ŚWIATOWID

w51

Gazowa prowizorka na wieki zablokuje Świnoujście

Z uporem godnym lepszej sprawy Niemcy nie zgadzają się na zakopanie pod dnem Bałtyku gazociągu Nord Stream z Rosji i odblokowanie planów rozwoju portu w Świnoujściu.
Na świecie znowu stało się głośno o gazociągu Nord Stream, który przez Bałtyk ma dostarczać rosyjski gaz do Niemiec. Budową zajmuje się konsorcjum, w którym 51 proc. ma Gazprom, a reszta akcji należy do niemieckich koncernów E.ON i BASF, francuskiego GDF Suez i holenderskiego Gasunie.

W ostatnich dniach portal Wikileaks opublikował kilka depesz amerykańskich dyplomatów, poświęconych Nord Streamowi. W jednej z nich analityk ambasady USA w Moskwie podkreślał, że kryzys gazowy na Ukrainie w 2009 r. (gdy Rosja pierwszy raz w historii wstrzymała dostawy do Europy Zachodniej) stanowił swoistą kampanię promocyjną bałtyckiej rury. - W tym sporze Kremlowi przyświecały cele komercyjne, chodziło między innymi o zapewnienie poparcia Europy dla Nord Streamu - ocenił amerykański dyplomata.

Szpiedzy i kryształy

W depeszy z Tallinna szef wydziału ekonomicznego tamtejszej ambasady USA relacjonuje spotkanie z wpływowymi estońskimi parlamentarzystami, którzy alarmują, że rosyjski wywiad śledzi w Estonii oponentów budowy Nord Streamu. Ale Moskwa stosuje też inne metody. Przed tygodniem w szwedzkim dzienniku "Svenska Dagbladet" Jakub Święcicki - emigrant z Polski, który od ćwierć wieku pracuje w szwedzkim Instytucie Spraw Międzynarodowych - opowiadał, że zanim w 2009 r. Sztokholm pozwolił budować rurę, jego biura regularnie nawiedzał wysokiej rangi urzędnik ambasady Rosji. Przynosił alkohole i kryształy. - Można powiedzieć, że chciał mnie przekupić lub omotać, bym wpłynął na właściwą decyzję - stwierdził Święcicki, który nie krył krytycznego stosunku do Nord Streamu.

Podczas wizyty w Moskwie na początku 2008 r. premier Donald Tusk namawiał ówczesnego prezydenta, a dziś premiera Rosji Władimira Putina do rezygnacji z Nord Streamu na rzecz tańszego lądowego gazociągu Amber przez państwa nadbałtyckie i Polskę. Ale po wizycie Tuska rosyjscy dyplomaci mówili Amerykanom, że Amber to "ciągle slogan", a przygotowania do Nord Streamu są w toku. Putin zapewniał tylko Tuska, że Rosja wypełni kontrakt na dostawy gazu do Polski "niezależnie od trasy dostaw" - powiedział przedstawiciel rosyjskiej dyplomacji cytowany w depeszy z ambasady USA w Moskwie, ogłoszonej przez Wikileaks.

Fiasko zabiegów Tuska nie dziwi. Już w 2007 r. - jak czytamy w kolejnej depeszy ujawnionej przez Wikileaks - Dmitrij Poljanski, który w rosyjskim MSZ zajmował się UE, mówił amerykańskim dyplomatom: - Nikt nie zatrzyma Nord Streamu. Nawet tak duże państwo UE jak Polska.

Do dziś ułożono ponad 1 tys. km, czyli 87 proc. pierwszej rury Nord Streamu. Za kilka tygodni budowa rury się zakończy i jesienią popłynie nią gaz - do 27,5 mld m sześc. rocznie. A w maju zacznie się budowa drugiej nitki Nord Streamu - dziesięć dni temu konsorcjum zachodnich banków pożyczyło 2,5 mld euro na tę inwestycję. Przez rok na bałtycką rurę konsorcjum Gazpromu dostało łącznie 6,4 mld euro kredytów, w tym prawie 4,9 mld euro pod gwarancje rządu Niemiec oraz niemieckiej rządowej agencji Hermes i włoskiej rządowej agencji SACE.

Dziwna prowizorka

Polskie władze od 2005 r. krytykowały plany Nord Streamu z przyczyn ekonomicznych i ekologicznych. Ale Warszawa nie miała na nie wpływu, bo trasa rury prowadzi przez wody, na których nie obowiązuje nasze prawo. I teraz mamy z tego powodu kolejny problem.

Konsorcjum Gazpromu postanowiło ułożyć rury z Rosji w poprzek tzw. północnego toru podejściowego do portu w Świnoujściu, bezpośrednio na dnie morza. Polska od 2007 r. alarmowała, że to zablokuje rozwój portu, bo nad rurą nie przepłyną większe statki. Sprawy by nie było, gdyby rurę zakopano. Ale nie mogliśmy tego żądać od Nord Streamu, bo sporny odcinek rury leży na wodach niemieckiej wyłącznej strefy ekonomicznej na Bałtyku.

Pod koniec 2009 r. niemiecki minister spraw zagraniczny Guido Westerwelle zapewniał szefa naszej dyplomacji Radosława Sikorskiego, że Berlin uwzględni zastrzeżenia Warszawy. Ale kilka tygodni później niemiecki urząd ds. żeglugi i hydrografii (BSH) zezwolił na ułożenie rury zgodnie z planem Nord Streamu.

- Po uwzględnieniu półtorametrowej średnicy rurociągu i wymaganej przestrzeni 2,5 m pod kilem bezpiecznie do portu w Świnoujściu wchodzić będą mogły statki o zanurzeniu do 13,5 m. To konserwuje obecne warunki i blokuje możliwości rozwoju portu w Świnoujściu - ocenił przed rokiem prezes zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Świnoujście chce w przyszłości przyjmować statki o zanurzeniu 15 m, a co najmniej 14,5 m - bo na świecie buduje się coraz większe statki.

W zeszłym roku eksperci rządu Polski kilka razy przedstawiali swoim kolegom z Niemiec argumenty przemawiające za zakopaniem rury. Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk osobiście prezentował ministrowi transportu Niemiec Peterowi Ramsauerowi szczegółowe analizy zagrożeń wynikających z ułożenia rury na trasie do polskiego portu.
Daremnie. Niemcy nie domagały się od Nord Streamu zakopania rury na odcinku 5 km przez tor wodny do polskiego portu. I Nord Stream ułożył tam rurę, jak chciał - wprost na dnie morza.

Przed miesiącem konsorcjum Gazpromu wprowadziło na Bałtyk podwodny pług, który zakopie rurę - do 2,5 m pod dnem morza - w pobliżu duńskiego Bornholmu i szwedzkiej Gotlandii, gdzie jest głębiej niż na torze do Świnoujścia. Tu rurę trzeba zakopać 1,5 m pod dnem - ocenia Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie. Jego zdaniem przez kilka lat problemu nie będzie, ale pojawi się, gdy Świnoujście zapragnie obsługiwać większe statki o zanurzeniu 14,5 m.

- Podczas spotkania w Berlinie na temat Nord Streamu miałem wrażenie, jakby zmieniły się stereotypowe wyobrażenia o obu narodach. Polacy domagali się trwałych rozstrzygnięć, a Niemcy forsowali prowizoryczne rozwiązania - powiedział "Gazecie" Borowiec.

Przed miesiącem Ministerstwo Infrastruktury dostało od niemieckiego ministerstwa transportu propozycję wytyczenia dla większych statków nowego północnego toru do Świnoujścia, na wschód od obecnego toru, na trasie wymagającej rejsu dłuższego o pół godziny. Rozmowy o tej propozycji jeszcze się nie zaczęły, ale już zapowiada się, że będą trwały długo. - Same badania środowiskowe i hydrologiczne dla oceny możliwości utworzenia zmienionej trasy wymagają kilkunastu miesięcy - przyznaje Ministerstwo Infrastruktury. Kto zapłaci za badania i usunięcie płycizn na nowej trasie? Zdaniem resortu infrastruktury "wszystkie koszty przygotowywania nowej trasy zostaną pokryte przez stronę niemiecką lub Nord Stream". A faktycznie nic jeszcze nie ustalono. Na dodatek obecny niemiecki plan zagospodarowania przestrzennego tej części Bałtyku nie przewiduje nowego toru do Świnoujścia. - Propozycja alternatywnej trasy nie zawiera zobowiązania rządu Niemiec do podpisania porozumienia z rządem RP w tej sprawie - przyznaje Ministerstwo Infrastruktury. Ale dodaje: - Jest oczywiste, że strona polska będzie dążyła do zawarcia takiego zobowiązania.

Polskie powiedzenie mówi, że najbardziej trwałe są prowizorki. Rząd ma ostatnią okazję, by dowieść, że to przysłowie nie stanie się klątwą dla Świnoujścia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kto wczyta się w ...daty ten zrozumie dlaczego Rosjanie miedzy innymi ..... tak nie lubili Prezia Kaczyńskiego.

Moze Niezależny i Pro Rock ...również

Pro Rock · Wysłany: Pon 11:42, 21 Mar 2011 Temat postu: Wielce szanowny w51

Dobre pytanie...........,dlaczego Rosjanie miedzy innymi ..... tak nie lubili Prezia Kaczyńskiego.

Powodow pewnie jest wiele z tym ze nie wydaje mi sie zeby nalezal do nich choc jeden z tych przez Ciebie podanych.
Ja bym odwrocil to pyttanie i zapytal dlaczego albo za co mieli go lubic?? Przeciez Kaczynskiego nawet w kraju nie lubiano o czym swiadczy poparcie jakie mial w ostatnich dniach zycia. Gdzies tylko chyba co piaty Polak byl w stanie wyrazic sie pozytywniej o Prezydencie. Gdyby nie jego tragiczna smierc dzisiaj bylby juz osoba calkowicie zapomniana.Prezydent Kaczynski nie mial tez szczegolnych wielbicieli za granicami, no z wyjatkiem Gruzji oczywiscie.
Kompetencje Prezydenta w zakresie polityki zagranicznej zerowe. To calkowita domena Rzadu. Prezydent nie mial zadnych praw, umozliwiajacych cokolwiek. To ze sobie pogadal to i owo to nie powod zeby Rosja zwracala na ta paplanine jakakolwiek uwage. I nawet fakt ze zarowno Premier Tusk jak i minister Sikorski tolerowali dosc to jakos nic mnie nie przekonywuje ze Rosjanie w jakikolwiek sposob zauwazali nawet tylko obecnosc Kaczynskiego. Zreszta Kaczynski przemawial tylko za napleczu Swiata wielkiej polityki. Tam gdzie bylo cos waznego to zapraszano go tylko do zdjecia, o zdanie nikt nie pytal.

Wsprawach Nord Streamu strona Polska popelnila zasadnicza gafe, probowala sie temu w calosci sprzeciwiac. , blokowac, wetowac, przeszkadzac jak sie tylko da. Kazde nawet najbardziej racjonalne zastrzezenie Polski bedzie oceniane z tej perspektywy. Niemcy nie maja wobec Polski w swojej strefie ekonomicznej zadnych szczegolnych zobowiazan. Strategiczny blad popelnil poprzedni Rzad, obecny jest na tyle nieudolny ze nie potrafil tego naprawic. Apoza tym nim powstanie planowany gleboki Port to Nord Stream zakonczy prawdopodobnie swoj wieloletni zywot.

w51 · Wysłany: Pon 17:01, 21 Mar 2011 Temat postu: Re: Wielce szanowny w51

Pro Rock · Wysłany: Pon 19:38, 21 Mar 2011 Temat postu: Alez Prosze

[link widoczny dla zalogowanych]

Jaroslaw Kaczynski byl Premierem do 16 listopada 2007 roku.

w51 · Wysłany: Pon 20:39, 21 Mar 2011 Temat postu: Re: Alez Prosze

Dziękuję bardzo Very Happy

Pro Rock · Wysłany: Pon 20:45, 21 Mar 2011 Temat postu: A Polacy

a konkretne jeden znaczy Janusz Palikot mowi bez przerwy ze Prezio Kaczynski to duren i cham

i ja mu wierze...., a czemu Twoim wzorem nie mam??

w51 · Wysłany: Pon 20:55, 21 Mar 2011 Temat postu: Re: A Polacy

Pro Rock · Wysłany: Pon 22:26, 21 Mar 2011 Temat postu: * * * * * * *

Mysle ze to jaro sie wyrolowal

w51 · Wysłany: Wto 21:18, 22 Mar 2011 Temat postu: Re: * * * * * * *

Pro Rock · Wysłany: Śro 8:55, 23 Mar 2011 Temat postu: Re: * * * * * * *

w51 · Wysłany: Śro 17:03, 23 Mar 2011 Temat postu: Re: * * * * * * *

Pro Rock · Wysłany: Czw 7:44, 24 Mar 2011 Temat postu: Re: * * * * * * *