|
ŚWIATOWID czyli ... obserwator różnych stron życia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 22:12, 06 Sie 2015 Temat postu: Andrzej Duda - nadzieja |
|
|
Nadzieja
[link widoczny dla zalogowanych]
Nowy Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Jakże odmienny od swojego poprzednika. Wiek, doświadczenia osobiste i polityczne, światopogląd, wykształcenie a nawet ilość odchowanych potomków różni obecnego Prezydenta od jego poprzednika. Jedno pozostaje niezmienne a jest nim godna reprezentacja polskiego państwa. Urząd zaszczytny i nobilitujący na pierwszego obywatela RP niesie obowiązki reprezentacyjne. Również polityczne lecz w dużo mniejszym stopniu, gdyż nie jest związany z żadną partią, ugrupowaniem lub religijnym światopoglądem. Reprezentant wszystkich i przed wszystkimi odpowiedzialny. Ale nikomu nie składający sprawozdań ze swojej działalności.
Nowa prezydentura związana jest z NADZIEJĄ. Z nadzieją, że będzie inaczej czyli lepiej, nadzieją na spełnienie marzeń wielu oponentów jego poprzednika, nadzieją na realizację określonego politycznego programu chociaż Urząd Prezydent jest z definicji apolityczny co wyraża się odcięciem się od członkostwa jakiegokolwiek politycznego ugrupowania lecz nie można się przecież odciąć od własnych przekonań czy wyznawanego światopoglądu. Ważne jest jednak aby umieć rozgraniczyć jedno od drugiego i występować w roli arbitra czuwającego nad fair-play rozgrywającej się walki o przeforsowanie własnych politycznych przekonań i związanych z tym rozwiązań. Zadanie niezmiernie delikatne i wymagające dużego bagażu dyplomatycznych zdolności.
Jedno z kluczowych pojęć inaugurującego przemówienia Andrzeja Dudy było związane z pojęciem SZACUNEK. To „szacunek musi być podstawą wspólnoty” i „Mówię do ludzi o różnych poglądach, wierzących i niewierzących: proszę o wzajemny szacunek, proszę, byśmy szanowali swoje prawa. Mówię do polskich polityków, mówię to także do siebie. Budujmy wzajemny szacunek - tylko wtedy, gdy jesteśmy wspólnotą, możemy naprawić Polskę.”.
Słowa nie pozostawiające wątpliwości, jednoznaczne i klarowne. Politycy traktujący siebie jak wrogów, narastające hajterstwo, brak zrozumienia dla innych przekonań czy poglądów politycznych, ekstremalne i często chamskie traktowanie oponentów i zarzucanie im nieczystych intencji – to wszystko uniemożliwia DYSKUSJĘ czy ROZMOWĘ na polityczne tematy. Jakże często, również na salonie24, jesteśmy konfrontowani z uprzedzeniami przeradzającymi się w oskarżenia, wyssane z palca zarzuty czy Po Prostu wrogość spowodowana wyznawaniem innych przekonań lub opinii. Dla wielu jest za trudne do zrozumienia że inne poglądy polityczne to nie jest grzech i że nikt nie posiada patentu na „prawdę”. To co doskonale funkcjonuje w innych krajach zachodniej Europy, czyli różnorodność polityczna nieprowadząca do automatycznego wykluczania z dyskursu politycznego oraz chęć i zdolność zrozumienia innych politycznych opinii jest w naszym społeczeństwie trudno osiągalna.
Nadzieja na zmiany. Nadzieja na wzajemny szacunek. Nadzieja na ucywilizowanie się stosunków politycznych, w których politycy rządu i opozycji oraz ich sympatycy nie traktują się jak śmiertelni wrogowie lecz jako partnerzy do rzeczowych dyskusji na argumenty, fakty i konkretne rozwiązania politycznych, gospodarczych czy ekonomicznych problemów.
Prezydent Andrzej Duda w swoim inauguracyjnym przemówieniu poruszył sprawy, które uważał za najważniejsze. Nie bez kozery WZAJEMNY SZACUNEK znalazł się w nim na poczytnym miejscu. Warto się zastanowić dlaczego obecny Prezydent uważał za stosowne przypomnieć nam, POLAKOM pewne prawdy i dlaczego wspomniał naszego wielkiego rodaka Jana Pawła II mówiącego:
„wymagać od siebie nawet, gdy inni nie wymagają”.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 13:34, 15 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
"Nadzieja na zmiany. Nadzieja na wzajemny szacunek. Nadzieja na ucywilizowanie się stosunków politycznych, w których politycy rządu i opozycji oraz ich sympatycy nie traktują się jak śmiertelni wrogowie lecz jako partnerzy do rzeczowych dyskusji na argumenty, fakty i konkretne rozwiązania politycznych, gospodarczych czy ekonomicznych problemów."
Coraz bardziej dochodzi do mnie że w Polsce są tylko dwie partie tz partia Polska i Antypolska - Partia Antypolska rządziła 25 lat cała III RP jej owoce to wyprzedaż wszystkiego , afery i złodziejstwo na niespotykaną skalę , niszczenie wszystkiego każdego przemysłu , oraz niszczenie świadomości Narodowej pozbawiali Nas Tożsamości Narodowej i eksportowali nas jako niewolników , pozbawiali własnej historii .
Jeżeli teraz Prezydent RP chce bym miał szacunek do tych ludzi to sie zawiedzie - może On tz Prezydent musi mieć taką retorykę -rozumiem , ale jeżeli on będzie złodziei i zdrajców traktował jako opozycje - będę przeciwko niemu [[/b]
A tak że by nie było - na razie jestem dumny z Naszego Prezydenta .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ahron dnia Sob 13:40, 15 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 21:35, 16 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | "Coraz bardziej dochodzi do mnie że w Polsce są tylko dwie partie tz partia Polska i Antypolska |
Nie widzę tak zarysowanego ostrego podziału i to ujętego w kategoriach partyjnych
Myślę, że podział istnieje lecz generalnie wg starej marksistowskiej zasady, że "byt określa świadomość" co prowadzi do wniosku, że uświadomiwszy sobie beznadzieję, można a wręcz należy pokusić się o zmianę swojego bytu. Oczywiście na lepszy
Co mam nadzieję, że się aktualnie dzieje.
Ahron napisał: | Jeżeli teraz Prezydent RP chce bym miał szacunek do tych ludzi to sie zawiedzie - może On tz Prezydent musi mieć taką retorykę -rozumiem , ale jeżeli on będzie złodziei i zdrajców traktował jako opozycje - będę przeciwko niemu |
Nie sądzę, żeby Prezydent nawoływał do szacunku wobec złodziei i zdrajców ale do szacunku wobec poglądów innych nawet jeżeli się z nimi nie zgadzamy. Chociaż sam wiem, że to ostatnie jest .... cholernie trudne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 21:15, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Łubudu w łeb, czyli Duda wymiata!
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisałam już wczoraj gdzieś w komentarzu, że Duda ma plan co do działań w polityce zagranicznej, a dziś z radością potwierdzam - zaczął jak Hitchcock, a teraz będzie jeszcze lepiej!
Oczywiście początek to exposé w sejmie, a potem wywiad dla Financial Times, gdzie powtórzył główne tezy dotyczące wzmacniania obronności Polski. W międzyczasie była rozmowa telefoniczna z Poroszenką i zapowiedź wizyty technicznej Szczerskiego w Kijowie, a dziś mamy informacje o pierwszej wizycie zagranicznej nowego Prezydenta. A w tle mamy jeszcze Biłeckiego (AZOW) i jego propozycje (patrz mapa).
I gdzież, ach, gdzież on się udaje najpierw, nasz Andrzej Duda ??? Do Estonii!!!
W rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow (23 sierpnia)!
To jest naprawdę ŁUBUDU w ŁEB! Wszystkim – Rosji, Niemcom, wszystkim byłym aliantom z II wojny, ale także Litwie, której się wydaje, że może Polakami pomiatać. To jest przejęcie przywództwa.
Szef/patron przyszłego wielkiego bloku wzajemnego wsparcia jedzie do kraju najbardziej zagrożonego, bo najsłabszego (najmniejszego) w regionie zagrożenia. Nie jedzie najpierw się pokłonić Merkelowej ani nie zabiega o nic u tzw. wielkich – po prostu zabiera się do roboty > skoro ma być wzmocnienie obronności państwa i współpraca w tej mierze z dawnymi demoludami, to zaczynamy od dziś, a naszych sfrustrowanych partnerów w NATO z Europy zachodniej postawimy przed faktami – ma na to rok do szczytu NATO w Warszawie. Najpierw jednak Estonia, dopiero potem Berlin. Ale zaraz po nim Londyn (akurat w rocznicę Bitwy o Anglię, nie wątpię, że wspomni o polskim wkładzie w obronę tejże). Potem Obama, ale zaraz później Wyszehrad i Rumunia > "mini szczyt wschodniej flanki NATO współorganizowany przez Andrzeja Dudę". A potem Pekin, na szczycie Europa Wschodnia-Chiny.
Będzie się działo!!!
I uwierzcie – ci, co mają zrozumieć, zrozumieją bardzo dobrze ten pierwszy gest i cały zestaw. To jak przyspieszony kurs historii wraz z wnioskami, i dla sojuszników i dla wrogów.
Jakby co, to ja pierwsza, jeszcze ponad rok temu, mówiłam, że naturalną stolicą Międzymorza zostanie Lwów i w ten sposób wrócimy na Kresy bez awantur, zmian granic itp. A pani Merkel pewnie już dostaje spazmów, bo jej plan, oparty na podporządkowaniu Niemcom (w ramach zawartego już porozumienia) Czech, Słowacji i Austrii z opcją na dołączenie Galiczyny (Galicji) właśnie się rozpada w kawałeczki. Plan Noworosji putinowskiej też. Właśnie się zaczęło – zapamiętajcie ten dzień.
Wicher wieje, wicher wieje
Nad grobami wicher wieje
Wolność musi przyjść
A my wyjdziemy z cienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:13, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę że spokojnie Idea Międzymorza - nie ma nigdzie zwolenników w Europie - nie jest ona na rękę ani Merkel , ani Putinowi dla tego zginał śp Prezydent L Kaczyński w USA tamtejsza władza i jej słaby prezydent nie zrobią nic w tym kierunku .Od śmierci Prezydenta Kaczyńskiego" polski"rząd dbał o to by interesy Niemiec i Rosji nie były zagrożone przez jakieś patriotyczne mrzonki , a polsko języczne media idee tą albo wyśmiewały albo przemilczy-wały - przecież zostały stworzone do tego typu działań.
Co do poprzedniego mego postu -hmmm mówisz W51 że nie ma partii antypolskich , a partia okrągłostołowa ta trójczłonowa PO+PSL+SLD frakcje czasami walczą ze sobą o strefy wpływów ale w głównym działaniu czyli niszczeniu i rozkradaniu kraju są zgodne , to przez przypadek twierdzisz że w ciągu 25 lat rozsprzedano 80% Polski a prowizje z tych transakcji ulokowano na kontach w Szwajcarii , to przez przypadek lewicująca partia przynajmniej to ma w nazwie stworzyła kilku największych oligarchów którzy jak kulczyk, wejchert okazali sie zwykłymi mendami nawet podatków w Polsce nie płacili i ich działania biznesowe czy medialne były wymierzone przeciw Polskiej RS . Kiedyś na kilku forach zadałem pytanie czym sie różni PO od SLD - nikt nie umiał mi odpowiedzieć jedyna różnica to pochodzenie jej członków SLD wywodzi się z PZPR a PO z TW ulokowanych w Solidarności oraz frakcji UW -programowo sa zgodni w niszczeniu kraju i niszczeniu opozycji . PSL rożni sie od SLD i PO tym że o ile te dwie konkurują w złodziejstwie w mieście to PSL ma prawo kraść jedynie na wsi .
OKRĄGŁY STÓŁ służył po to by działacze partyjni podzielili się częściowo władzą z TW SB i służbom zapewnić mięknie i dostatnie lądowanie w nowej rzeczywistości tz przy nowych sojuszach .
Czy w którymś miejscu kłamie lub mijam sie z prawdą ? PO OWOCACH ICH POZNACIE .
A teraz ukłon w stronę lewicy . Jedynym godnym szacunku komunistą i patriotą Polskim był Edward Gierek - jeżeli będę miał okazje , a będę się starał to złożę kwiaty na jego grobie tym małym gestem oddam mu szacunek który należy mu się wszystkich Polaków -przynajmniej z Naszego Pokolenia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 18:24, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Myślę że spokojnie Idea Międzymorza - nie ma nigdzie zwolenników w Europie - nie jest ona na rękę ani Merkel , ani Putinowi dla tego zginał śp Prezydent L Kaczyński w USA tamtejsza władza i jej słaby prezydent nie zrobią nic w tym kierunku .Od śmierci Prezydenta Kaczyńskiego" polski"rząd dbał o to by interesy Niemiec i Rosji nie były zagrożone przez jakieś patriotyczne mrzonki. |
Co wcale nie znaczy, że "międzymorze" nie powinno realizować swoich własnych interesów. Ale aby te interesy realizować, trzeba jak zwykle zmontować koalicję.
W tym kontekście, trochę mnie martwi brak zapowiedzi wizyt prezydenta w Czechach i na Słowacji. Chyba, że trzeba przygotować nowy grunt porozumienia kanałami dyplomatycznymi bo jak śledzę politykę to jakoś ostatnio nie odnotowałem wzajemnych oficjalnych stosunków i wizyt z przedstawicielami naszych sąsiadów.
Być może było to spowodowane jak dotąd obowiązkowym urzędowym ostracyzmem unijnym a przez to i pożal się boże "naszych przywódców" w stosunku do polityki Orbana i Klausa, którzy forsują własną politykę. I w tym upatruję naszą szansę.
Ahron napisał: | Co do poprzedniego mego postu -hmmm mówisz W51 że nie ma partii antypolskich , a partia okrągłostołowa ta trójczłonowa PO+PSL+SLD frakcje czasami walczą ze sobą o strefy wpływów ale w głównym działaniu czyli niszczeniu i rozkradaniu kraju są zgodne , to przez przypadek twierdzisz że w ciągu 25 lat rozsprzedano 80% Polski a prowizje z tych transakcji ulokowano na kontach w Szwajcarii , to przez przypadek lewicująca partia przynajmniej to ma w nazwie stworzyła kilku największych oligarchów którzy jak kulczyk, wejchert okazali sie zwykłymi mendami nawet podatków w Polsce nie płacili i ich działania biznesowe czy medialne były wymierzone przeciw Polskiej RS . |
To wszystko prawda ale gdzie im by było lepiej niż w Polsce? Jakie społeczeństwo by na to pozwoliło. Dlatego oni ... "kochają" Polskę i w tym rozumieniu trudno ich posądzać o antypolskość
Ahron napisał: | A teraz ukłon w stronę lewicy . Jedynym godnym szacunku komunistą i patriotą Polskim był Edward Gierek |
Przy pewnych zastrzeżeniach generalnie ..... zgoda.
Ale to temat na inną dyskusję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:14, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Co do miedzy morza - to nowa władza w Polsce musi okrzepnąć , a tak naprawdę mamy dopiero prezydenta ,, a dalej wielka niewiadoma - w mediach już chcą na powrót uruchomić "Przemysł Pogardy " choć już sytuacja jest inna niż w 2007 mamy Trwam i Republikę , w Sieci , Do Rzeczy i Gazetę Warszawską(polecam gorąco ) - nie mamy żadnego radia by kierowca mógł jechać i słuchać muzyki (mówię tym wszystkim baranom po prawej stronie ,a oni sie na mnie patrzą i nic nie kapują ) . Idea miedzy-morza mi sie bardzo podoba , ale władza musi okrzepnąć , Prezydent nie może dać sie zabić , a Polska nie morze podzielić losu Jugosławii (oni też myśleli o międzymorzu ).
Myślę że wszystkie kraje widza i rozumieją co robią Niemcy i nikt nie chce podzielić losu Gracji i wszyscy patrzą sie na Polskę , a ta jest jeszcze za słaba .
Trzymajmy kciuki za Prezydenta .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 22:50, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Co do miedzy morza - to nowa władza w Polsce musi okrzepnąć , a tak naprawdę mamy dopiero prezydenta ,, a dalej wielka niewiadoma - w mediach już chcą na powrót uruchomić "Przemysł Pogardy "
|
Oni chcą uruchomić "przemysł pogardy ????
Oni już od samego początku to robią i to na chama.
Oglądałem dzisiaj przed występem Kopaczowej, ten q .... TVN24.
Jedna zbitka "ałtorytetów" odsądzających Prezydenta od czci i wiary.
I dziwić się potem, że jeden baran z drugim daje się otumanić zgodnie z teorią Goebelsa.
Co do nowej władzy.
Jeżeli nawet wygra wybory ale nie zdobędzie samodzielnej większości to nasze dzieci i wnuki mają prze ....rąbane.
Na wieki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Pią 22:51, 21 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 11:42, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Od już kilku dobrych lat - nie oglądam TV , a jeszcze dłużnej TVNu - moja choroba zaczęła się od tego że zacząłem mówić do telewizora :) - w końcu telewizor oglądałem tylko dla programów edukacyjnych , ale odkąd tam zaczęli pokazywać wojny magazynowe i raz w roku trafiał sie ciekawy program w którym na 10 minut emisji było 15 minut reklam - doszedłem do wniosku że TV mnie obraża i żyję bez TVi Czego i Tobie W51 życzę świat jest wówczas może nie normalniejszy ale mniej nas irytuje .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 22:20, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Od już kilku dobrych lat - nie oglądam TV , a jeszcze dłużnej TVNu |
A ja jestem uzależniony i oglądam wszystko od Republiki przez Polsat, TVP i TVN chociaż też już się kłócę z odbiornikiem
W końcu trza wiedzieć co przeciwnik kombinuje, choćby po to aby to neutralizować w kręgach niezdecydowanych.
Nie chwaląc się ale ostatnio przekabaciłem sąsiadów / małżeństwo/ i w moim obwodzie Duda wygrał 2 głosami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 10:15, 29 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Duda po prawicy
[link widoczny dla zalogowanych]
No, nie mogę się nacmokać ze zdumienia: zamilkli ci, którzy jak gęsi z robili Dudy jakiegoś trzeciego „kartofla”. Ze świecą szukać krytyki Prezydenta po jego wczorajszym „wejściu” na forum ONZ.
Pokój i prawo – ważne a kruche, wymagające troskliwej pielęgnacji – to motto wczorajszego przemówienia Prezydenta RP przed społecznością międzynarodową. Mówił Duda w tonie, który zaproponowałem dawno temu w notce „Uoddolnić ONZ” (TUTAJ).
Pozwoliłem sobie wczoraj porównać (zdawkowo) przemówienia Łukaszenki i Dudy (TUTAJ)[1]. Poza drobiazgami nie widzę między nimi wielkiej różnicy co do tonu i meritum, choć wielka jest różnica przesłania. Co istotne – Łukaszenka po imieniu nazywał tych, którzy jątrzą i intrygują po całym świecie, rozpirzają całe państwa pod pozorem eksportu demokracji – a Duda nie wskazywał, o kogo mu chodzi. Uniknął tej identyfikacji nawet podczas briefingu na trawniku, tuż po swoim przemówieniu, choć zamerykanizowany TVN już usłużnie za niego zinterpretował, że skopane zostały poczynania Putina w Ukrainie.
Mam być szczery: Kwaśniewski ma poważnego rywala w moim rankingu Prezydentów. Z niecierpliwością czekam, aż zakończą się jesienne przepychanki wyborcze, bo wtedy poznam najprawdopodobniej wizję ścieżki dyplomatycznej RP, w której nie ma miejsca na – jak to powiadają Bralczyk i pewien murgrabia-księciunio z Chobielina – robienie laski komukolwiek. Przemawiał dumnie, jak członek społeczności „równych między równymi”. Brawo on!
Może to drobiazg, ale Duda zaczął od wsparcia dla przewodniczącego obrad, wykorzystując jazgot na sali po świeżo zakończonej mowie Obamy-noblisty: kto chciał ten pomyślał, że wspiera wysiłki prowadzącego dla przywrócenia ciszy, ale chyba chodziło o coś więcej.
1. Temu, jak postrzega współczesny świat, dał znać Duda wspominając o rocznicy „inwazji Niemiec, którą wsparł cios z drugiej strony”, a która pogrążyła świat w zawierusze wojennej, której ofiarą było prawo międzynarodowe i prawa człowieka;
2. Urodzony w Polsce Rafał Lemkin – wspomina Prezydent – ukuł i wprowadził do słownika międzynarodowego pojęcie „genocidium”, a papież Jan Paweł II związał nierozerwalnie prawo międzynarodowe z pokojem: niestety, wciąż łamane są prawa człowieka, międzynarodowe traktaty i solenne zobowiązania, mnożą się ustalenia zakulisowe, stojące wbrew zasadom współpracy międzynarodowej;
3. W sytuacji, kiedy jakieś państwo dokonuje agresji, realizując politykę przy pomocy faktów dokonanych, czołgów, rakiet i bomb – społeczność międzynarodowa jest zobowiązana do odrzucenia paktów powstałych w wyniku takich działań: zauważam ważką wieloznaczność tego sformułowania, chyba że ktoś rozumie to jako „sonet krymski”;
4. Poprawić funkcjonowanie Rady Bezpieczeństwa ONZ: przywilej stałego członkostwa wiąże się z obowiązkiem podejmowania aktywnych działań zmierzających do realizacji podstawowych celów ONZ (art. 1 Karty ONZ). Prawo weta w ostatnich latach doprowadziło wielokrotnie do impasu pracy Rady. Polska wspiera francuski projekt „kodeksu postępowania” w sprawie weta, szczególnie kiedy zachodzi ludobójstwo;
5. Miliony ludzi cierpią z powodu wojen, niedostatku, głodu, prześladowań religijnych. Nie wolno „obchodzić” Karty ONZ, nie wolno przymykać oka na łamanie zobowiązań, działanie z pozycji siły i faktów dokonanych, przechodzić do porządku dziennego nad prawnymi manipulacjami i akcjami propagandowymi usprawiedliwiającymi działania niegodne i bezprawne: nawet jeśli Duda myślał o Rosji – to wszystkie poruszane w tym wątku problemy są przede wszystkim generowane przez USA;
6. Odpowiedź – kontynuuje Duda – na te poczynania brzmi NIE, i to musi być odpowiedź każdego uczciwego człowieka i polityka. Słyszysz, Czytelniku, co powiedział Duda Obamie i Putinowi? On powiedział: jesteście nieuczciwi (w domyśle: nieprzyzwoici)!
7. Naruszenie integralności państw (tu Prezydent powołał się na Lecha Kaczyńskiego) jest zawsze przyczyną konfliktów na skalę globalną. Czyż nie mówił (to moja uwaga – JH) o Ukrainie, ale i o Syrii oraz muzułmańskich państwach ofiarach amerykańskiej soldateski? Czyż nie mówił niedługo po Łukaszence, który grzał niczym z dwururki do winowajców rozmaitych „wiosen”?
8. W imieniu Rzeczpospolitej Prezydent protestuje przeciw wizji świata opartego na podziale stref wpływów (umiar i harmonia – pisałem o tym TUTAJ) i agresji ze strony tych, którzy dla własnych korzyści i ambicji ignorują zapisy prawa międzynarodowego niwecząc wspólny, 70-letni wysiłek Narodów Zjednoczonych. W naszej części Europy wiemy, co to znaczy, zwłaszcza jeśli brakuje solidarnej i stanowczej reakcji w początkowej fazie (tu przyłożył naszym przedwojennym sojusznikom);
9. Gdy wojna wybucha – na terenach objętych konfliktami przestaje obowiązywać jakiekolwiek prawo. Widzimy to w WIELU miejscach świata, gdzie instytucje Państwa są nadwerężone albo wręcz zastąpione przez prywatne armie, terrorystyczne bojówki, samozwańcze sądy. Coraz częściej dochodzi do konfliktów, w których trudno zdefiniować spierające się strony: działań wojennych nie prowadzą państwa, lecz bliżej nieokreślone grupy zbrojne. To wyzwanie przed prawem międzynarodowym;
10. Jedno nie zmienia się od setek lat: przy okazji konfliktów ograniczana jest wolnośc sumienia i wyznania. Od początku istnienia ONZ społecznośc międzynarodowa nie borykała się z takimi problemami humanitarnymi jak obecnie. Położony powinien być nacisk na związek pomocy humanitarnej z pomocą rozwojową;
11. Poszanowanie praw człowieka (w tym wolność sumienia, wyznania i wypowiedzi) jest podstawową przesłanką sprzyjająca pokojowi i sprawiedliwości w życiu pomiędzy państwami i pomiędzy narodami. Nic tak nie zatruwa wolności wypowiedzi, jak manipulowanie prawdą, kłamstwo, poniżające stereotypy. Duda w dalszych słowach oddaje hołd dysydentom, blogerom, dziennikarzom, dzięki którym wychodzą na jaw okrucieństwa. Łzy kobiety udręczonej wojną to największe oskarżenie ludzkości w XXI wieku: z początku potraktowałem to (JH) jako kwiecisty wtręt, ale po namyśle widzę głębszy zamysł, o którym napiszę innym razem;
12. Obrona demokracji, zrównoważony rozwój ekonomiczny, zasypywanie nierówności, szerszy dostęp do edukacji, długofalowa ochrona przed skutkami zmian klimatycznych – to warunki pokoju na świecie;
Twórzmy świat oparty na sile prawa, a nie na prawie siły – to słowa prawnika, wieloletniego urzędnika państwowego, parlamentarzysty polskiego i europejskiego.
Myślę, że zaproszenie Dudy na wieczorek przy szampanie – to sondowanie go, komu tak naprawdę przyłoił. Pokojowy noblista, siejący państwowy terroryzm po świecie, musiał usłyszeć od doradców: Polska to już nie półhrabek-myśliwy, tylko zakapior w najlepszym polskim stylu „za waszą wolność i naszą”.
Duda po prawicy
Symbolika dyplomatyczna widoczna na tej fotce (kto z kim) jest wielka, nawet włączając „przypadkowo” opuszczone przez tłumacza miejsce pomiędzy dwoma konkurentami.
Po raz pierwszy od dawna jestem dumny z Prezydenta RP. Dotychczasowy lider mojego rankingu, oprócz niewątpliwej koncyliarności w godzeniu interesów i sprawności w sztuce „political management” – wykazywał się również w dziedzinie wychodzenia po drabinie z Parlamentu, zadawania się z sejmową łajzą udająca dziennikarkę, brania środków na „goleń” i „chorobę filipińską”.
Moralność, humanizm, prawo międzynarodowe: Prezydent Duda przyłoił równo tym mocarstwom, które prowadzą politykę faktów dokonanych, a w swoim działaniu wszelki drobiazg państwowy, militarny i gospodarczy traktują jak plewy. Ugodził jednego w splot słoneczny, drugiemu zadał „podbródkowy”. I – jak widać – zyskał.
Zresztą, pożyjemy, zobaczymy…
*********
I komentarz internauty pod artykułem
"Wczoraj TVP w głównym wieczornym dzienniku pokazała prezydenta Dudę i jego wystąpienie w ONZ 14 sekund i przekaz jeszcze zmanipulowała ludzie gdzie my żyjemy za nasze pieniądze banda oszustów i kłamców niszczy naszą świadomość po wyborach w trybie pilnym rozgonić te kreatury medialne!!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 19:20, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Prezydent Andrzej Duda w Chinach. Relacja chińskiej TV. Wybiórcza nie pokaże...
Poniżej link do relacji chińskiej telewizji z pobytu Prezydenta Rzeczypospolitej Pana Andrzeja Dudy w Chinach.( znalazłem na portalu kresy.pl) Jest przejazd delegacji, salut armatni, wspólne odegranie hymnów państwowych, wzajemne powitanie delegacji i relacja ze spotkania. Bardzo ładnie to wygląda.
https://www.youtube.com/watch?v=zc7MJto-sB4
Punkty dwa:
Czy ktoś z blogerów zna język chiński lub zna kogoś z jego znajomością aby mógł nam tę relację przetłumaczyć?
Czy jest ktoś kto znając się na protoole dyplomatycznym i specyfice chińskiej polityki i dyplomacji mógłby wyjaśnić jakie znaczenie ma taka oprawa? Z tego co słyszałem podobną ostatnio miała tylko Kanclerzyca.
Pozdrawiam i miłego oglądania.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|