|
ŚWIATOWID czyli ... obserwator różnych stron życia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 18:46, 21 Maj 2010 Temat postu: Nie jesteśmy skazani na ... prawicę |
|
|
1. Czy jesteś zadowolony z przebiegu kampanii wyborczej?
Obecna kampania wyborcza już przybrała charakter, którego chciałem za wszelką cenę uniknąć. „Granie” tragedią smoleńską jest już obecne w praktyce kampanii. Przypomnijmy chociażby wręczanie zdjęć tragicznie zmarłej pary prezydenckiej po oddaniu podpisu pod kandydaturą Jarosława Kaczyńskiego. Jak na dłoni widać, że zarówno PO jak i PiS grają w tej kampanii na niepotrzebnych emocjach i braku chęci poważnej rozmowy o Polsce.
2. Jeśli wierzyć mediom i opiniom elit politycznych, walka o zwycięstwo rozegra się między dwoma kandydatami prawicy: Bronisławem Komorowskim i Jarosławem Kaczyńskim. Podobno taka jest logika tych wyborów… Czy jesteśmy skazani na rządy prawicy?
Oczywiście, nie jesteśmy skazani na rządy prawicy !!! Prawica rządzi w różnych konfiguracjach Polską od 5 lat. Nie potrafię wymienić żadnego spektakularnego sukcesu zarówno PO jak PiS-u. W przeciwieństwie do nich Sojusz Lewicy Demokratycznej może pochwalić się taki osiągnięciami jak: wprowadzenie Polski do Unii Europejskiej czy spektakularny rozwój polskiej gospodarki po rządach AWS czyli dzisiejszej PO i PiS. Polacy wiedzą jak kończy się monopol władzy prezydenckiej i parlamentarno-rządowej. Brak kontroli i balansu między tymi ośrodkami władzy kończy się katastrofalnie. Wspomnijmy chociażby takie kurioza jak powołanie CBA czy publikacja raportu WSI, która okazała się nie do końca legalna. Brak spojrzenia z dystansem na prawo powstające w Sejmie i Senacie szkodzi Polsce i Polakom. Mam nadzieje, że nasze społeczeństwo dostrzeże to zagrożenie i 20 czerwca 2010 r. zachowa się racjonalnie.
3. Jaką alternatywę proponuje społeczeństwu kandydat lewicy?
Proponuje Polakom jasną i czytelną nową umowę społeczną – czyli więcej empatii i merytoryki w polityce, mniej złości i niepotrzebnych emocji. Proponuje mniej historii, więcej wizjonerstwa. Proponuje Polakom nowoczesną Polskę, która znajdzie poprawną odpowiedź, na pytanie gdzie będziemy się znajdywać za 10, 30 i 50 lat.
4. Porozmawiajmy wobec tego o programie wyborczym. Jakie inicjatywy ustawodawcze podjąłbyś jako Prezydent, aby zahamować i ograniczyć bezrobocie?
To jedna z najcięższych plag, jakie przyniosła transformacja. Przypomnijmy, że art. 65, pkt 5 Konstytucji zobowiązuje władze publiczne do prowadzenia polityki zmierzającej „do pełnego, produktywnego zatrudnienia”. Tymczasem bezrobocie rośnie. Według prognoz Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN, w końcu br. wyniesie ono 13 proc…
Na pewno podjąłbym inicjatywę bazującą na porozumieniu ponadpartyjnym, gdyż tylko taka ogólna, uniwersalna i ponadpartyjna inicjatywa mogłaby przynieść wymierny i pozytywny skutek. Bezrobocie, czyli największa patologia naszego życia społecznego, powodująca inne równie poważne, wymaga zbiorowego działania. Myślę, że zagwarantowanie większego procenta wydatków z budżetu na pomoc społeczną, szkolenia, system stypendiów, możliwość ciągłego kształcenia (szczególnie ludzi z tzw. grupy 50+) składałoby się na projekt takiego porozumienia. Myślę, że nawet najwięksi liberałowie w Polsce zgodziliby się na taki projekt. Obecny kryzys gospodarczy i finansowy, wydarzenia w Grecji uświadamiają dogmatykom wolnego rynku, że „niewidzialna ręka rynku” nie załatwia wszystkiego. Rola państwa jest w tej dziedzinie nieoceniona, dlatego tylko w ten sposób można zagwarantować Polsce większy rozwój i bezpieczeństwo socjalne wszystkich obywateli.
5.Konstytucja nie jest przestrzegana także w innych dziedzinach. Art. 2 ustawy zasadniczej zapewnia, że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”. Trudno z tym zapewnieniem pogodzić fakt, iż obok bezrobocia systematycznie narastają nierówności społeczne, kształtują się wyraźne bieguny bogactwa i biedy. 10 proc. najlepiej uposażonych Polaków zarabia 14-krotnie więcej niż 10 proc. wynagradzanych najsłabiej, rośnie ubóstwo. Poniżej minimum egzystencji żyje ok. 8 proc. ludności, 50 proc. dzieci rodzi się w rodzinach wegetujących na granicy minimum socjalnego. Rozumiem, że prerogatywy Prezydenta są ograniczone, ale – co Twoim zdaniem – należy uczynić, aby ten proces zahamować?
Tak jak już powiedziałem, wyłącznie wspólne działanie wszystkich sił politycznych może zmienić ciężką polską rzeczywistość, w której miliony Polaków nie mają co włożyć do garnka, których nie stać na opłacenie rachunków oraz którzy nie mogą sobie pozwolić na kupno podstawowych dóbr. Martwe prawo zawarte w Konstytucji RP musi wstrząsnąć naszymi sumieniami. Myślę, że to właśnie Prezydent stojący na straży Konstytucji musi tutaj odgrywać bardzo ważną i aktywną rolę. Być może warto zastanowić się nad reformą Trybunału Konstytucyjnego, który oprócz sprawdzania zgodności prawa z zapisami Ustawy Zasadniczej miałby pomagać Prezydentowi w obronie podstawowych praw o których mowa.
6.Nierówności społeczne, rozwarstwienie rodzi przede wszystkim dominacja prywatnej własności kapitału, niekontrolowany rynek. Czy są warunki, by zatrzymać pogłębianie się tych zjawisk?
Tak tym bardziej, że historia zna już przypadki gdzie w państwie gospodarki rynkowo-państwowej występowały bardziej uspołecznione formy własności. Chodzi mi o własność spółdzielczą, która nawet w historii Polski odegrała dużą i pozytywną rolę. Uważam, że lokalne wspólnoty, spółdzielnie najlepiej wiedzą gdzie, komu i co jest potrzebne. Na pewno taki rodzaj zarządzania dobrami czy usługami sprawdza się lepiej niż fetyszyzowana według mnie własność prywatna.
7.Czy podpisałbyś projekt ustawy, ograniczającej prywatyzację?
Tak. W każdym normalnym państwie występują takie obszary gospodarki państwowej, które nie powinny i nie mogą podlegać prywatyzacji. Chodzi oczywiście o energetykę, infrastrukturę, przewoźników, część przemysłu. Mogę powiedzieć, że gdy tuż po objęciu stanowiska Minister Grad oświadczył wszem i wobec co rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u zamierza sprywatyzować, czyli wysprzedać przeszły mnie dreszcze. Nie wiem jak można być tak krótkowzrocznym i po prostu niemądrym.
8.Co uczyniłbyś, gdyby na biurku Prezydenta znalazły się projekty ustaw, otwierających drogę do prywatyzacji ochrony zdrowia? Art. 68, pkt 2 Konstytucji zapewnia równy dostęp do świadczeń zdrowotnych, finansowanych za środków publicznych…
Oczywiście bym ją zawetował. Jeśli weto zostałoby odrzucone wysłałbym ją do Trybunału Konstytucyjnego, który siłą rzeczy musiałby stwierdzić jej niegodność z Konstytucją RP.
9.Jak poprawić sytuację młodego pokolenia? I w tej dziedzinie potrzeby są duże, dostęp do wiedzy i oświaty coraz wyraźnie ograniczany, a możliwości Prezydenta niewielkie…
Kwestie poprawy sytuacji młodzieży są zbieżne z walką z biedą i bezrobociem o której już mówiliśmy. Uważam, że główną szansą życiową jest edukacja. Większy transfer publicznych środków na wszystkie poziomy edukacji i szkolnictwa wyższego to początek długiej drogi. System stypendiów naukowych i socjalnych, możliwość wyjazdów na stypendia zagraniczne, pomoc dla studentów zaczynających drugi kierunek studiów lub prace nad doktoratem to kolejne korki w kierunku poprawy szans życiowych. Młodzi Polacy już dziś edukują się na potęgę. Ten trend należy podtrzymać i utrwalić tak by każdy kto chce mógł wykorzystać swój potencjał, energię i talent. Młodzi w Polsce są bardzo zaradni. Im wystarczy tylko pomóc wyjściu na szerokie wody, potem już sami łapią wiatr w żagle.
10.Czy polska polityka zagraniczna wymaga zmian? Jakie jej kierunki uznałbyś za priorytetowe?
Polska polityka zagraniczna całe szczęście jest rzeczą ciągłą i mało się zmieniającą. Oprócz rządów PiS-u, możemy mówić o wspólnych celach strategicznych polskiej polityki zagranicznej. Całe szczęście Polska znajduje się w UE i NATO, co już wyznacza jej kierunek na wiele lat do przodu. Nie mniej jednak uważam, że polityka zagraniczna powinna uleć pewnym zmianom, szczególnie jeśli chodzi o relację z USA. Jako Prezydent wychodził bym z założenia, że politykę z USA należy prowadzić pragmatycznie a nie romantycznie. W relacjach międzypaństwowych liczą się namacalne efekty i zdobycze których niestety nie ma wiele z relacjach z Ameryką. Chodzi mi to o kwestie wiz do USA, offsetu po zakupie samolotów F-16.
11.Czy ożywienie polityczne w czasie kampanii przyśpieszy proces zjednoczenia się lewicy w Polsce? Obecne podziały nie mają uzasadnienia…
Uważam, że pojęcie „zjednoczenia lewicy” jest mało adekwatne do rzeczywistości politycznej. Oczywiście istnieją lewicowe partie polityczne poza SLD, lecz swoim świadectwem np. poparcia Andrzeja Olechowskiego czy Bronisława Komorowskiego czy też nikłym poparciem społecznym nie mają dużego wpływy na główną politykę lewicową w naszym kraju. Wyborcy w 2005 roku zdecydowali, że główną i wiodącą siła lewicy w Polsce jest SLD. Jako szef SLD i zarazem lewicowy kandydat na Prezydenta mówię głośno i wyraźnie: „Zapraszam do działania, zacznijmy mówić o naszej wizji Polski, i lewicy a nie o tym kto kogo nie lubi i kto się z kimś kiedyś pokłócił”.
12.Najnowsze dzieje Polski, historia Polski Ludowej ciągle są przedmiotem ostrej walki politycznej. Czy mógłbyś określić swój stosunek do przeszłości? Jesteś jedynym kandydatem na Prezydenta, który z racji wieku nie musi składać oświadczenia lustracyjnego…
Tak jestem jedynym kandydatem na Prezydenta, który nie musi składać oświadczenia lustracyjnego. Mój stosunek do przeszłości wyrażałem niejednokrotnie. Jestem daleki od uznawania okresu PRL za „czarną dziurę w państwowości polskiej”. Nie będę przepraszał za moich przodków, którzy odbudowywali kraj po wojnie. Oni kochali i tworzyli Polskę, jedyną możliwą w tamtym okresie i sytuacji geopolitycznej. Pamiętam także o wypaczeniach tamtego okresu: zbrodniach stalinizmu w latach 1944-1956, nagonce antysemickiej 1968 roku, czy ofiarach grudnia ’70 czy stanu wojennego. Tamta rzeczywistość nie podlega ocenie czarno-białej czy zero jedynkowej. Każdy kto chce takiej oceny dokonać powinien zacząć od siebie zastanawiając się czy wszystko co uczynił w życiu było wyłącznie dobre.
13.Jak wyobrażasz sobie swoją prezydenturę? Jakim prezydentem chciałbyś być?
Mam nadzieję, że odpowiedzi na postawione mi wcześniej szczegółowe pytania w istotnym stopniu zaprezentowały moje poglądy na prezydenturę. Rozumiem jednak, że w tym przypadku chodzi o wizję najbardziej syntetyczną i formułę najbardziej uogólniającą moją prezydenturę, o jej fundamentalny kształt i o to co można by nieco górnolotnie nazwać jej duchem. Chciałbym zatem, aby była to prezydentura w pierwszym rzędzie gwarantująca stabilność państwa, prezydentura przyjazna całemu społeczeństwu i co szczególnie ważne skierowana w przyszłość, a nie wpatrzona w historię. Ogromna część Polaków, w szczególności młode pokolenie choć nie tylko ono ma coraz bardziej dość kurczowego trzymania się historii i przeszłości, tak bardzo charakterystycznego dla postsolidarnościowych elit władzy. Moja wizja prezydentury jest skierowana nie ku wiekowi XX, a tym bardziej XIX, lecz ku I połowie XXI wieku, który będzie czasem życia nie tylko naszych dziadków, rodziców, naszym, ale także naszych dzieci i wnuków.
Na koniec jeszcze jedno: jestem człowiekiem lewicy, liderem partii lewicowej i muszę odpowiedzieć na pytanie jakie to będzie miało konsekwencje dla mojej prezydentury?
Chcę stanowczo stwierdzić, że nie będę prezydentem ani jednej partii, ani jednej formacji ideowej, ale jest oczywiste, że przepełniona humanizmem wizja państwa przyjaznego ludziom, społeczeństwu, która jest zawarta w programie lewicy będzie dla mnie generalnym i zobowiązującym drogowskazem.
Tako rzecze ... Grzesiek Napieralski
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 21:50, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystkim, którzy mają jakiekolwiek złudzenia, jaki jest ... program kandydata Komorowskiego dedykuję "złote myśli" ... od 18 sekundy
http://www.youtube.com/watch?v=5lbFSXtW-vI&feature=related
Głosuj na Napieralskiego
Utrzesz nosa ... namaszczonym aby se nie myśleli, że w tym naszym uroczym kraju, wszystko się musi kręcić wokół nich i tak jak ... media zagrają
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez w51 dnia Nie 21:50, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 20:19, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś przytoczyłem takową oto myśl, że
" z pięknymi kobietami, żenią się meżczyźni bez ... wyobraźni"
Pozwoliłem sobie wtedy to rozwinąć pisząć, że mnie bardziej odpowiadają kobiety ... mniej ładne bo po prostu ... muszą się bardziej ...starać o ile wiesz o co mi chodzi
Chociaż nie tylko.
Wracając zaś do polityki.
Mamy na topie dwie wiadome super ... piękności ale tym razem rodzaju meskiego :mrgreen:
Oboje wychodzą z podobnego założenia, ze ich piekność :cenzura: tak jest ... powalajaca, ze zwalnia to ich z obowiązku starania się choćby w minimalnym stopniu o ... względy ewentualnych amatorów.
Dlatego ich mają w przysłowiowej d.... nie chcąc odsłonić choćby ... odrobiny łydki czyli swoich ...walorów i, że o reszcie nie wspomnę
Mnie osobiście by to obrażało.
A Was ...sympatycy Bronka i Jarka?
Dlatego ... głosujcie na ... Napieralskiego.
Warto przecież utrzeć nosa nazbyt ...zarozumiałym ...pannom.
Na dodatek ...starym i ... fobiami :mrgreen:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 8:13, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Życiorysy, życiorysy
Ja się obracam w realiach i w kontekście ... przyszłości, a kandydaci prawicowi wciąż zawracają dupę .... publiczności życiorysami a publiczność się daje ... nabierać na to ... gówno.
Najnowszy spot Komorowskiego
http://www.youtube.com/watch?v=G71cw-qUjR0&feature=related
Dlatego głosujcie na ... Napieralskiego On nie ma ... przeszłości i dlatego spokojnie może zajmować się .... przyszłością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 19:31, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Młodzieży o ile czytacie to forum.
Platforma czyli ... Komorowski nic nie ma naprzeciwko temu, aby młody człowiek musiał sfinansować udział własny w kredycie hipotecznym w wysokości 20%.
Jeżeli mieszkanko, które chce kupić ma kosztować np, 250 000 zeta to taki młodzian jeden z drugim, musi użebrać najpierw 50 tysiaków.
Za takim programem chcecie głosować????
Głosujcie za ... Napieralskim bo on jest ... przeciw takiemu q....
Wapniaki
Przekażcie to ewentualnie ... młodzieży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 9:58, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Odwaga i rodzina - to według Bronisława Komorowskiego jest najważniejsze. W serwisie YouTube pojawił się najnowszy spot wyborczy kandydata PO na prezydenta /jakoś nie mogę znaleźć a co otworzę jakikolwiek artykuł w GW to słyszę to .... ględzenie
Komorowski opowiada o czasach opozycji demokratycznej, o swoim internowaniu, dzielnych przodkach walczących w powstaniach narodowych i odważnej żonie. Bo Anna Komorowska to druga bohaterka najnowszego spotu marszałka Sejmu. Dowiadujemy się, że jako pierwsza dotarła do Jaworza, do miejsca internowania męża i że w trudnych czasach wychowała pięcioro dzieci.
- Zatem gdy ktoś mnie pyta, co jest w życiu najważniejsze, odpowiadam: odwaga. No i rodzina. Inaczej nie dostałbym kolacji - mówi Komorowski, siadając do stołu z rodziną.
Rzeczywiście, trzeba mieć cholerną odwagę aby pod karą ..... nie otrzymania kolacji .... serwować przy suto zastawionym stole, takie ... głodne kawały.
Głosujcie na Napieralskiego
On przynajmniej daje zarobić ...small biznesowi, co przyczynia się konstruktywnie do nakręcania ... koniunktury a tym samym do sukcesu Polski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 20:55, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystkim, którzy oddali głos na Grześka Napieralskiego .... gratuluję.
To było bardzo dobre wskazanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 20:10, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
CBOS: Polacy ufają bardziej Napieralskiemu niż Tuskowi
W lipcu najwięcej Polaków ufa Bronisławowi Komorowskiemu (66 proc.).Na drugim miejscu znalazł się Grzegorz Napieralski (62 proc.), a dopiero na trzecim Donald Tusk (58 proc.) - wynika z sondażu CBOS dotyczącego zaufania do polityków. Po raz pierwszy w rankingu, Januszowi Palikotowi nie ufa więcej ankietowanych niż Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Zaufanie do Jarosława Kaczyńskiego "bezprecedensowo" wzrosło (28-04-10, 11:57) Zajmującemu pierwsze miejsce w rankingu zaufania Bronisławowi Komorowskiemu ufa obecnie o 1 punkt procentowy badanych więcej niż w czerwcu. Wybór tego polityka na urząd prezydenta praktycznie nie miał więc wpływu na deklarowane do niego społeczne zaufanie - zauważa CBOS.
CBOS zaznacza, że politykiem, który w ciągu ostatnich tygodni zdecydowanie zyskał zaufanie społeczne nie jest ani zwycięzca wyborów prezydenckich, ani jego kontrkandydat szef PiS Jarosław Kaczyński, ale lider SLD Grzegorz Napieralski. Napieralskiego darzy w lipcu zaufaniem 62 proc. Polaków - o 12 punktów procentowych więcej niż miesiąc temu, przy czym - zaznacza CBOS - jeszcze w kwietniu politykowi SLD ufała zaledwie jedna czwarta Polaków.
Trzecie miejsce zajmuje premier Donald Tusk, któremu ufa 58 proc. badanych (o 3 pkt proc. mniej niż w czerwcu). Na kolejnej pozycji znalazł się szef MSZ Radosław Sikorski; zaufanie do niego deklaruje tyle samo badanych, ile w czerwcu - 54 proc.
Stały wzrost zaufania dla Kaczyńskiego
Na kolejnych miejscach znaleźli się: szef NBP Marek Belka, któremu ufa 48 proc. badanych (spadek o 3 pkt proc. w porównaniu z czerwcem), lider PiS Jarosław Kaczyński, do którego zaufanie deklaruje również 48 proc. ankietowanych (wzrost o 1 punkt procentowy) oraz minister zdrowia Ewa Kopacz, której ufa obecnie 45 proc. Polaków (spadek o 3 pkt proc.).
Wicepremierowi, liderowi PSL Waldemarowi Pawlakowi ufa w lipcu 42 proc. respondentów (spadek o 5 pkt proc.). Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO) cieszy się zaufaniem 33 proc. badanych (wzrost o 3 pkt proc.). Na kolejnych miejscach z 30-procentowym zaufaniem znaleźli się: marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (wzrost o 3 pkt proc. w porównaniu z czerwcem), szef MSWiA Jerzy Miller (spadek o 7 pkt proc.) oraz lider Wolności i Praworządności Janusz Korwin-Mikke (brak pomiaru w czerwcu).
Były premier Jan Krzysztof Bielecki cieszy się w lipcu 29-procentowym zaufaniem (brak pomiaru w czerwcu). Szefowi MON Bogdanowi Klichowi ufa natomiast 26 proc. badanych (spadek o 4 pkt proc.). Posłowi PO Januszowi Palikotowi zaś 24 proc. badanych (brak pomiaru w czerwcu, w kwietniu ufało mu 27 proc. badanych). Poprawiły się notowania posłanki PiS Joanny Kluzik-Rostkowskiej, której ufa obecnie 23 proc. badanych (o 7 pkt proc. więcej niż w czerwcu).
Palikot przegonił Kaczyńskiego w rankingu nieufności
W rankingu polityków najczęściej spotykających się z nieufnością Polaków pierwsze miejsce zajmuje Janusz Palikot (PO), któremu nie ufa ponad połowa badanych: 54 proc. (o 16 pkt proc. więcej niż w kwietniu). Jak zauważa CBOS, w świetle deklaracji badanych społeczny wizerunek Palikota jest obecnie gorszy niż kiedykolwiek.
CBOS zaznacza, że znacznie rzadziej niż wcześniej z brakiem zaufania Polaków spotyka się Jarosław Kaczyński, do czasu katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem niezmiennie zajmujący czołową pozycję w tym negatywnym rankingu. Nieufność wobec szefa PiS deklaruje obecnie 34 proc. badanych - tyle samo, co w czerwcu i maju.
Na kolejnym miejscu plasują się: Janusz Korwin-Mikke, któremu nie ufa 33 proc. badanych (brak pomiaru w poprzednich miesiącach) oraz premier Donald Tusk; nieufność wobec niego deklaruje w lipcu 26 proc. Polaków (o 2 pkt proc. więcej niż w czerwcu).
Jedna czwarta Polaków - 25 proc. - nie ufa wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi (w porównaniu z czerwcem wzrost o 3 pkt proc.) oraz minister zdrowia Ewie Kopacz (wzrost o 6 pkt proc.). 20 proc. Polaków darzy nieufnością marszałka Sejmu Grzegorza Schetynę (o 1 punkt proc. więcej niż w czerwcu); 17 proc. badanych nie ufa Bronisławowi Komorowskiemu (spadek o 1 punkt proc.).
Na kolejnych miejscach w rankingu nieufności znaleźli się Jerzy Miller (15 proc. - tyle samo, ile w czerwcu), Bogdan Klich (13 proc., tak jak w czerwcu). 12 proc. badanych deklaruje nieufność wobec Radosława Sikorskiego (bez zmian od czerwca) oraz posła PiS Pawła Poncyljusza (o 1 punkt proc. więcej niż przed miesiącem). Także 12 proc. badanych nie ufa Markowi Belce (wzrost o 1 punkt proc.). 10 proc. Polaków nie ufa Bieleckiemu, 9 proc. - posłance PiS Joannie Kluzik-Rostkowskiej (spadek o 2 pkt proc).
Jak ocenia CBOS, wyniki lipcowego sondażu wskazują, że poprawiły się oceny społeczne tych, którzy bardzo dobrze wypadli w wyborach prezydenckich.
Jednocześnie CBOS podkreślił, że najbardziej stracili w ocenie badanych: szef MSWiA Jerzy Miller - którego konto obciążać mogą, z jednej strony skutki czerwcowej powodzi w Polsce, z drugiej - krytyczne głosy dotyczące śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej (Miller przewodniczy polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności tej katastrofy) oraz Waldemar Pawlak, który w wyborach prezydenckich uzyskał wynik poniżej oczekiwań - 1,75 proc. głosów.
Sondaż przeprowadzono w dniach 8-14 lipca na liczącej 899 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w51
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 9:12, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Napieralski: Albo nie przeszkadzacie, albo odchodzicie!Tak się buduje jedność partii.
Na lewicy trwa proces konsolidacji. Grzegorz Napieralski odcina kupony od sukcesu wyborczego, a teraz i od dużego zaufania jakim obdarzają go obecnie Polacy. Dzięki temu mógł zacząć dyscyplinowanie partyjnych kolegów.
W wywiadzie dla "Polski" powtórzył, że miejsce Cimoszewicza jest teraz w PO, a Kalisz i Olejniczak, jeżeli chcą, to mają wolną drogę. I mogą odejść gdzie chcą. Wojciechowi Olejniczakowi dostało się, zresztą, najmocniej. Okazuje się bowiem, że Olejniczak ma problem.
Ma w tym sensie, że nie bardzo wiem, jak zamierza teraz walczyć o prezydenturę Warszawy. Wystąpił na wiecu Platformy Obywatelskiej, partii, która rządzi w stolicy.A teraz będzie mówił na swoich wiecach, że chce jej odebrać w tym mieście władzę? To nielogiczne.
Wszystko to wzięte razem z decyzją podjętą przez parlamentarzystów SLD, że "lewica ma mówić jednym głosem", tworzy nam obraz Sojuszu jakiego chce Napieralski. Chce on odtworzyć monolit jaki stanowiło SLD za czasów Millera, przed aferą Rywina. Lewica, rzeczywiście, mówiła wtedy jednym głosem. Zazwyczaj Leszka Millera.
Okazję do podkreślenia jak działa nowy system centralizmu demokratycznego na lewicy dostrzegł natychmiast Jerzy Wenderlich, który zgodził się z Napieralskim we wszystkim. I podkreślił, że
Każda partia musi reprezentować jeden pogląd, bo wyborcy chcą, byśmy rozwiązywali ich problemy, a nie swoje.
Jak tak dalej pójdzie, to SLD będzie najnudniejszą partią w Sejmie. Ale jedno trzeba przyznać – jeżeli Kalisz i Olejniczak nie potrafią ani pomagać, ani powstrzymać się od przeszkadzania, to najlepiej zrobią jeśli przejdą do PO. Tylko jak sobie poradzą, stając się jednymi z wielu ludzi bez poglądów?
[link widoczny dla zalogowanych]
Moim zdaniem ...wylać na zbitą mordę i basta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|