym programem SLD w mediach, który w dużej mierze uwzględniał postulaty ludzi z ulic Nowego Yorku, Madrytu, Rzymu i innych 85 krajów.
Masz racje, ze jesteśmy spóźnieni. Jak zresztą zawsze. Podejrzewam, ze ci na Zachodzie prędzej czy później jednak wywalczą to o co im chodzi a my jak zawsze stojąc z boku będziemy im … zazdrościć ich jakości i poziomu życia.
Jaka Lewica i jakie przywództwo?
Przedewszystkim … dojrzała programowo i waleczna. Nie przepraszająca, że żyje. Lewica, która broni swojego dorobku pomimo, że urzędowo … dorobku żadnego nie ma, chociaż z jej remanentu przez ponad 20 lat III RP czerpie pełnymi garściami a i końca nie widać.
Lewica, która broni życiorysów uczciwych ludzi, którzy w trudnych warunkach wynikających z geopolitycznych zajmowali się nie polityką a ciężką robotą, budowali i rozwijali nasz kraj.
Wreszcie lewica, której Szef będzie umiał doraźny interes Państwa przedłożyć nad interes swojego ugrupowania, poradzić sobie merytorycznie z konkurentami politycznymi a najważniejsze z …”dziennikarską” … hołotą.
Wychodzi mi na to, że to może być tylko Leszek Miller.
Jeżeli to będzie ktoś z namaszczenia Kwacha to jako lewica będziemy mieć … prze-chla-pane na dobre, na co się jednak chyba zanosi bo w TVN -24 szarogęsi się prawem kaduka i „króluje” wszechobecny Ryszard Kalisz.
A teraz możecie mnie określić … betonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:19, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
No popatrz, jak się... zgadzamy.
Chociaż nie we wszystkim, bo jeśli chodzi o lewicę, to Ty jesteś zaangażowany emocjonalnie, a mój stosunek do niej jest... oziębły. Ale, jako rzekłam, jest potrzebna - chociażby dla równowagi. No i... wyczuwam dla niej dobry czas na odrodzenie, bo nowe, odrodzone cele ma wyłożone na tacy, nie musi ich szukać. I, oczywiście, przy spełnieniu przez nią pewnych warunków. Jeśli nie wykorzysta tego czasu, to popełni grzech śmiertelny. A jej zwolennicy, zamiast ją rozgrzeszać, powinni recydywiście sprawić pogrzeb.
Ale... dalej nasze drogi się rozchodzą. Jeśli chodzi o przywództwo... żelazny kanclerz to dawne czasy. Takie powroty rzadko się udają i trzeba mieć... atuty.
Jakie atuty ma dziś J. Miller?
Moim zdaniem, J. Miller to karta zgrana, on już nie udźwignie wielkich zadań.
Był postacią silną i silną osobowością, można powiedzieć, że miał swoją charyzmę, ale... to przeszłość. Dziś... ostatnio postarzał się (to widać - jest jakiś mniejszy, przygarbiony, sorry... zwiotczały), robi wrażenie zmęczonego i zgorzkniałego. Pewnie nie zmieni też swojego sposobu bycia. Jego ironia, sarkazm, cynizm już nie udwiodą nawet starszego pokolenia, a młodzi tego nie kupią. Nie pociągnie on za sobą tłumów.
Potrzebny jest ktoś młody, rzutki, tryskający energią, z poczuciem humoru. Ktoś, komu można uwierzyć, że chce mu się coś zrobić, za kim warto pójść. To musi być zmiana pokoleniowa, każda osoba z przeszłości jest, według mnie, przegrana już na starcie - chodzi albo o jego przeszłość, albo o ludzi z nim kojarzonych, środowiska, zdarzenia. I... chcesz czy nie, ale to musi być osoba medialna - to teraz jest ważne, można tym wiele zyskać (nawet pokryć niedostatki własne, idei, programu), ale brakiem można tylko stracić. Ten "ktoś" musi umieć prowadzić grę z mediami, być dla nich atrakcyjny, nie dać się im zeżreć, a wykorzystać je. J. Miller z mediami nieźle sobie radził i radzi. Ale obecnie występuje w nich z innej pozycji: politycznego praktyka, komentatora. Gdyby został przewodniczącym... media dobrałyby się mu do skóry ostro.
Nie mam kandydata dla lewicy.
J. Urban... Chciałam wczoraj napisać, że... nie wiem czy J. Palikot jest mu wdzięczny za odwiedziny na wieczorze powyborczym. Okazuje się, że sam go zaprosił. Masz ostatniego (z poniedziałku) Newsweeka? Jest tam wywiad z J. Urbanem (dziś przeczytałam) o J. Palikocie, ale i o lewicy.
Pisze m.in. o G. Napieralskim i SLD: "Myślę o nim jak najgorzej i wyrażałem to, zanim doprowadził do klęski wyborczej. Przyznam, że uradowała mnie ta klęska Napieralskiego. Na własne życzenie oni stęchli. Pod każdym względem - programowym, komunikowania się, co było widać w telewizji, w towarzystwie.".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maat dnia Śro 1:22, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 2:12, 19 Paź 2011 Temat postu: * * * * * * * * * |
|
|
Mysle ze oceniajac przyczyne szalonego sukcesu lewicy przejawiajacego sie w zdobyciu zaszczytnego piatego miejsca w wyborach do Sejmu i jeszcze wiekszego sukcesu w wyborach do Senatu gdzie juz SLD nie ma wcale pomijacie pare dosc znaczacych szczegolow.
Pisze to jako ktos komu lewicowe poglady sa zasadniczo obce ale zarazem jako ktos kto widzi na scenie politycznej miejsce dla Lewicy.
Napieralski zajmujac w wyborach Prezydenckich fantastyczne trzecie miejsce, popelnil przed glosowaniem w drugiej turze zasadniczy blad strategiczny. Nie udzielil wyraznego poparcia zadnemu kandydatowi a tym samym zachecil niektorych do glosowania na Jaroslawa. Mysle ze tradycyjny elektorat SLD mu tego nie wybaczyl bo chyba dla starej jeszcze korzeniami siegajacymi pezetpeeru gwardii nie ma wiekszego przeciwnika jak kaczor. potem w ciagu kampanii przedwyborczej pojawily sie pogloski o mozliwej koalicji z Pisem. Rowniez tu zapanowala absolutna cisza.
Patrzac na to czym sie zajmowal Sojusz najbardziej to trzeba przyznac ze byly to srodki antykoncepcyjne, zwiazki partnerskie, aborcja i in vitro, homoseksualisci i walka z klerem. Na czolo wysunela sie problematyka ktora tradycyjna lewicowa klientela interesuje sie oczywiscie ale dopiero w dalszej kolejnosci.
W miedzyczasie pojawil sie w tym zakresie grozny przeciwnik, ktory w tych sprawach jest o wiele bardziej wiarygodny. Zadeklarowany homoseksualista, transseksualistka w ich szeregach Ruchu sa ale dla osob tymze zainteresowanych o wiele bardziej wiarygodne jak lejaca wode lewica. Ruch przejal te warstwy elektoratu i to mam nadzieje ze na stale.
Pozostala wiec lewicy tradycyjna dziedzina sprawy socjalne spoleczenstwa. Zadalem sobie troche trudu i zajrzalem do programow SLD. Lepsze wykorzystanie potencjalu, zwiekszenie skutecznosci dzialania i inne tym podobne frazesy ktore opowiadal juz Gomulka - sam pamietam i moge poswiadczyc ze tak bylo - to polowa programu. Druga polowa to obiecywanie cudow. Podniesienie wysokosci progow uprawniajacych do swiadczen i zwiekszenie ich wysokosci, wprowadzenie nowych, zmniejszanie oplat za swiadczenia to oczywiscie z punktu widzenia wielu ludzi cos bardzo a to bardzo istotnego. Pozostaje pytanie czy ktokolwiek zainteresowany tymze wierzy ze to mozna zrealizowac?? Odpadaja wiec i Ci co nie wierza w cuda.
Pozostala wiec tylko nieliczna garstka tych co lubi powspominac stare dobre gierkowskie czasy, bronic koniecznosci wprowadzenia bezprawnego stanu wojennego, oburzac sie z oskarzania Spawacza i Kiszczaka tudziez innych mocno posiwialych dziadkow. A z armia weteranow mozna tylko na wiec poparcia a nie na wybory.
W analizie przyczyn pojawiaja sie jak zawsze to u lewicy bywalo roznego rodzaju wrogowie. Kiedys byli to bumelanci, kulactwo, spekulanci i pare jeszcze innych wrogow czychajacych na zawsze szlachetnych, praworzadnych, pracowitych, zdyscyplinowanych, prawych i sprawiedliwych czlonkow partii. I tak jak zawsze winy dopatruje sie wszedzie ale nie u siebie.
Taki SLD nie ma zadnego logicznego uzasadnienia swej egzystencji. Ci ktorych broni SLD na szczescie dla wszystkich wymieraja smiercia naturalna. Na Jaruzelskich, Kiszczakow, Kanie czeka juz ta ktora ponoc z kosa przychodzi.
Sojusz czeka moim zdaniem rola takiego lewicowego Korwina Mikke, nawet dosc dobrego w dyskusji ale to by bylo na tyle.. Jak sie nie musi bronic wlasnych bledow tylko krytykowac cudze to nie sprawia to wiekszej trudnosci. a to jest na razie wszystko co oferuje SLD.
Powrot Millera na scene polityczna wydaje sie popierac te argumenty. Oni juz nawet nie maja kogo wystawic do walki i wystawiaja rezerwowych rezerwistow, tak zaprawionych w walce ze po pierwszym strzale, ktory na dodatek sami oddale tak sie wystraszyli ze siedem calych lat uciekali, a niektorzy nawet wiecej.
SLD od dawna nie jest atrakcyjnym towarzystwem. Jedni odchodzili sami, innych wywalano,to co pozostalo to klub wzajemniej adoracji.
Takiego SLD mi nie szkoda, smietnik historii czeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:54, 19 Paź 2011 Temat postu: * * * * * * * * * |
|
|
No i stalo sie.......,
Rezerwowy rezerwista wygral i zostal przewodniczacym klubu. Od razu tandem. Kalisz zastepca i pewnie nastepca.
Jedno trzeba jednak przyznac Millerowi. Ma przewage nad Napieralskim...., bedzie mogl elokwentniej wyjasniac dlaczego znowu sie nie udalo. Napieralskiego zaskoczylo to wszystko, przeciez plan byl taki wspanialy....., Leszek czy niech mu nawet bedzie Leszceczek ma wprawe w wyjasnianiu dlaczego nie wyszlo. I jestem za tym aby ten kurs trzymac.
Leszek Miller jest chyba rekordzista swiata w zmienianiu pogladow politycznych. Tyle odnow i odnow odnowy i przeformulowan nikt inny nie ma na koncie. A w tym wzgledzie mial naprawde trudne zycie. Jeszcze nie zdazyl sobie przyswoic jednego planu to juz obowiazywal nastepny, a opracowywano jeszcze nastepny. Jedynie jedno moze chyba zaklocic blogi spokoj jego wielbicieli. ten pan stracil juz wyczucie. Ponoc miano go poznac po tym jak prawdziwy mezczyzna konczy, biedak ale nawet nie zauwazyl ze juz sie skonczylo. Przeciez wspaniale plany i programy zakladaly co innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 18:39, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Maat napisał: | Gdyby został przewodniczącym ... media dobrałyby się mu do skóry ostro. |
A słowo Twoje Maat ... ciałem sie stało, co widać, słychać i czuć w wiadomych ... gadzinówkach a nawet na tym zapyziałym Forum , co upewnia mnie w przekonaniu, że wybór Millera wg wszelkich wzorców demokracji ... na Przewodniczącego KP oznacza..... że SLD .... wstaje z kolan
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Czw 18:40, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 13:19, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
"Słowo polityka nic nie warte, zwłaszcza Ryszarda Kalisza"
TYMOCHOWICZ O KULISACH KAMPANII RUCHU PALIKOTA
Kalisz wystawił nas do wiatru.
Nie miałem w zanadrzu nikogo. Rozmawiałem i z Joasią Senyszyn, i innymi politykami. Wszyscy się śmiali i mówili: "Przecież wy w ogóle nie wejdziecie do parlamentu." - mówi Piotr Tymochowicz w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times".
Współpracownik Janusza Palikota opowiada w wywiadzie o kulisach niezwykle udanej kampanii wyborczej.
Tymochowicz przyznaje, że po wyborach ma satysfakcję z wysokiego wyniku Ruchu Palikota, w który mało kto wierzył. - Wszyscy się z nas śmiali. Uważali, że to będzie spektakularna porażka i na tę porażkę z góry się cieszyli - mówi współpracownik Palikota.
To nie żart. "Sensacyjnym transferem" Palikota jest Tymochowicz
"Sensacyjnym transferem" Janusza Palikota okazał się Piotr Tymochowicz.... Dzwoni do mnie załamany, mówiąc, że miałem rację, że nic nie jest warte słowo polityka, zwłaszcza Ryszarda Kalisza.
.
Ciężki szef
Tymochowicz w wywiadzie mówi, że początki kampanii wyborczej był trudny. Wszelkie firmy zajmującie się PR, opierając się na badaniach socjologicznych miały przepowiadać małe szanse na wykreowanie Ruchu Palikota. Dlatego, jak mówi Tymochowicz, wraz z Palikotem zdecydowali się "pójść pod prąd" i nie przejmować się badaniami.
Trudna miała być sama współpraca z Palikotem. - Powiedzmy sobie szczerze, to jest potwornie trudny człowiek. Apodyktyczny, bezwzględny dla ludzi mniej od siebie inteligentnych i dla tych, którzy chcą go oszukać - mówi Tymochowicz. W momentach trudnych, na przykład gdy jego sztab przegapił jakiś artykuł w tabloidach, Palikot miał tracić nerwy i wybuchać. - Mówił, że w takim razie on wyjeżdża do lasu i chrzani całą kampanię - wspomina.
Polityczna zdrada
Jednak najtrudniejszym momentem miała być wolta Ryszarda Kalisza. - On dał swoje słowo jako przyjaciel Palikota, że za dwa dni zdecyduje się wstąpić do jego Ruchu i partii - mówi Tymochowicz. Palikot miał tak ufać słowu Kalisza, że zupełnie bagatelizował możliwość jego złamania przez polityka SLD.
W dniu kiedy miał nastąpić wielki zaskakujący "transfer", Palikot zadzwonił rano do Tymochowicza. - Dzwoni do mnie załamany, mówiąc, że miałem rację, że nic nie jest warte słowo polityka, zwłaszcza Ryszarda Kalisza. Dostał jedynkę na listach SLD i nie ma zamiaru wstępować do Ruchu Palikota - opowiada współpracownik polityka.
Tymochowicz twierdzi, że w takiej sytuacji wraz z Palikotem zdecydowali się zażartować i dla tego na konferencji jako "sensacyjny transfer" pokazano właśnie Tymochowicza. - Kalisz wystawił nas do wiatru. Nie miałem w zanadrzu nikogo. Rozmawiałem i z Joasią Senyszyn, i innymi politykami. Wszyscy się śmiali i mówili: "Przecież wy w ogóle nie wejdziecie do parlamentu." Bartosz Arłukowicz też nas oszukał. Został Tymochowicz. Jedyny, który mógł zagrać tę rolę - tłumaczy.
******
Już dawno mówiłem, ze tego nadętego łobuza należało POgonić z SLD.Nawet teraz i nawet jeżeli SLD miałoby stracić kolejny mandat i głos w Sejmie. Prędzej czy później dołączy do PO. To tylko kwestia ceny jakiej zażąda a PełO zechce zapłacić
Ten drań wiecej robi szkody bezustanie łażąc od stacji do stacji TV ... podsrywając perfidnie " swoje" ugrupowanie a jednocześnie ... obrażony wynikiem demokratycznego rozstrzygniecia nie kwapi się do organicznej roboty.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:26, 23 Paź 2011 Temat postu: * * * * * * * * * |
|
|
Paru przegonic a reszta sama juz ucieknie to tez metoda.....
PZPR w x-tym wydaniu nie jest juz zdolny do niczego poza rozpadem. Jeszcze sie klubik lewicy nie ukonstytuowal a juz jednego mniej. Jak takj dalej pojdzie to nawet okreslenie klubik bedzie uznawany za megalomanie.
I znowu trzeba bedzie zwijac sztandary, tylko tyle bedzie to latwiej ze ostatni nie bedzie musial gasic juz swiatla...., prad juz dawno odlaczyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|