|
ŚWIATOWID czyli ... obserwator różnych stron życia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:22, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
egoista99 napisał: | Mat, W51...
teoretycznie z zachodniego punktu widzenia masz racje...Tyle tylko ze to nasz punkt widzenia a nie ich... | Oczywiście, że to mój punkt widzenia, nawet nie upieram się, że jedyny właściwy. I bardziej mówię o kierunku niż o szczegółach. Mój i z naszych zachodnich pozycji – wcale tego nie ukrywałam. A ich punkt widzenia? Obawiam się, że… jest bardziej zróżnicowany niż nasz, zwłaszcza w sprawach polityczno-religijnych, charakteru państwa świeckiego czy wyznaniowego i wszystkiego, co z tym związane.
Egoisto, wadą moich wpisów na pewno jest przegadanie, nie dziwi więc, że coś może umknąć uwadze czytelnika. I tak:
1) Twoje po 1. i po 2. - nie pisałam o demokracji jako takiej (i w naszym jej rozumieniu); więcej, twierdziłam, że jest ona nieprzeszczepialna na grunt arabski; za to pisałam o demokratyzacji życia – to proces postępujący, wcale nie musi objąć wszystkich elementów, no i z adaptacją do potrzeb i możliwości (to tak, w skócie) – o to dopominają się i sami protestujący,
2) Twoje po 3. – nie wiem skąd wniosek, że zapomniałam o systemie prawnym (kodeks napoleoński, prawo anglosaskie i islamskie), jakoś nie widziałam powodu, by o tym pisać, natomiast wspominałam o… możliwości dążenia, m.in. przez Bractwo Muzułmańskie, do wprowadzenia praw szariatu,
3) Twoje po 4. – biorąc pod uwagę, iż dostępne dane samą liczbę Egipcjan szacują od 72 do 83 milionów, to już żadne dane chyba mnie nie zdziwią, ale… z tego co ja wiem, to Koptowie stanowią ok. 7,5 mln i szacuje się, że stanowią ok. 7 do 10% społeczeństwa; mówiąc o Bractwie Muzułmańskim pisałam: „To oni stoją za zamachami na kościoły koptyjskie (7,5 mln mieszkańców to Koptowie), a kiedyś za zamachami na turystów w Luksorze.” – więc liczę się i z ich istnieniem, z szansami i zagrożeniami dla współistnienia jednych i drugich,
4) Twoje po 5. i 6. – wybacz, ale utożsamianie korupcji z jałmużną, czyli dzieleniem się z biednymi to spore nadużycie; jałmużna mieści się w 5 obowiązkach wyznawcy islamu ma 5 obowiązków, a to: 1) szahada (wyznanie wiary), 2) salat (modlitwa), 3) zakat (jałmużna), 4) saum (post), 5) hadżdż (pielgrzymka do Kaaby). Zasady zakatu zmieniały się, ale… to nas tu nie interesuje. Natomiast bakszysz to szerokie pojęcie: jałmużna, datek, dar, napiwek, zapłata. Bakszysz stał się też sposobem zarobkowania i coraz częściej przybiera on formy zorganizowane, znajduje się pod kontrolą społeczną, choć często podstawą jej funkcjonowania jest wzajemne zaufanie.
W hotelach i restauracjach personel kontroluje przepływ napiwków od klientów z restauracji, za przeniesienie bagażu, pranie czy inne. Z łącznej puli zebranych kwot (tygodniowo, miesięcznie) wypłaca się każdemu pracownikowi odpowiednią kwotę, a kryteriami co do jej wysokości może być zajmowane stanowisko. Wypłatami objęci są również ci, którzy nie mają bezpośredniej styczności z klientem, ale ich praca składa się na wizerunek firmy.
Coraz częściej bakszysz, jako napiwek, wliczany jest w pakiet turystyczny – zwyczajowo 10% dla obsługi hotelu, restauracji, kierowców, miejscowych przewodników.
Natomiast bakszysz jako zapłata – np. umówiona cena za przewóz taksówką, za zakup torebki na suku, za zdjęcie z wielbłądem i tysiące innych rzeczy – nie wymaga już dodatkowego (wtórnego) bakszyszu, płacisz co do grosza umówioną cenę.
Jałmużna, datek dawany jest dobrowolnie, zdarza się, że niemal wymuszany lub wyżebrany (jak wolisz), zwłaszcza przez dzieci wysyłane na ulicę przez rodziców, ale… często jest to forma podziękowania/wyraz wdzięczności – za wskazanie kierunku, za zakup papierosów lub (znów) forma zapłaty – za bransoletkę z koralików, za zakładkę do książki z bananowego papirusa (rzeczy zupełnie ci zbędne) – są w tym aspekty pracy i płacy za nią.
Oczywiście, są to przykłady osoby, która zderza się z tymi zwyczajami z zewnątrz i w wąskim zakresie. Wewnątrz wygląda to trochę inaczej. Ale bakszysz jest z jednej strony prośbą o szczodrość, a z drugiej odpowiedzią na tę prośbę. I jej warunkiem jest dobrowolność, wyklucza wyłudzanie. Dobrowolność tak co do samego faktu dawania bakszyszu, jak i jego wysokości. To, o czym piszesz jest wypaczeniem obowiązujących zasad, nawet na gruncie arabskim, a w administracji państwowej jest zwykłą korupcją lub wręcz rozkradaniem np. środków pomocowych.
5) Twoje po 7. – dla mnie dziś bez znaczenia: nie ten czas, nie ci ludzie, nie te uwarunkowania; jeśli w ogóle o tym mówić, to… sprawa jest zdezaktualizowana poprzez zdarzenia, dawno i obustronnie, bo: z jednej strony Sadat podpisał traktat pokojowy z Izraelem wywołując tym gniew Bractwa, z drugiej owo Bractwo prawdopodobnie ma na sumieniu jego zamordowanie,
6) Twoje po 8. – nie zapomniałam o stanie wojennym, w którym Egipt trwa – pisałam: „Egipt, to kraj od 30 lat stojący z karabinem w ręku” (już 2. mój post w temacie), czy „H. Mubarak jest prezydentem od 30 lat i... tyleż trwa z Egipcie obowiązujący do dziś stan wojenny” (dalej w moich postach),
7) Twoje po 9. – nie wiem z czego wynika Twój wniosek, że nie pamiętam o łamaniu praw; jeśli piszę o reżimie i potrzebie demokratyzacji życia, wyborów, udziału opozycji w rządzie albo, że: „Mundur w Egipcie budzi respekt, ale... jest on podszyty strachem. A Egipcjanie dziś wyzbyli się strachu.”, to chyba wynika z tego, że jestem świadoma łamania podstawowych praw człowieka, represji, więzienia opozycji (mniejsza o to czy Egipt zajmuje 2., ważne jest, że są to fakty),
8) Twoje po 10. – o ekonomicznym podłożu protestu - biedzie, bezrobociu pisałam, np. tu: „Bezrobocie, według mojego stanu wiedzy, to... jakieś 35%. Znalazłam dane mówiące i o 38%. A egipskie biura statystyczne podają.... 10% poziom bezrobocia, szacunki (podobno) realne na poziomie 25%, w tym absolwentów uczelni na poziomie 40%.”, więc… nie zapominam.
Wiesz, po tym przeglądzie zarzutów(?) dochodzę do wniosku, że… w ogóle nie czytałeś moich wpisów, może poza ostatnim. Bo inaczej chyba byś ich nie postawił.
Egoista, W51 – wiecie jaki klocek w tej układance na pewno świadomie i… z premedytacją pomijam? Izrael. Nie dlatego, że nie zauważam go, ale..., że jego stanowisko jest tu jasne, jak i przyczyny tego stanowiska (jak i zapewne naciski na USA).
I Izrael, jak sądzę, u protestujących nie ma nic do ugrania.
Pro Rock, nie zrozumiałam Twojego wpisu – do kogo kierujesz słowa o peanie i… do kogo oskarżenie: „Twoje poparcie zapłaci życiem co najmniej tuzin represjonowanych...”
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maat dnia Czw 18:29, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:53, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
??? ??? ???
Nadzwyczajne posiedzenie najwyższej rady wojskowej w Egipcie.
Zapowiedź orędzia H. Mubaraka na dzisiejszy wieczór.
Armia: postulaty protestujących zostaną spełnione.
Premier: prezydent być może ustąpi.
Ministerstwo Informacji: informacje o rezygnacji prezydenta to plotka.
No więc???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jordania
Aj, zaczyna się robić nieciekawie. Plemiona beduińskie uderzają w króla poprzez atak na królową. Oskarżają ją o korupcję i o pomoc w osiedlaniu się Palestyńczyków w Jordanii. Żądają zwrotu dóbr nadanych przez króla rodzinie jego żony.
Aj, królowa jest Palestynką - to miało łączyć, a nie dzielić.
36 przywódców plemion beduińskich podpisało oświadczenie:
[link widoczny dla zalogowanych] Cytat: | Beduini stanowiący ok. 40 proc. ludności kraju wezwali króla do walki z korupcją i tymi, którzy "okradli kraj i publiczne fundusze"." Tunezyjski i egipski huragan przyjdzie do Jordanii prędzej czy później" - ostrzegają w oświadczeniu. Autorzy petycji piszą, że "ludzie pozbawieni wolności i sprawiedliwości są ludźmi bez godności". Żądają pilnych politycznych reform i ukarania winnych korupcji. Przestrzegają też monarchę, że grozi mu "eksplozja, jeśli bieda będzie poniżać ludzi". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egoista99
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:52, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Troche za duzy skrót zrobiłem mowiac o 25 % Wrzuciłem do jednego wora oprócz Koptów tez Berberów,szyitów i innych a odejmujac
od 74 ml ludności Egiptu wg Mapping the Global Muslim Population: A Report on the Size and Distribution of the World's Muslim Population wyszło mi ok 11mln innowierców..czyli tak na oko 15 a nie 25% Sorrki za błąd !!
PS po mojemu uświadomienie ze trwa tam od 30 lat stan wojenny i ze łamie sie prawa czowieka sporo wyjasnia niezorientowanym w tematyce
PSII Zrozumienie przez "białego" dawania bakszyszu czy innych wziątków wymaga chociaz kilkumiesięcznego pobytu i otrzaskania sie z nimi.To nie jest korupcja w naszym sensie rozumienia..bo daja wszyscy wszystkim za
udzielenie pomocy lub jakas czynnosc dla Ciebie.Korupcja ta prawdziwa jest rowniez wszechobecna ..ale zwiazana z rodzina czy klanem ..bo otrzymaną łapówke rozdzielka sie wsrod członków a nie gromadzi na koncie beneficjenta...Wiec z jednej strony jest do połowy jawna ( bo wie o niej wiele osób i nie jest to szczególnie skrywane..) z drugiej strony obejmuje wszystkie stonie władzy...wiec jest dodatkowym ciezarem fiskalnym dla zachodnich firm ..bo oczywiscie nie ma rachunków...Choć czasami sie zdaza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 23:16, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki Maat i Egoiście poznaliśmy dokładniej elementy egipskiej układanki ale zachodzi podstawowe pytanie:
jak to wszysko ułożyć aby powstała w miarę sensowna ... mozaika
Tylko mi nie mówcie, ze ..demokratyzacja a zwłaszcza w tych warunkach na które wskazujecie ... załatwi wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Czw 23:19, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 2:39, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Sprytnie!
H. Mubarak wygłosił przemówienie, z którego wynika, że pozostaje na stanowisku prezydenta do czasu wyborów we wrześniu. I równocześnie, że władzę przekazuje - zgodnie z konstytucją - wiceprezydentowi (jak podkreślają media: część władzy).
I znów, że będzie czuwał nad przygotowaniem wyborów wrześniowych i reform w kraju.
Powtórzył, że w wyborach nie będzie kandydować, wybory będą wolne i demokratyczne, potwierdził gotowość do wprowadzenia zmian w konstytucji i rozmów ze wszystkimi siłami. W przemówieniu zawarł stosowną dawkę pochwał samego siebie, swoich dokonań, zachowania niezależności od innych, i czynienia wszystkiego dla dobra Egiptu i Egipcjan, czyli stosowną dawkę kłamstw na taką okoliczność. I zadeklarował chęć jednoczenia się z narodem (całkiem rychła deklaracja po 30 latach sprawowania władzy) - dla wspólnego dobra.
Z nowości tylko (aż - ?) informacja o przekazaniu władzy, reszta już była.
Ulica wcześniej, po pojawiających się informacjach, że H. Mubarak ustąpi, na słowa przemówienia zareagowała źle - krzykiem protestu i zwarciem szyków. Zwłaszcza, że H. Mubarak przemawiał z pozycji pana i władcy, sugerując, że ewentualne ustępstwa będą wynikiem jego woli, a nie inspirowane i narzucane z zewnątrz.
Wojsko nie ujawnia wyników swoich całodziennych debat - jeden dość obły w treści komunikat, jak i wcześniejsza obietnica, że postulaty protestujących zostaną spełnione, nie posuwa sprawy do przodu.
O wojsku nie wspomniał też H. Mubarak,
Co wiemy? A... wiemy dużo i... niewiele.
Zatem nadal... klucz do rozwiązania zagadki trzyma w ręku wojsko?
Jeżeli rację ma arabista J. Danecki, że słowo użyte przez H. Mubaraka na przekazanie władzy oznacza "delegowanie władzy na osobę" (pełnej władzy, nie w zakresie) i jest terminem z prawa islamskiego, to... znaczyłoby usunięcie się w cień prezydenta i przejęcie władzy przez wiceprezydenta.
To jest propozycja zgniłego małego kompromisu niewiele dająca ludziom - postawienie na czele państwa osoby desygnowanej przez ustępującego prezydenta i pochodzącego z tego samego układu + terminowe wybory + obietnice na to, co już praktycznie wywalczyli blisko 3-tygodniowymi protestami.
Czy to wystarczy? Czy ulica zakaceptuje ten projekt?
*********
Wikileaks, z amerykańskich depesz dyplomatycznych:
Cytat: | Kolejni prezydenci USA naciskają na wprowadzenie reform w Egipcie, ale napotykają opór ze strony Mubaraka, który boi się przejęcia władzy przez islamistów. |
Szczegóły pod linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maat dnia Pią 2:46, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:56, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Władzę przejmuje wojsko!
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Prezydent Hosni Mubarak ustąpił ze stanowiska - podał wiceprezydent Omar Sueliman w oficjalnym komunikacie wyemitowanym na antenie egipskiej telewizji państwowej.
Mubarak miał się zdecydować na ustąpienie, "dla dobra republiki".
Władza trafi teraz w ręce Rady Najwyższej Sił Zbrojnych. |
Ha, do tego miejsca... było łatwo. A teraz zaczynają się schody.
W51, demokratyzacja nie załatwi niczego.
I, według mnie, nie może być... zbyt daleko idąca. To powinien być: 1) proces, 2) przemyślany, 3) nadzorowany i kontrolowany.
Ustępstwa polityczne, prawa wolnościowe to tylko punkt wyjścia - to da ludziom krótkotrwałą satysfakcję. W ślad za nimi powinny iść zmiany w dziedzinie gospodarki kraju, bo w tym jest klucz do poprawy życia, do czegoś, co ludzie mogą odczuć i co muszą odczuć, jeśli ma tam zapanować spokój - hm, na dziś powiedzmy spokój społeczny. A o odczuwalne zmiany, a do tego szybkie, będzie trudno.
Co powinni zrobić Egipcjanie? Myślę, że zwrócić się do świata zachodniego o pomoc - nie tylko finansową, tę za cenę spokoju i pokoju na B. Wschodzie dostaną. Ale o... tęgie umysły ekonomiczne, ekspertów, fachowców, specjalistów, którzy potrafią nakierować na właściwy kurs. Jaki? Nie mam zielonego pojęcia.
Tu widzę same trudności i znaki zapytania. A pierwsze to... czy Egipt zechce oprzeć się na Zachodzie i czy opinia społeczna będzie to skłonna zaakceptować. I to, co mówiłam: czas. Czy nowe władze dostaną czas, by zrobić cokolwiek.
Ale... między tym, co zadziało się dziś a wprowadzaniem zmian w sferze ekonomicznej będzie teraz test na dojrzałość wszystkich uczestników obecnych zdarzeń. Bo pora na porozumienie, zmiany w konstytucji i wybory. Albo da się to przeprowadzić sprawnie, co może rokować pozytywnie, albo... Egipcjanie ugrzęzną w awanturach i pogrzebią swoją szansę.
Ja bym tylko chciała wiedzieć... kto i z kim ma się w Egipcie porozumieć. Bo... tak naprawdę to jako siłę zorganizowaną widzę tam tylko... wojsko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maat dnia Pią 19:25, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janusz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:53, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kontrolę w Egipcie przejmują Izraelczycy i amerykańscy generałowie.
Do Kairu przybyli dwaj starsi rangą oficerowie izraelscy i trzej amerykańscy generałowie by przejąć dowództwo nad wojskiem, jak mówi anonimowe źródło Tehran Times.
[link widoczny dla zalogowanych]
Sztab kierowany jest przez gen. Sissona. Jedną z opcji rozważanych przez generałów jest przewrót wojskowy. Decyzja ta pokazuje, że Stany Zjednoczone i Izrael są poważnie zaniepokojone losem reżimu Hosni Mubaraka. Kiedy Egipt opanowały bezprecedensowe protesty Izrael oficjalnie ogłosił, że „z niepokojem monitoruje” sytuację w Egipcie.
Reżim Mubaraka jest ważnym sojusznikiem Izraela i USA w regionie i jego upadek byłby wielką strategiczną stratą dla obu krajów.
Według Los Angeles Times, Netanjahu omówił sytuację w sobotę z prezydentem USA Barackiem Obamą i sekretarzem stanu Hillary Clinton.
I tak się stało , wojsko przejelo władzę. Jak dalej potoczą się losy "egipskiej rewolucji" ? Czy wola ludu będzie górą ? Mam wielkie obawy co do tego.
Polityka Wielkich to "bladź nad bladźie".
Janusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niezależny
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:41, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli szybko nie uda się opanować sytuacji w Egipcie, to ta wielka fala szybko się przełoży na rozgoryczenie i frustrację. A to może doprowadzić do przejęcia władzy przez Bractwo Muzułmańskie. To będzie wielkie wyzwanie dla świata - wspierać ten proces demokratyzacji
Jak nie pislam to islam czy nie może być nigdzie normalnie? islamska demokracją brzmi jak Rosyjski e siły pokojowe .Po obaleniu Mubaraka zrobią z Egiptu republikę islamską na wzór Iranu albo Afganistanu czy Somalii hotele jako wyrazek szatana staną w płomieniach później zabiorą sie za kobiety i będę mieli nędzę o wiele większa niż teraz, dziwi mnie ekscytacja Maat tymi brudasami i zboczeńcami. Islam jest zawsze taki sam; wyrżnąć wszystkich i tego nikt nie zmieni; nic innego nie potrafią;
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niezależny dnia Sob 14:11, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rumcajs
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:43, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
demokracja w świecie islamu to oksymoron mili Państwo.
jeśli zas wojsko nie przejmie tam władzy, to Egipt dupsnie.
a dzięki Januszowi dowiedziałem się komu zalezy na tym, by Egipt się jeszcze bardziej walił
ukadanka, w której irańscy kozojebcy trzymają sznurki jest praktycznie dowiedziona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 19:09, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ogarnia mnie pusty śmiech jak czytam i słyszą tych ... pięknoduchów, którzy odtrąbiają zwyciestwo rewolucji albowiem moim zdaniem, szarzy Egipcjanie uzyskali za przeproszeniem ...przysłowiowe ... g.
Armia egipska, przez 30 lat pieszczoszek i główny benifecjent "minionego systemu" stanowiaca państwo w państwie, głęboko zakorzeniona w systemie gospodarczym skąd jej wyżsi i nie tylko dowódcy czerpią ogromne zyski osobiste i którzy na pewno nie zrezygnują ze swojej pozycji w państwie , nie będzie /ta armia/ zainteresowania jakimiś znaczącymi zmianami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:58, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
janusz napisał: | Sztab kierowany jest przez gen. Sissona. Jedną z opcji rozważanych przez generałów jest przewrót wojskowy. Decyzja ta pokazuje, że Stany Zjednoczone i Izrael są poważnie zaniepokojone losem reżimu Hosni Mubaraka. Kiedy Egipt opanowały bezprecedensowe protesty Izrael oficjalnie ogłosił, że „z niepokojem monitoruje” sytuację w Egipcie. | Nie tylko Izrael z niepokojem monitorował i nadal monitorować będzie to, co dzieje się w Egipcie i w całym regionie. Niemal wszyscy są "w wysokim stopniu" zaniepokojeni tym, co "gniew ludu" może przynieść.
Janusz, przewrót wojskowy już był! Należało się go spodziewać, można zastanawiać się dlaczego trwało to tak długo.
To co dziś jest, jest jego efektem. H. Mubarak odszedł, choć jak widać, niekoniecznie z własnej woli i do końca wyraźnie nie wyartykułował, że odchodzi ostatecznie. Według słów jego orędzia władzę miał przejąć wiceprezydent, a w praktyce przejęło ją wojsko. Sądzę, że owo orędzie było wynikiem „łagodnej perswazji”, jak również zniknięcie prezydenta (tak naprawdę, nie wiemy gdzie jest).
Izrael i USA, co jest oczywiste, porozumiewały się ze sobą przez cały czas i nadal będą to robić: 1) te kraje łączą wspólne cele w regionie, przy czym dla Izraela celem nadrzędnym jest jego bezpieczeństwo, 2) Izrael jest potrzebny USA, 3) Izrael jest żywotnie zainteresowany, by egipska rewolta nie była zaraźliwa (a jest), 4) Izrael ma uzasadnione obawy, by nie powiedzieć, że panicznie boi się zmian w regionie (skutkujących zmianą układu sił na jego niekorzyść), więc będzie naciskał na USA, by wszelkimi możliwymi środkami wywierał presję, aby straty w regionie minimalizować.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wojsko Cytat: | Generał el-Fangari, poinformował również, że "Arabska Republika Egiptu zobowiązuje się do przestrzegania wszystkich regionalnych i międzynarodowych zobowiązań i traktatów". Wśród układów jest ten z roku 1979, który Egipt podpisał z Izraelem jako pierwszy kraj arabski.
Wojsko oznajmiło też, że "będzie czuwać na zagwarantowaniem pokojowego przekazania władzy w ramach systemu demokratycznego, który pozwoli pochodzącej z wyboru władzy cywilnej zarządzać krajem w celu zbudowania wolnego demokratycznego państwa". |
Bractwo Muzumańskie Cytat: | "Bractwo Muzułmańskie nie szuka osobistych korzyści, zatem głosi, że nie ubiega się o prezydenturę i nie będzie dążyć do większości w parlamencie oraz uważa się za sługę tych uczciwych ludzi. Popieramy i cenimy sobie słuszny kierunek, jaki przyjęła Najwyższa Rada Wojskowa na drodze do przekazania władzy w celu utworzenia cywilnego rządu zgodnie z wolą ludu" - stwierdzono w oświadczeniu. |
Protestujący
Zapanowała euforia ze zwycięstwa - a przecież usunięcie H. Mubaraka niczego nie rozwiązuje. Egipcjanie świętują i... sprzątają po rewolucji. Chcą powołać radę do obrony rewolucji i negocjacji z rządzącymi w kraju wojskowymi w celu "przeprowadzenia rewolucji przez fazę przejściową".
Cytat: | Główna grupa organizatorów protestów zażądała zniesienia stanu wyjątkowego, który był wykorzystywany przez Mubaraka do zwalczania opozycji. Innym żądaniem protestujących jest zwolnienie więźniów politycznych. Chcą również zgody na zaangażowanie cywili w proces przekazywania władzy. | "Główna grupa organizatorów"... brzmi dość tajemniczho.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maat dnia Nie 3:49, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 2:38, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Algieria
Szczerze powiem, że jest to jeden z tych krajów, który niepokoi mnie bardziej Egipt. A sytuacja chyba zaostrza się tu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Tysiące policjantów siłą musiało blokować centrum Algieru przed uczestnikami marszu protestacyjnego. Demonstranci, zainspirowani ostatnimi wydarzeniami w Egipcie i wcześniejszymi w Tunezji, domagają ustąpienia prezydenta Butefliki. | Cytat: | - Na Placu 1 Maja doszło dzisiaj do próby zorganizowania marszu przez grupę około 250 osób. Czternaście osób zostało zatrzymanych i natychmiast zwolnionych - głosi komunikat algierskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.
Przedstawiciele współorganizującej protest opozycyjnej partii Zgromadzenie na Rzecz Kultury i Demokracji (RCD) powiedzieli Reuterowi, że demonstrantów było od 7 do 10 tys., a tysiąc z nich aresztowano. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janusz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:17, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Maat to , że Izrael wciąga USA w awanturę na Bliskim Wschodzie , ze chce dominować w tym regionie i rozdawać "karty" jest aż nadto widoczne , chociaż nie za bardzo zrozumiałe , jakim prawem to państwo tam powstało.Mozna dyskutować , czy to pociagnięcie Mocarstw było słusznym rozwiązaniem. Ale to już zaliczamy do historii.Wazny jest dzisiejszy dzień i w jakim kierunku to się potoczy , czy do kolejnej wojny ?
Rzecz w tym , ze w dalszym ciągu nie wiemy na jakim tle powstaje fala buntu państw muzułmańskich.Coś mi wyglada na to , ze religia ma tu istotne znaczenie , bo łaczy w jedeną całość wszystkie państwa muzułmanskie. Gołym okiem widać , że jedynym panstwem w tym regionie nie pasujacym do całości jest Izrael. Nie nalezy zapominać o Iranie wokół którego jest wiele zamieszania, a i zdemokratyzowany Irak , który nie jest pewny , a jak się zachowa Turcja , Pakistan w razie poważnego konfliktu.
Konkluzja jest taka , że to Izrael wciaga USA w bliskowschodnią , kolejna awanturę.Pytanie nasuwa się samo , czy Stany Zjednoczone sa przygotowane do kolejnej konfrontacji.Republikanie, których poparcie społeczne wyraźnie zmalało podczas prezydencji George’a W Busha , teraz wykorzystują niezadowolenie elektoratu związane z ciężką sytuacją ekonomiczną , kiedy jest prawie 10% bezrobocia , jest kryzys z powodu konfiskowania domów i kierunku w jakim idzie wojna w Afganistanie.
Jaka jest pozycja Obamy i jego partii , czy Republikanie jadąc na fali ekonomicznego niezadowolenia nie będą wystarczajacą siłą , by hamować Prezydenta w zamiarach co do pomocy Izraelowi. Poparcie Obamy jest rekordowo niskie.
Co powie spoleczeństwo Ameryki na kolejna wojną , kolejne ofiary i to w imię czego ?
Mogę sie mylić , co do oceny sytuacji , ale według mnie Izrael bez wsparcia USA będzie miał trudną sytuację.Nie ma sytuacji bez wyjścia , jest w rezerwie UE......., ktora ma większy interes na BW niż Stany.
Janusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:52, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Maat napisał: | Według słów jego orędzia władzę miał przejąć wiceprezydent, a w praktyce przejęło ją wojsko. Sądzę, że owo orędzie było wynikiem „łagodnej perswazji”, jak również zniknięcie prezydenta (tak naprawdę, nie wiemy gdzie jest) | Niech to diabli! Mam nadzieję, że nie wykrakałam, że to... tylko kolejne plotki.
Sporo już mówiło się o ewentualnych miejscach wyjazdu i przebywania H. Mubaraka - już lub za chwilę. Jak dotychczas nie potwierdzały się informacje tego typu. Dziś Niemcy i ZEA też zaprzeczają pobytowi na ich terytorium byłego prezydenta Egiptu.
Wcześniej mówiło się o chorobie nowotworowej H. Mubaraka. Teraz o śpiączce, stanie krytycznym.
Powiedziałabym, że w czasie ostatniego orędzia wyglądał dość... krzepko.
Gdyby teraz... nagle... miał zejść, zawsze wyglądałoby to podejrzanie. Więc... lepiej by było, gdyby były to tylko plotki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egoista99
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:35, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: | Ogarnia mnie pusty śmiech jak czytam i słyszą tych ... pięknoduchów, którzy odtrąbiają zwyciestwo rewolucji albowiem moim zdaniem, szarzy Egipcjanie uzyskali za przeproszeniem ...przysłowiowe ... g.
Armia egipska, przez 30 lat pieszczoszek i główny benifecjent "minionego systemu" stanowiaca państwo w państwie, głęboko zakorzeniona w systemie gospodarczym skąd jej wyżsi i nie tylko dowódcy czerpią ogromne zyski osobiste i którzy na pewno nie zrezygnują ze swojej pozycji w państwie , nie będzie /ta armia/ zainteresowania jakimiś znaczącymi zmianami. |
Alez W51...to Bliski Wschód...przeciez wojsko to zamówienia,dostawy
kontrakty na ogromne pieniadze...Wymień mi jeden kraj w tamtym regionie gdzie wojsko nie trzymałoby łapy na władzy i kasie...Jak popatrzysz nawet na ten niby demikratyczny Izrael...to tez sami wojskowi poprzebierani w cywilne ciuchy..
PS Aby by Cie rozsmieszyc ..to PKB Egiptu rosło szybciej niz Polski ...( 4,5% w zeszłym roku )..TYLE TYLKO ze z pustego to i Salmon nie naleje...
Póki co to ludność rośnie szybciej niz miejsca pracy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez egoista99 dnia Pon 16:38, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:45, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No i mamy szybką korektę:
[link widoczny dla zalogowanych]
To już brzmi lepiej. Do depresji powodów nie brak...
Ale, tak naprawdę, diabli wiedzą, co jest na rzeczy:
Cytat: | Dziennik "Al-Gumhurija" powołuje się na źródła oficjalne w Szarm el-Szejk, gdzie przebywa były prezydent a które z kolei powołują się na otoczenie Mubaraka. Według nich, były prezydent jest chory, ale odmawia brania leków, ponieważ znajduje się w "trudnym stanie psychologicznym". Mubarak ma też utrzymywać, że w żadnych okolicznościach nie opuści Egiptu.
"Al-Gumhurija" pisze, że do rezydencji Mubaraka w Szarm el-Szejk dwa dni temu przybyła ekipa lekarzy, wezwana po kilkakrotnej utracie przytomności przez byłego przywódcę. |
Jemen
Cytat: | demonstranci w Jemenie domagają się dymisji prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Głowa państwa próbuje uniknąć rewolty na ulicach, dążąc do porozumienia z opozycją. | [link widoczny dla zalogowanych]
Iran
Cytat: | Do marszu poparcia dla ruchów opozycyjnych w Tunezji i Egipcie doszło też w Iranie./.../
Jak podała agencja Reutera, irańskie siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego wobec protestujących w stolicy Iranu, Teheranie.
- Tysiące ludzi maszerują. Nie wznoszą okrzyków. Siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego by rozproszyć ich w pobliżu placu Imama Hosseina - realcjonował agencji naoczny świadek.
W sobotę irańskie MSW zakazało wszelkich manifestacji, uznając je za nielegalne. O zgodę na zorganizowanie wiecu wystąpili przywódcy opozycji Mir-Hosejn Musawi oraz Mehdi Karubi. | http://www.tvn24.pl/-1,1692686,0,1,lud-domaga-sie-upadku-rezimu,wiadomosc.html
To chyba prawdziwa niespodzianka.
Jakich treści by nie chcieć podłożyć pod ten marsz poparcia, to środki zapobiegawcze podjęte przez władze są... znamienne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Czołowy opozycjonista irański Mehdi Karubi został osadzony w areszcie domowym, bo nawoływał do udziału w wiecu poparcia dla antyrządowych demonstracji w Egipcie - podano na jego stronie internetowej. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Irańska policja zablokowała dostęp do domu jednego z przywódców irańskiej opozycji Mir-Hosejna Musawiego; odcięto również linie telefoniczne w domu byłego premiera, by uniemożliwić mu udział w manifestacji - podała opozycyjna strona kaleme.com. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Program BBC nadawany w języku perskim jest od czwartku wieczorem elektronicznie blokowany przez irańskie władze - poinformował brytyjski nadawca. Jego zdaniem Teheran powoduje zakłócenia ze względu na relacje stacji z wydarzeń w Egipcie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 22:56, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
egoista99 napisał: | PS Aby by Cie rozsmieszyc ..to PKB Egiptu rosło szybciej niz Polski ...( 4,5% w zeszłym roku )..TYLE TYLKO ze z pustego to i Salmon nie naleje...
Póki co to ludność rośnie szybciej niz miejsca pracy... |
Co jest dowodem na twierdzenie że kazda rewolucja nie wybucha w samym dołku kryzysu, ale w momencie kiedy sie zaczyna ... poprawiać.
Jasne, ze Salamon nie naleje, ale mimo wszystko czy się to komu podoba czy nie ale ... mądry interwencjonizm państwowy. I w przyszłości tak będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:54, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: | Jasne, ze Salamon nie naleje, ale mimo wszystko czy się to komu podoba czy nie ale ... mądry interwencjonizm państwowy. I w przyszłości tak będzie. | Myślisz, że to takie proste?
Egoista99 napisał to, co i ja (gdzieś) napisałam: "/.../powiedziałabym, że problem polega nie tyle w odpowiedzi na pytanie "co", ale "jak" zbudować. W myśl zasady, że z pustego, to i Salomon nie naleje - nie wyobrażam sobie, by ktoś umiał, do tego w krótkim czasie, utworzyć kilka czy nawet kilkanaście milionów miejsc pracy.".
No, nie wyobrażam sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 0:15, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No ta ja również sie ... pochwalę, bo jak mi sie zdaje, to główny nacisk kładłem na ... społeczne i gospodarcze aspekty tego .... egipskiego zamieszania w układzie przyszłosciowym.
Nie jestem naiwny i wiem, że to nie takie proste i w krótkiej perspektywie.
Pisząc o interwencjonizmie miałem na myśli ogólnie ... dłuższą, globalną i nieuchronną perspektywę. Ale nie koniecznie widzianą przez wojskowych. A wręcz przeciwnie.
A Egipcjanie maja już ... przechlapane.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Wto 0:16, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:59, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Się nie chwaliłam, się z Egoistą99 zgadzam.
Co akurat nie znaczy, że... w pewnym stopniu nie zgadzam się i z Tobą. Zgadzam się, że... interwencjonizm jest potrzebny, ale... obawiam się, że własnymi siłami umysłu Egipcjanie nie wydolą, więc... (już pisałam) powinien pojawić się cały sztab ekspertów, specjalistów, fachowców zachodnich, by określić jakieś ramy, wytyczyć priorytety, dać szkic czasowy (nie będę dywagować o dziedzinach, nie znam się, tam niemal wszystko leży)... Nie wiem, czy Egipcjanie to przełkną.
Stopień zgodności podnosi to, że widzisz rzecz w dłuższej perspektywie .
Stopień zgodności obniża się, jeśli... aż boję się to powtórzyć, by Ciebie (Was) nie zemdliło - czas, czas, czas. Nie wiem jak długi czas nowy rząd będzie miał na działanie (krótki jak sądzę, zapewne nie kolejne 30 lat). Ludzie mogą chcieć szybkich efektów (bo przecież o zmiany walczyli i dla nich ginęli), a to nie jest możliwe - my to uzgodniliśmy, ale... czy Egipcjanie to zaakceptują?
Stopień zgodności obniża się jeszcze bardziej, jeśli przewidujemy kto władzę sprawować będzie w przyszłości.
Nie wiem czy już była o tym mowa - ja wspominałam? któryś z was? (oj, zaczynam się gubić i... chyba lekka skleroza doskwiera - sorry, jeśli powtórzę), ale... wojsko władzę w Egipcie dzierży od lat 60 (gdyby tak sięgnąć wstecz, to... król Faruk też był adeptem Akademii Wojskowej w Londynie) - od "rewolucji pułkowników", kiedy w wyniku zamachu stanu w 1952 r. władzę przejął G. Naser, po nim A. Sadat, a po zamachu (udanym) na jego życie władzę objął H. Mubarak. Zawsze u władzy byli wojskowi, a za nimi stała armia.
Naprawdę myślisz, że wojskowi lekką ręką wyzbędą się władzy? Stąd moje sugestie o wariancie tureckim - może się nią podzielą, staną z tyłu, za plecami.
Myślisz, że to, co miało miejsce, było rewolucją ludową i to ona zwyciężyła? Czy że ostatecznie o odejściu H. Mubaraka zdecydował cichy przewrót wojskowy? Wojsko zachowywało pozycję... centralną, stojąc przez blisko 3 tygodnie w rozkroku (ale czy... bezczynnie? nie bodźcowało H. Mubaraka?), zapowiadając, że przeciwko ludności nie wystąpi (to przygotowywanie sobie miękkiego lądowania), by wreszcie z nim się połączyć po odsunięciu prezydenta (dobrowolnie to on nie odszedł - w jego ostatnim słowie nie było takiej deklaracji na już, jedynie, że nie będzie startował w kolejnych wyborach), a właściwie stanąć na czele narodu.
Jak myślisz - H. Mubarak dziś jest... w areszcie domowym???
A co mamy dziś?
Jest zapowiedź rekonstrukcji rządu i włączenia do niego przedstawicieli opozycji. Bardzo ok, jeśli to wypali.
Poprawki do konstytucji mają być opracowane w ciągu 10 dni i poddane pod głosowanie w referendum w ciągu 2 miesięcy. To dopiero przygrywka. Ważne jest, co te poprawki wniosą.
Rozwiązany jest parlament (zresztą, o niego może mniejsza) i została zawieszona konstytucja.
To jest to, o czym mówiłam: czas, czas, czas - on odgrywa zasadniczą rolę. Póki co, wykorzystuje go wojsko, opozycja ledwie zaznacza swoją obecność i... potwierdza to, co mówi wojsko.
Tak więc kowalem losu Egiptu dziś jest wojsko!
Czy przesunie się i zrobi opozycji miejsce w ławach rządowych?
Czy będzie wariant turecki?
Поживём — увидим!
Obecne zdarzenia nie wykreowały rzeczywistego przywódcy ze strony protestujących.
Nie sądzę, by ElBaradei miał odegrać znaczącą rolę - mógł być (chciał być) głosem sumienia, ale nie ma zaplecza politycznego. Już prędzej drugi noblista, chemik Ahmed Zewail, współorganizator Rady Mędrców, tworzonej wraz z A. M. Moussą, sekretarzem Ligi Państw Arabskich.
Opozycja w Egipcie jest słaba i podzielona. Jest Egipski Ruch Na Rzecz Zmiany Kifaja (ar. dość), Al-Ghad (Partia Jutra, partia liberalna), Wafd (ar. delegacja, partia nacjonalistyczna), socjaliści, naseryści, dość nowy Ruch 6 Kwietnia (odrobiłam lekcje: od daty strajku tekstylnego w 2008 r.) i najsilniesi, czyli Bractwo Muzułmańskie (oficjalne popracie to 20% wg stanu posiadania tzw. niezależnych przedstawicieli w poprzednim parlamencie, należy zakładać, że rzeczywiste poparcie mogłoby być wyższe: 30% - ?) z różnymi frakcjami w swoim składzie.
Póki co, wojsko górą.
(Tak myślę, ale... sytuacja w Egipcie może zmieniać się.)
Iran
[link widoczny dla zalogowanych] Cytat: | Co najmniej jedna osoba została zastrzelona podczas rozpędzonego przez siły bezpieczeństwa marszu opozycji w Teheranie - podała agencja Fars obwiniając o to protestujących. W trakcie demonstracji w Iranie aresztowano dziesiątki ludzi.
Jak podała agencja Reutera, irańskie siły bezpieczeństwa użyły siły wobec protestujących w stolicy Iranu, Teheranie. Niektórzy demonstrujący wykrzykiwali: "Śmierć dyktatorowi" mając na myśli prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, oraz "Allah akbar". Podpalano kosze na śmieci.
Według świadków oraz opozycyjnych stron internetowych, na placu Azadi oraz w pobliżu ulic prowadzących do tego miejsca policja użyła gazu łzawiącego i kul wypełnionych farbą. Do podobnych incydentów doszło kilka kilometrów dalej, w pobliżu Uniwersytetu Teherańskiego. W wyniku interwencji sił bezpieczeństwa aresztowano kilkadziesiąt osób.
Wieczorem półoficjalna agencja Fars podała: "Jedna osoba została zastrzelona, a kilka zostało rannych przez podżegaczy (zwolenników opozycji - red.), którzy przeprowadzili marsz w Teheranie". Nie podano żadnych bliższych szczegółów.
Do starć doszło też w centrum miasta Isfahan w środkowej części kraju oraz w Szirazie na południu. Tam też kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych przez siły bezpieczeństwa. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maat dnia Wto 2:43, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egoista99
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:54, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jesli nie przybędzie miejsc pracy ( a nie przybędzie ..bo niby kto chce dzis zainwetowac w Egipt..) to czeka nas iranizacja Egiptu...najpierw rozgoryczenie potem ucieczka w religię..Tak samo było za szacha ...przodujacy kraj,rozwinięte wykształcone społeczeństwo armia kształcona w USA i co..?? TRACH....!!! fundamentalizm religijny...!!!
Zerknij jak to odbywa sie u nas..!!! wolniej ale na tej samej zasadzie !!!
Niby czemu az 25% społeczeństwa popiera OJCA RYDZYKA ???
PS Zreszta popatrz na losy powstań w Europie Wschodniej...Polska ,Czechy,Słowacja jako tako leziemy...Rumunia i Bułagria pogrązyły sie w beznadziejnej biedzie...Jugosławia sie rozpadła i
wymordowała setki tysięcy ludzi...Scenariusz jest wszedzie ten sam..BIEDA !!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez egoista99 dnia Wto 11:00, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:23, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Egoisto99, a nie sądzisz, że... jeśli USA nie chce dopuścić do opanowania w przyszłości regionu przez fundamentalistów i pozostania z jedynym przyczółkiem w postaci Izraela (o ile ten wtedy nie zostanie zmieciony przez połączone siły krajów arabskich), to... w ich interesie powinny leżeć inwestycje w Egipcie? A nawet zwykłe pomopwanie pieniędzy w tenże kraj? Zresztą nie tylko USA, a Zachodu. Zresztą nie tylko w Egipt...
Gospodarka USA (i innych) też mogłaby na tym złapać oddech - tania siła robocza! I w Egipcie może przybyć miejsc pracy, choć zapewne nie na miarę potrzeb.
Jugosławia to... trochę inna rzecz, nie sądzisz? Tam w rozpadzie znaczącą rolę odgrywała niespójność etniczna i nacjonalizmy, taaak?
PS
Poprawka, w porzednim poście, w miejsce:
Myślisz, że to, co miało miejsce, było rewolucją ludową i to ona zwyciężyła? Czy że ostatecznie o odejściu H. Mubaraka zdecydował cichy przewrót wojskowy?
powinno być:
Myślisz, że to co miało miejsce, było samodzielnym zwycięstwem rewolucji ludowej? Czy też ostatecznie o odejściu H. Mubaraka zdecydowało opowiedzenie się po stronie zmian (i ludu) przez wojsko i cichy przewrót wojskowy?
No, przynajmniej taka myśl powinna przebijać (a ja poszłam na skróty).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egoista99
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:01, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm...tyle tylko ,ze USA walcząc z komunizmem same wywołały wilka z lasu...bo to one popierały wtedy wszystkie ruchy fundamentalistyczne ..
Dokładnie tak samo jak Izrael chcąc podzielic Al-Fatah wspierało finansowo Hamas a własciwie jego pierwotna wersje( zreszta jako jedyne arabskie ugrupowanie ktore miało wsparcie państwa Izrael )
To takie leczenie cholery dzumą...Przypomnij sobie wspacie amerykańskie dla Mudzahedinów...Gulbuddin Hekmatiar albo Rabbani..
to przeciez ich ugrupowania miały wsparcie USA..a dzisiaj są znanymi Talibami sciganymi przez Amerykanów...
PS Napewno w Egipcie nie był to przewrót wojskowy ..bo to przeciez piramida uzalezniona od "głowy"...raczej poszukiwanie mozliwości przeczekania i znalezienia rozwiązania tak by zachowac status quo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez egoista99 dnia Wto 13:03, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 15:08, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Powtórzę się ale powiem szczerze, że nie chce mi się wgłębiać w problem egipski, dokonywać analiz i snuć scenariuszy na przyszłość albowiem jest tyle uwarunkowań, że wyjęty choćby jeden klocek z najbardziej misternej konstrukcji, spowoduje zawalenie się wszystkiego.
Ale jak o stary komuch z gatunku wierzących ale nie praktykujących, z uporem maniaka będę trwał przy marksistowskim twierdzeniu, że byt określa świadomość.
A jeżeli komuś nie odpowiadają moje komuchowate cytaty to oprę się na cytacie zgoła z innego kierunku ... "po pierwsze gospodarka .. durniu"
A podstawą bytu jest … praca bo tylko ona może stanowić o tym co się nazywa szumnie wolnością czyli możliwością wyboru, cokolwiek się przez to rozumie.
A pracy będzie coraz mniej, albowiem o to zadba ogólnie pojęty postęp techniczny, który jest z jednej strony dobrodziejstwem naszych umysłów i motorem napędowym naszej cywilizacji ale z drugiej, niewłaściwie ukierunkowany będzie stawał się jej przekleństwem w aspekcie powiększania się różnic a co za tym idzie biedy o której wspomniał Egoista. A to będzie potęgowało wzrost napięć niezależnie od szerokości czy długości geograficznej. A jeżeli do tego dodać uwielbienie finansjery dla globalizmu i liberalizmu gospodarczego to wynik ostateczny jest przesądzony. Na niekorzyść wspomnianych i oczywiście w dłuższym horyzoncie czasowym
A wracając o tematu…
Jak dla mnie reakcja armii egipskiej jest o tyle ciekawa, że zastanawiam się na ile zagrały tutaj wcześniej wspomniane jej interesy własne, a na ile wyniknęła z rozeznania stosunku do przemian niższych oficerów i armii szeregowych bo być może to spowodowało, że nie doszło do masakry. A jeżeli powodem było to ostatnie, to … wszystko jeszcze przed Egiptem i tym samym przed nami albowiem rządy wojskowych niczego nie rozwiażą a wtedy w wyniku ... powtórki z rozrywki, górę weźmie fundamentalizm arabski z jego wszystkimi konsekwencjami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egoista99
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:02, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Och ..w51...
Juz dziś 30% populacji wykonuje wszystkie potrzebne rzeczy dla całej ludzkości..I niechetnie zrezygnuję z portek za 35zł ( w przeliczeniu na polskie ) kupowanych w Anglii czy butów sportowych po 45-55zł ...
Bo własnie ta globalizacja i ten wyzysk człowieka daja takie ceny...Oczywiście mozna wznosic szczytne hasła...ale do momentu kiedy zoładek i głodne dzieci nie dadza o sobie znac...
Co do Egiptu ..nie widze rozwiazania...Mubarak odszedł wiec trochę ciśnienie zmalało...ale na jak długo?? Bieda da szybko o sobie ponownie znac..a wojsko napewno nie podzieli sie tym 1,5 mld USD...Tym bardziej ze jest to największy pracodawca w Egipcie,dajacy mozliwosc nauki,awansu cywilizacyjnego i w miare dobrego wynagrodzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 19:18, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
egoista99 napisał: | Och ..w51...
Juz dziś 30% populacji wykonuje wszystkie potrzebne rzeczy dla całej ludzkości..I niechetnie zrezygnuję z portek za 35zł ( w przeliczeniu na polskie ) kupowanych w Anglii czy butów sportowych po 45-55zł ...
Bo własnie ta globalizacja i ten wyzysk człowieka daja takie ceny...Oczywiście mozna wznosic szczytne hasła...ale do momentu kiedy zoładek i głodne dzieci nie dadza o sobie znac...
Co do Egiptu ..nie widze rozwiazania...Mubarak odszedł wiec trochę ciśnienie zmalało...ale na jak długo?? Bieda da szybko o sobie ponownie znac..a wojsko napewno nie podzieli sie tym 1,5 mld USD...Tym bardziej ze jest to największy pracodawca w Egipcie,dajacy mozliwosc nauki,awansu cywilizacyjnego i w miare dobrego wynagrodzenia... |
Tiaaaaaaaaa
A o czym innym pisałem w poprzednim poście ????
Moze nie zbyt łopatycznie, ale jak widzę mądrej głowie dość ...dwie słowie.
I nie powiem, fajnie jest nosić na dupsku spodnie za 35 zeta i cichobiegi za 50. Ale nie fajnie jest nie zastanowić się dlaczego płaci sie tak mało, czy to jest w porządku i do czego to prowadzi.
Armia egipska liczy ok 500 000 ludków i jest samowystarczalna a gdzie pozostałe 75-8o mln ????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egoista99
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:51, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedyś zdazyło mi sie byc w Chinach i Bangladeszu...Te same spodnie które kupowałem w Londynie po 35 zł w Mark&Spencer na wyprzedazy
tam kosztowały 5 zł ...czy coś takiego...10 CD ( oczywiście pirackich )
kupowałem po 2 $...I jesli zwrócisz uwage to :
a) podatek VAT to 1/4 ceny towaru
b) koszt pracownika to drugie tyle co pracownik dostaje na rekę
( wiec gdy zarabia 3tys to firme kosztuje 6 ...) a to ma wpływ na ceny
c) w tamtych krajach ubezpieczenie,emerytura etc zaleza tylko i wyłacznie od ciebie...Zreszta jako "stary komuch" powinieneś pamiętac ze zarabiało sie ok 50-80$/miesiac i jakoś wszystkim starczało na wszystko...
PS A co do tych spodni ...to kiedys był taki sklep Pevex...i tam mozna było kupic litr (LITR !!! ) wyborowej za 0,9 centów...a jeansy Wranglera za 8 $ !!! ( qurde !!! gorzała po 2,7zł a spodnie za 23,8 !!! )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 21:52, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A Ty jako zagorzały liberał / to nie obelga/ powinieneś odnieść się do wartości siły nabywczej poszczególnych walut zwłaszcza w okresie średniego PRLu, gdzie pomimo róznic wszyscy mieli zagwarantowane poczucie bezpieczeństwa socjalnego czego nie ma we wspomnianych przez Ciebie azjatyckich fiki miki geszeftach co tym samym doprowadzi do sytuacji analogicznych jak obecnie w Afryce
Zaś wracając do ... spodni to pierwszymi jeansami w Pewexach były Rifle towar wtedy luxusowy/, które kupowałem jak pamietam w końcu lat sześdziesiątych za 4,5 dolca przy kursie chyba w okolicach ówczesnych 50-60 zł i średniej pensji w okolicach 2200 a wtedy nikt nie słyszał ... o globalizacji a mimo to chyba się oryginalnym producentom opłacało.
A jeśli chodzi o gorzołe, to o ile pamiętam to 0,5 l. nigdy nie było nizsze od 0,8 dolca bo inaczej system by po prostu ... d.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maat
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:52, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ale macie... pamięć!!! Ciekawe...
Średnia pensja w latach 60. to 2200 zł? Żartujesz? Znacznie później moja pierwsza pensja wynosiła mniej.
Pamiętam pastę do butów Kiwi po 0,5 $, ale to było (później) w dobie największego kryzysu, kiedy nic nie było w sklepach.
I jeśli dopadło się naszą pastę, to buty wyglądały, jakby na nich osiadła parafina. Kupowałyśmy z moją mamą na zmianę - raz ona, raz ja.
I Soir de Paris (woda perfumowana, f. Bourjois) po 2,90 $ lub Wild Musk (f. Coty) - cena podobna - wtedy... powiew wielkiego świata i... luksusu. No i kilka innych rzeczy, ale... nie z takich lat!!!
Guzik! W latach 60. nie było Pewexu.
A swoją drogą, to były czasy... nie można było kupować i sprzedawać dolarów, mieć ich bez uzasadnionego źródła pochodzenia(?), ale można było za nie kupować towary. A pod Pewexami spokojnie funkcjonowali, wciąż ci sami, panowie change money.
PS
Podróż sentymentalna?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maat dnia Wto 22:55, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|