ŚWIATOWID

janusz

Dawno tu nie zaglądałem , ale jak sie zalogowac nie zapomniałem.
Poszperałem tu i tam i spotkalem kilka znaych mi userów , szkoda , ze tak mało aktywnych.(przygadał kociol garnkowi)

Najbardziej mnie ubawił moj wpis z dnia 22 . maja . 2008 roku pełen niezadowolenia z wygranej w wyborach Platformy Obywatelskiej. Miałem czucie , że to bedzie niewypał.

W51 , co jest , ze to forum jest martwe ? Tylko nie licz na mnie , że ja je ożywię . Chciałbym , ale nie dam rady z uwagi na limity czasowe.Mozna pogdybać . Gdyby kilka osów zaczęlo tu systematycznie zagladać , to moze by coś z tego wyszło. Tylko jak do nich dotrzeć , a mam na mysli Ahrona , Bujanego , moze Ekora , nawet Rumcjsa ......Prorok tez tu pisał.

Fajne miejsce , a bryndza....

Pozdrawiam tych co sie odezwą - Janusz

janusz

Pożegnalismy wspaniały rok 2010 , rok pełen sucesów rządzącej ekipy z wspaniałymi perspektywami na przyszłość.Prawie kazdy Polak wierzy w świetlaną przyszłość pod rzadzami PO i Pana Tuska w roku 2011 , a cóż dopiero mówić o roku 2012 .........roku Euro 2012 , to dopiero będzie sukces.Jako Polacy mamy wiecej wszyskiego , samochodów , komputerów , telefonów , telewizorów , pralek , zmywarek.....sklepy pękają od towarów i wszelkiego dobra.

Przeciętna miesięczna pensja brutto
Dziś: 3526 zł
Przed dekadą: 2057 zł

Jednak dla przeciętnego Polaka najbardziej odczuwalną zmianą powinna być ta bezpośrednio wpływająca na domowy budżet. W ciągu 10 lat średnie wynagrodzenie wzrosło o ok. 75 proc.! W 2000 roku zarabialiśmy nieco ponad 2000 zł brutto, dziś przeciętna pensja to ponad 3500 zł!
Warto też zauważyć, że 10 lat temu nie tylko dostawaliśmy mniejsze wypłaty, ale i samej pracy było mniej. Stopa bezrobocia spadła z 15,1 do 11,5 proc.

Inflacja
Dziś: 2,7 proc., rdr
Przed dekadą: 7,4 proc., rdr
Wysoka stopa procentowa na początku wieku wynikała ze znacznie wyższej niż dziś inflacji. Oczywiście różnica nie będzie tak znaczna jak w poprzedniej dekadzie, ale i tak spadek z 7,4 proc. do 2,7 proc. miał niebagatelny wpływ na naszą gospodarkę.

Stopa procentowa NBP
Dziś: 3,5 proc.
Przed dekadą: 19 proc.

Wpływ na taką sytuację ma łatwy dostęp do kredytów. A przede wszystkim niskie stopy procentowe, które sprawiają, że pieniądz jest dziś dużo tańszy niż 10 lat temu.
Na początku wieku stopa procentowa NBP wynosiła 19 proc., dziś jest na poziomie 3,5 proc. Jesteśmy zalewani ofertami banków i parabanków. Do wzięcia pożyczki wystarczy zadeklarować choć minimalny dochód i już na nasze konto wędrują pieniądze. A gdy się komuś "noga podwinie" to petla na twej szyi zacznie się zaciskać coraz mocniej.Obyś zrozumiał ten mechanizm na cudzym przykladzie.

Zadłużenie gospodarstw domowych
Dziś: 293,3 mld zł
Przed dekadą: 62 mld zł

Bogacenie się społeczeństwa także odbywa się na kredyt. W zaledwie 10 lat zadłużenie przeciętnej rodziny wzrosło blisko pięciokrotnie! Polacy ruszyli do banków po pieniądze. Na początku wieku przeciętne zadłużenie gospodarstw domowych wynosiło 62 mld zł. Dziś jest to blisko 300 mld! To oznacza, że każda rodzina ma dług przekraczający 20 tys. zł!

Dług publiczny
Dziś: 780 mld zł (około)
Przed dekadą: 280,3 mld zł

Niestety, wszystko ma swoją cenę. Rozwój państwa pociąga za sobą zadłużenie. Na początku dekady dług publiczny liczony w proc. PKB wynosił 40,2 proc. Dziś, według prognoz Komisji Europejskiej na koniec roku, przekroczy on 55 proc.
Masowe pożyczki rządu spowodowały, że dług publiczny wzrósł z 280 do 780 mld zł.

Jednym zdaniem - życ na kredyt póki się da .....a po nas choćby i potop......bo jak inaczej rozumieć wyzbywanie się przez rząd wszystkiego co tylko mozliwe , włącznie z "gałęziami strategicznymi" , marnotrawieniem pozyskanych pieniedzy ze sprzedaży majątku publicznego w sposób karygodny , niekontrolowany . Rozrzutność rządu przekracza wszelkie granice , o czym świadczy ciągle rosnący dług publiczny.Rząd nie ma pomysłu na odwrócenie sytuacji , popełnia ciągle karygodne błędy , w mysl zasady , byle dotrwać do najblizszych wyborów i kolejnego łgarstwa wyborczego , a może się uda.

A od czego mamy media ?

Media w kraju wybitnie maskują przekręty obecnego rządu nagłaśniając same sukcesy , a urzędasy robią wałki i nikt im nic za to nie zrobi - wolność i demokracja rządzi. Tymczasem wszystko po cichu drożeje , czynsze , energia , paliwo , potężnie wzrasta zadłużenie kraju i rośnie wskaźnik bezrobocia. To początek problemów w kraju , jeszcze lepsze czasy dopiero nadejdą po 2011 r. ceny pofruną do góry i przyjdzie za wszystko słono płacić . Wiele osób które podczas kampanii wyborczej dało się nabrać na popularne chwyty dobrobytu (druga Irlandia, aby żyło się lepiej, niższe podatki) - niebawem przekona się na kogo oddali swój głos.

O tym że jest dobrze czy nawet bardzo dobrze, możemy dowiedzieć się jedynie z telewizji tej niezależnej i zależnej. O gigantycznych wałkach i przekrętach rządowych popleczników cisza jak makiem zasiał ,wolą serwować głodne kawałki i karmić społeczeństwo Jarosławem Kaczyńskim , odciągając uwagę od poważnych problemów.

O tym jak nasz rząd stara się wypełnić dane obietnice wyborcze oraz o słynnej przepowiedni Pani Sawickiej (kręceniu lodów) moze innym razem

Janusz.

Ekor

Czyżby nowa jakość relacji świata muzułmańskiego z "światem chrześcijan".
Był pewien czas gdy konflikt palestyńsko-izraelski był obecny na terenie Egiptu.Ale to było względnie dawno. Ale teraz ten zamach to pewne novum. Ciekaw jestem jak rząd Egiptu zareaguje, przecież to zdarzenie będzie negatywnie skutkować na turystykę.Dziś Egipt, jutro Tunezja, a pojutrze....?

janusz

Jak nazwać takie pociagnięcia rzadu PO ?

- Sprawa nazywana mega przekrętem , polska kupuje gaz od Rosji , płacąc 400 dolarów za 1000 m3 , Polska sprzedała prawa do gazu łupkowego za 1% wartości za 5,63 złotego za 1000 m3 . Szacuje się, że straciliśmy na tym 2 biliony złotych. Sprzedaliśmy, bo nie mamy obecnie technologii wydobycia. Komorowski o wydobywaniu gazu mówił: Nie warto, bo mamy dobry kontrakt z Rosją.

- Polska umarza 1,2 miliarda złotych za transfer gazu, w zamian Gazprom zmniejszy nam ceny 1%. Ekonomiści juz wyliczyli, że ten 1% jest wart max. 15 mln dolarów, a my im umorzymy 1,2 miliarda zł. Winnych nie ma.

- PO zobowiązała nasz kraj do kupowania gazu od Rosji w sytuacji, gdy sami możemy być w niedługim czasie potęgą gazową. Nawet niemiecka prasa pisze o kontrowersjach. Transakcja ma wartość ok. 100 miliardów dolarów. Sprawe z gazem Tusk uzgodnił z Putinem w czasie spotkania w Smoleńsku, sami rosyjscy dziennikarzy byli zdziwieni.

Janusz

janusz

http://www.youtube.com/watch?v=LC_lufDv9d0

PO-PSL z Donaldem Tuskiem oraz Pawlakiem , Prezydentem Komorowskim i Marszałkiem Schetyną to istna fantazja połączona z ekwilibrystyka , to taniec na linie bez jakichkolwiek zabezpieczeń , to czyste szaleństwo . kupa smiechu

Polskie społeczeństwo powinno podziekować za rzadowe prezenty Noworoczne.Fantastycznie zaczyna się ten Rok.
Polska wygląda w styczniu jak "zielona wyspa" - to fatamorgana Donalda.
Rząd pracuje bardzo intensywnie.....

http://www.youtube.com/watch?v=WTuS9BiljIY

Na pierwszy ogień pójdzie prąd. Jakby wzrostu VAT-u to mało, operatorzy energetyczni zażądali kilkunastoprocentowych podwyżek. URE nie zgodził się na tak wygórowaną stawkę, ale i tak możemy się spodziewać znacznego wzrostu cen.
A podwyżka cen energii pociągnie za sobą wzrost cen bardzo wielu produktów, do których wytworzenia potrzebny jest prąd. Prąd (miesięcznie)
Tyle kosztuje: 140 zł
Tyle zapłacisz: 161 zł

Gaz (do gotowania) - miesięcznie Tyle kosztuje: 50 zł
Tyle zapłacisz: 54 zł

Woda (za m3)
Tyle kosztuje: 4,50 zł
Tyle zapłacisz: 6 zł

Ścieki (za m3)
Tyle kosztuje: 5,20 zł
Tyle zapłacisz: 9 zł

Wywóz śmieci (1 miesiąc)
Tyle kosztuje: 6 zł
Tyle zapłacisz: 12 zł

Benzyna 95 (za litr)
Tyle kosztuje: 4,80 zł
Tyle zapłacisz: 4,99 zł

Olej napędowy (za litr)
Tyle kosztuje: 4,65 zł
Tyle zapłacisz: 4,85 zł

Samochód
Tyle kosztuje: 60 tys. zł
Tyle zapłacisz: 60,5 tys. zł

Papierosy (paczka)
Tyle kosztuje: 10 zł
Tyle zapłacisz:10,90 zł

Wódka (0,5l) Tyle kosztuje: 20 zł
Tyle zapłacisz: 20,20 zł

Książka
Tyle kosztuje: 25 zł
Tyle zapłacisz: 27,50 zł

Płyty CD
Tyle kosztuje: 40 zł
Tyle zapłacisz: 40,40 zł

Sukienka
Tyle kosztuje: 150 zł
Tyle zapłacisz: 180 zł

Bilet jednorazowy (Warszawa)
Tyle kosztuje: 2,80 zł
Tyle zapłacisz: 3,30 zł

Bilet Intercity Warszawa - Poznań
Tyle kosztuje: 110 zł
Tyle zapłacisz: 112 zł

Apartament 150 mkw.
Tyle kosztuje: 960 tys. zł
Tyle zapłacisz: 1 100 tys. zł

Mieszkanie 3-pokojowe
Tyle kosztuje: 420 tys. zł
Tyle zapłacisz: 424 tys. zł

Chleb
Tyle kosztuje: 2,60 zł
Tyle zapłacisz: 2,90 zł

Mąka
Tyle kosztuje: 2,40 zł
Tyle zapłacisz: 2,80 zł

Kurczak
Tyle kosztuje: 6,90 zł
Tyle zapłacisz: 7,60 zł

Wołowina
Tyle kosztuje: 19,90 zł
Tyle zapłacisz: 21,05 zł

Kabanosy
Tyle kosztuje: 31 zł
Tyle zapłacisz: 33 zł

Jabłka (1 kg)
Tyle kosztuje: 3 zł
Tyle zapłacisz: 3,60 zł

Pomidory (1 kg)
Tyle kosztuje: 3,60 zł
Tyle zapłacisz: 3,84 zł

Ziemniaki
Tyle kosztuje: 1,59 zł
Tyle zapłacisz: 1,90 zł

Mleko
Tyle kosztuje: 2,49 zł
Tyle zapłacisz: 2,60 zł

Serek wiejski 200 g
Tyle kosztuje: 1,79 zł
Tyle zapłacisz: 1,89 zł

Ser gouda 0,5 kg
Tyle kosztuje: 19,99 zł
Tyle zapłacisz: 21,11 zł

Dziękujemy !!!!!! A gdzie protesty ? Laughing

http://www.youtube.com/watch?v=qdHUSMO1JVo

Janusz

Baltazar

Czy w takim razie może ktoś wytłumaczyć na czym polega nasze bycie zieloną wyspą na morzu kryzysu???

Rumcajs

janusz

Powiem tak , na niektore gęby nie mogę już wprost patrzeć w telewizorze , dlatego też nie śledzę lego co sie w Polsce wyrabia.

Czekam spokojnie , bez nerwów az wreszcie Pan Tusk wraz z jego rządem dadzą odpocząć od siebie i podadzą się do dymisjii.

Problem w tym co dalej.To jakaś kwadratura kola , jeśli ponownie będziemy wybierać w ciemno i wybierzemy tych samych , tylko o innych gębach.Ale nas urządzili !!!!!!!

Kretyńska ordynacja wyborcza , a to co dalej włącznie z konstytują też nie lepsze.

Janusz

w51

Maat

w51

w51

Ponadto mój wpis z tego samego ... źródła :

Wysłany: Śro 21:44, 25 Lis 2009

Gość
Panesz napisał:
Ha! A miało być ... o dodatkowym opodatkowaniu towarów luksusowych.
A jest o tym czy pieska wymienić na dwa koty w cenie 20 tys za 2 razy 10 tys. czy pieska wycenić na 200 zł. i wymienić na koty po stówie. ....

Spokojnie Panesz
będzie o opodatkowaniu towarów luksusowych a i o wacie też ale jak na razie bez urazy ale zawracasz głowę... kotami bo tu chodzi o rozważanie czy jednemu gościowi za terenówkę, która nigdy nie ...zazna błota i która kosztuje dla równego rachunku 150 tys zeta, jednorazowo przywalić 22 % VAT i takoż jednorazowo uzyskać wpływ do budżetu 33 tysiaki, czy innym umożliwić kupno 3 bryczek normalnoasfaltowych po 50 tys z Vatem np. 15% gdzie wpływ do budżetu wynosi 22.5 tysiaków. Natomiast ... uszczuplenie wzmiankowanego budżetu zrekompensować podatkiem od luksusu w wysokości dajmy na to 5 tys bo resztę z dużym naddatkiem mógłby zrekompensować wzrost produkcji tychże samochodów i należnych z tego tytułu wpływów.
Za rauty i ... gwałty w ...ekskluzywach też dobrze zdzierają, a mimo to uczciwi dorobkiewicze łażą i ... przełykają chociaż mają z tego ... gówno.
Może by i to ... przełknęli. Dla dobra ogółu i ich samych.
Nie uważasz Panesz?
Pytanie ... czy takie rozwiązanie byłoby korzystne dla pobudzenia koniunktury, daje zatrudnienie, pracę, płacę i zapewnia lepszy obrót gospodarczy i przepływy finansowe?
A budownictwo
Jest projekt, jest pozwolenie na budowę chałupy o powierzchni 100m2 bo tyle potrzeba do szczęścia przeciętnej rodzince. Załóżmy, ze to standard
Kupujesz materiały i usługi budowlane np. z 15 % Vatem na zasadzie ... oświadczenia.
Budujesz ponad standart czy wręcz rezydencję płacisz wzmiankowany VAT coraz wyższy, plus jakiś podatek od luksusu. I co, w kolejnym sektorze coś się kręci????
Pewnie znalazłoby się jeszcze wiele podobnych.
Nie wiem czy wiesz Panesz ale standaryzacja procesów produkcyjnych w firmach, to nowy hit ...firm doradczych, speców od ... redukcji zatrudnienia.
To dlaczego podobnej standaryzacji w tym przypadku towarów, nie wprowadzić w gospodarce.
A tych .. pięknoduchów, którzy by coś ...chrzanili o zasadzie równości, należałoby grzecznie wysłuchać po czym wysłać w jasną ... cholerę.
Jeśli zaś inni zaczęliby podnosić argumenty typu że ....system skomplikowany, to zawsze można uprościć. Podatkiem dochodowym ... progresywnym.
Tak jak choćby w Norwegii, Danii Szwecji czy nawet w ... Hameryce gdzie o dziwo, większość jest z tego zadowolona a kraje są bogate ... bogactwem obywateli.
Tylko praca i godziwa płaca mogą być motorem postępu i zapewnić rozwój i spokój społeczny.
Cokolwiek się przez to rozumie.
Jest tylko jeden szkopuł.
W jaki sposób ... ograniczyć nadmierną mechanizację, automatyzację wypierającą czynnik ludzki i redukującą pośrednio .... konsumpcję a tym samym obrót gospodarczy?
Może go ukierunkować na inne, bardziej ogólnoświatowe cele gospodarcze?
Np. ... na mechaniczne zalesienie Sahary lub wydobywania surowców z głębin oceanów. Ale tutaj mogłoby to spotkać się z oporem ... ekologów. Ale tych należałoby wysłać ... wiadomo gdzie.
I na koniec, to co w Światowidzie to ... efekt braku roboty i związanych z tym perspektyw.
A o ... odkładaniu na starość nadwyżek finansowych i o tym czy nie ma alternatywy dla kapitalizmu .... innym razem.

janusz

PO szykuje się do kolejnego zwycięstwa wyborczego , by rządzic nastepne cztery lata.

Donald Tusk w Warszawie , Grzegorz Schetyna w Legnicy , Ewa Kopacz w Radomiu , Cezary Grabarczyk w Łodzi , Rafał Grupiński w Poznaniu , Julia Pitera w Płocku - to niektóre z "jedynek" na listach PO w jesiennych wyborach parlamentarnych.

Kto weźmie udział w zbliżajacych się wyborach to chyba upadł na główke przynajmniej z pierwszego
piętra.

Do lokali wyborczych pójdą ci co PO dała im pracę , a więc w wiekszości administracja państwowa i ich najbliżsi , za korytko. Gdy w Polsce tak wyglada demokracja , że np. 35 % wyborców zapewnia wazność wyborów , to mamy to co mamy.. Przy tej debilnej ordynacji kto ma rozum to do wyborów nie pójdzie w wyniku ogólnokrajowego protestu przeciw głupocie i ciągłego wybierania mniejszego zła.

Po co te "jedynki na listach ? Kto to wymyslił , kiedy i po co ? Nie lepiej według alfabetu , a wygrywa ten kto otrzyma najwiekszą ilość głosów.

A gdzie życiorysy kandydatów , by ich poznać z tej właśnie strony , a nie "kiełbasy wyborczej" i ich obietnic przedwyborczych , których nigdy nie spełniają.

Dosyć z debilizmem w państwie polskim !!!!!! Nie ma frekwencji , wybory do powtórki !!!!!! Jak demokracja , to demokracja !!!!!!

Janusz

Niezależny

Janusz rozmumiem że alternatywą do rządów PO są rządy PiSu czyż tak?

Maat

W51, bardzo dziękuję za... szeroką (x2) odpowiedź.
Pozwolisz, że... tym tematem zajmę się później? Jak wrócę z... Egiptu.

janusz

Maat jakie walkowerem !!!! Idąc do wyborów wspierasz głupotę i utwierdzasz rządzacych , że maja takie poparcie. Kto , kiedy i dlaczego zwolnił Polskę z wymóg demokratycznych wyborów , czyli ważnosci gdy zagłosuje wiekszość uprawnionych.

Świadome społeczeństwo musi mieć mozliwośc oddziaływania na władzę , a nie opierac sie tylko na snodażach.Takim momentem są wybory.Brak frekwencji jest oznaką niezadowolenia , powinna zmuszać władzę do dyskusji w tym temacie , a nie przepychać "wybory" kolanem i na siłę.

Janusz

janusz

Ja tam w cuda nie wierzę. Nie wierzę by w Polsce cokolwiek się zmienilo , bez radykalnych zmian w sposobie myslenia o kraju i jego społeczeństwie.

Wierzę w ekonomię , w dobre , trafne decyzje lub złe , wręcz szkodliwe pociagniecia rządzących , w skuteczne i nie skuteczne reformy , w madrych i głupich co się pchają do władzy nie majac na nią pomysłu . Wierzę w liczby , a te nie pozostawiaja złudzeń.Spoleczeństwo polskie jest zadłuzone po same uszy , a POLSKA jest BANKRUTEM !!!!!

Wystarczyło trzy lata rządów PO by osiągnąc takie wyniki. Smutna to prawda , ktora nie moze przebić sie do polskiego spoleczeństwa , a to wszystko dlatego , że w Polsce najwazniejsza jest "polityka" i poltykierzy , włącznie z całą administracją państwową , ktora zastępuje nie istniejącą Słuzbę Cywilną .Jak nie potrafisz , nie pchaj sie na afisz !!!!! Ten slogan nalezy przypomnieć Panu Tuskowi i ludziom , którym powierzył ważne funkcje w państwie.

Polski rząd nie ma wiarygodnego planu naprawy finansów publicznych . Finanse publiczne w Polsce znalazły się w niezrównoważonym trendzie i konieczne są zmiany, aby uniknąć dalszych negatywnych niespodzianek.Zmian nie widać , a to jest powód , sygnał dla Prezydenta ,( bo nie dla Parlamentu który jest z politycznego nadania , jest skłócony i niewydolny , wręcz niezdolny do podjęcia kluczowych decyzji ) by zacząć działać , by odwołać nieporadny rząd , polityczny Sejm , oddzielić gospodarkę od polityki i powołać coś w rodzaju odpolitycznionej Rady Ocalenia Narodowego (nazwa małowazna) działajacej ponad wszelkimi podziałami , bez wątpliwej jakości doradców , bez polityków , ale z szerokimi kompetencjami naprawczymi państwa od podstaw .

Zastanawiam sie komu potrzebne sa partie polityczne ? Dlaczego polityka , a nie ekonomia , wiedza , przygotowanie zawodowe ma rządzić spoleczeństwem , państwem , ekonomią , gospodarką , ustanawianiem prawa ?

Kto chce się zajmować polityką niech się zajmuje , ale na swój rachunek.Gdzie jest powiedziane , że partyjni mają lepsze pomysły od bezpartyjnych.

Janusz

casandra

Piszę od lat o tym, że Polska to nie demokracja prawem stojaca, a feudalne, partyjne państewko zarzadzane przez konsorcjum partyjno - urzednicze, w którym wiodaca role głównego hamulcowego wszelkich zmian,. są ci ostatni. Urzedas za żadne skarby nie odda swojej władzy, bo mogłoby sie okazać, że jest kompletnie zbedny. Poza tym juz dawno zauważono, że w urzedach centralnych i szczebla pośredniego, skupiajacych ponad 1000 etatów zaczyna sie cos, co moznaby nazwać "drugim życiem". Urzedy zaczynają żyć własnym wewnetrznym życiem tworzac dla samych siebie mase przepisow, które ustawicznie wdrażają i które z światem zewnetrznym wogóle nie mają nic współnego. Biada intruzowi z zewnatrz, który wpadnie między tryby tej maszyny. Każde zagrożenie z zewnatrz zwalczane jest bezwzględnie i bez skrupułów. A kżdy pomysł ograniczajacy uprawnienia urzedników, powstały w głowach tych ze świecznika, trafia na wyjatkowy ostracyzm i nierychliwość urzedniczych struktur. Zasada "głębokiej szuflady" działa wówczas bez zarzutu. Obserwowałam to wielokrotnie na najniższych szczeblach, które nota bene są chyba w całej tej strukturze najmniej rychliwe i pozbawione elementarnego poczucia odpowiedzialności. O bezkarności nie wspomnę.
Co prawda miano i utworzono bezpartyjna formację urzedniczą noszace nazwę służby cywilnej, ale jednocześnie zadbano, aby owa nie rozpanoszyła sie w urzędniczym światku za bardzo.
Tworzenie apolitycznej, w pełni profesjonalnej i stabilnej służby cywilnej w administracji publicznej ma i miało sens. Aby jednak owe działania przyniosły pożądane efekty, przełamać należy istotne bariery psychologiczne. Mam tu przede wszystkim na względzie podejrzenia, iż poprzednie ekipy rządzące rekrutowały pracowników aparatu
wykonawczego państwa kierując się jedynie własnym interesem partyjnym. Musi, innymi słowy, pojawić się, uzasadnione ich staraniami, zaufanie do poprzedników, że rekrutacji tej nadawali cechy profesjonalnego obiektywizmu i politycznej bezstronności. Ponadto ukształtować się musi wspólna dla różnych, kolejno do władzy dochodzących sił politycznych koncepcja służby cywilnej. Obejmować ona winna m. in. zespół wymogów moralnych i fachowych, jakim odpowiadać mają kandydaci do tej służby, zasady postępowania rekrutacyjnego, kryteria oceny i promocji kadr, w spólnie wypracowane i lojalnie respektowane gwarancje nieusuwalności ze stanowisk z przyczyn politycznych itp. Powyższe przypomina nieco pisanie kredą w kominie. Tak bowiem jakoś u nas od lat jest, że zawsze po wyborach odradza się podejrzenie, administracyjno - urzednicze działania poprzedników podporządkowane były jakiejś partyjnej koncepcji ideowej i programowej mającej zapewnić trwałe, niezależne od werdyktu wyborczego, wpływy danego stronnictwa w aparacie administracji publicznej. Nie dziw sie zatem Jnusz, ze jest jak jest. Brak sukcesów w przełamywaniu psychologicznych barier zaufania naraża nas na to, że Polska jest rzecząpospolitą koleżków (choć wszyscy przekonują nas wokół, ze tak nie jest), a proces tworzenia apolitycznej i profesjonalnej służby cywilnej niepomiernie się wydłuża, co w efekcie prowdzić może nawet do zaniku słuzby cywilnej. Argumentów uzasadniających potrzebę istnienia apolitycznej służby cywilnej w administracji nie brakuje. Z pewnością na jej rzecz przemawia konieczność posiadania stale działającego, a przy tym kompetentnego, personelu wykonawczego, który wedle zasady "les ministres passent, l'administration reste" (ministrowie odchodzą, administracja pozostaje) zapewniłby ciągłość funkcjonowania podstawowych służb publicznych państwa. Jest to niezbędne w sytuacji, gdy "demokratyczna gra o władzę (koń by się usmiał)" prowadzi do częstej zmiany w obsadzie stanowisk o charakterze politycznym, np. ministerialnych. Należy zatem dążyć do wyraźnego oddzielenia funkcji politycznych objętych demokratyczną rotacją od urzędów wykonawczych, które oddaje się w ręce stałego personelu zawodowego. Niezbędne jest przy tym zapewnienie lojalności pracowników administracji publicznej wobec ich politycznych zwierzchników, niezależnie od tego, jaką orientację ideową i partyjną zwierzchnicy ci reprezentują. Konieczne staje się także bezwzględne podporządkowanie całego aparatu państwowego i wszystkich jego funkcjonariuszy rządom prawa (ale bzdet nie majacy nic wspólnego z rzeczywistoscią wysmoliłam.... tfu).
Istnienie tak pomyślanej służby cywilnej, poza już wymienionymi, przynosi wiele dalszych korzyści. Państwo, a pośrednio każdy podatnik, może dzięki jej istnieniu zaoszczędzić znaczne kwoty, które należałoby przeznaczyć na podejmowane coraz to od nowa szkolenie urzędników administracji. Zarazem, z punktu widzenia obywateli występujących w urzędach w roli petentów, bezpieczniej jest mieć do czynienia z apolitycznymi profesjonalistami niż z osobami, które nie dość, że nie są należycie przygotowane do pełnienia swoich obowiązków zawodowych, to jeszcze mogą być w każdym niemal momencie usunięte ze stanowiska ze w zględów politycznych. Personel administracyjny rekrutowany z zastosowaniem zasady łupów bywa bardzo podatny na oddziaływania korupcyjne pochodzące zarówno od obywateli, jak i swego politycznego sponsora. Takie było m. in. doświadczenie amerykańskie z czasów, gdy królował tam "spoils system".
Choć mało kto, przynajmniej we w spółczesnej Polsce, chce otwarcie stawać w obronie systemu łupów, to w istocie znajduje on sporo wpływowych adherentów. Sposobów ich rozumowania można się jedynie domyślać wnioskując na podstawie cząstkowych uzasadnień, jakie towarzyszą nieraz zmianom na stanowiskach w aparacie urzędniczym państwa.
Chyba wystarczy. Ja też coraz mniej wierzę w to, że w Polsce możliwe są jakiekolwiek zmiany na lepsze. Jak juz po wielokroć pisałam. W Polsce trzeba odebrać władzę partiom, poprzez zmianę systemu wyborczego i zmianę ordynacji wyborczej. Inaczej będzie pozamiatane.

w51

Jak zwykle u Casandry ... krótko Very Happy

węzłowato i ... słusznie tak

Niezależny

Słusznie często tak ale czy krótko i węzłowato hmm??

janusz

Mój stosunek do tego co wyczytam w internecie zawsze jest przyjmowany spokojnie i z rezerwą.Wszelkie podawane rewelacje widziane z róznych stron czasami przestaja byc rewelacjami i często służą dla podgrzania atmosfery , dla zwiekszenia poczytalności , ogladalności.

W sprawie polskiego długu , ze strony polskiego rzadu docieraja raczej mgliste relacje.Jednak musi być coś na rzeczy skoro nawet sam Pan Balcerowicz zaczyna zabierać głos w tej sprawie , krytykuje obecny rząd i zaczyna radzić. Polski rząd sprawia wrazenie jakby był w matni i kroki które podejmuje dziwią coraz wiekszą liczbę ekonomistów i znawców rzeczy.Rózne osrodki analityczno-statystyczne co do polskiego długu wypowiadają się podobnie.

Kiedy wreszcie polskie spoleczeństwo pozna prawdę o skutkach rzadzenia PO i gabinetu Pana Donalda Tuska. Kto dokona rzetelnej analizy w jakim stopniu PO przyczynila się do zaistniałej sytuacji i kto odpowiada , ze Polska jest bankrutem.Czy warto grać Polską dla próby wygrania kolejnych wyborów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe jaki los spotkał Pana Janusza Jabłonowskiego pracownika Narodowego Banku Polskiego , który podał kwotę zadłuzenia panstwa polskiego na kwotę ponad 3 bilionów złotych , czyli blisko 4,5 razy większą od kwoty zadłuzenia z 2009 roku . Co to oznacza? Czy oznacza, że Polska zbankrutowała ? Ile w tym prawdy , a ile "sieczki dziennikarskiej" ?

Czy to byłby powód by rząd podał się do dymisji ? Czy ktoś odpowie za taki stan rzeczy ? Dokąd zmierzasz Polsko pod rządami polskich partyjek takich jak PO , PiS , PSL , SLD , które zawłaszcyły sobie Polskę .Ile członków liczą te partie , kazda z osobna i wszystkie razem ?

Janusz

janusz

Internetowa prasówka:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy to co jest pod ziemią nie powinno być dobrem Nas wszystkich , dobrem narodowym ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Czemu ma słuzyć prywatyzacja , czy tak to miało wygladać ? Kto postępuje jak "głupi" w tym procederze i na czyją korzyść pracuje , a na czyją niekorzyść ?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

janusz

Propaganda sukcesu w Polsce ma sie dobrze , jak za "najlepszych czasów".

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli jak z tego wynika nadal będziemy gospodarczym liderem regionalnym.Pozostaje pytanie w czym będziemy tym liderem ? Czy liderem w przyzwoleniu na totalną głupotę , na szabrowanie majątku narodowego , na sprzedaniu wszystkiego co mozliwe , włącznie z ziemia , przemysłem strategicznym , z bogactwami naturalnymi , włącznie z tanią siłą roboczą i pozostanie nam tyko czekać na skutki takiej działalności czyli pójść w ślady Grecji , Zielonej Wyspy , czyli zbankrutować ?

Tak rządzić to kazdy głupi potrafi. Szara strefa to ......., a kto to wie jaki obejmuje procent polskiej gospodarki, jedno co jest pewne to , że znaczny.Czy to nie wstyd dla rządzących , że w wolnej Polsce są dzieci , które chodzą głodne , są niedożywione , pozbawione opieki zdrowotnej w szkolach .Szkolnictwo lezy na łopatkach , progarmy nauczania pozostawiają wiele do życzenia włącznie z osobami , które je tworzą. Wyższe uczelnie są na szarym końcu europejskich rankingów, płace są jednymi z najniższych w UE , a koszty podstawowych dóbr (energia, benzyna, żywność) jednymi z najwyższych w Europie, bezrobocie (rejestrowane) wynosi 12,3 proc. Mamy najgorszą w Europie infrastrukturę drogowo - kolejową i ciągle nie umiemy zagospadorwać w dostatecznym stopniu funduszy unijnych. Upadły wielkie firmy dające tysiace miejsc pracy jak stocznie , przemysł zbrojeniowy , metalowy , włókienniczy , na skraju bankructwa stoją gospodarstwa rolne produkujące żywiec i bydło. Armia jest w rozsypce, służba zdrowia w chaosie , energetyka pada.

Ostatnio ofiarami niekompetencji , pychy , braku odpowiedzialności za państwo , wręcz jawnej głupoty najwyższych czynników państwowych
padła para prezydencka i 94 inne wazna dla państwa polskiego osoby. Jakie państwo mogłoby sobie na coś takiego pozwolić , jaki rzad utrzymałby sie przy władzy po takiej tragedii , po takiej kompromitacji ?

W gospodarce brakuje innowacji , jesteśmy w ogonie Europy pod względem cyfryzacji i dostępu do internetu.Nie wiem , co jeszcze musi się wydarzyć , żeby rządzący zajęli się tym krajem na poważnie , a nie pieprzyli głupoty.Co się może jeszcze wydarzyć w Polsce by polskie społeczeństwo przejrzało na oczy , a polscy intelektualiści , elity naukowe ,ekonomisci ,menadzerowie ...
powiedzieli politykom dośc tej politycznej hućpy , nadszedł czas ludzi nauki i biznesu , a nie politykierstwa , gadulstwa , pozorów , korupcji , nepotyzmu , ogólnej indolencji i nieróbstwa.

Czy nadejdzie taki dzień ? Czy w przyszłych wyborach parlamentarnych na listach wyborczych pojawią się nie tylko sami politycy , czy partie spuszczą z tonu i nie bedą forsować miejsc preferencyjnych dla ludzi naznaczonych przez przewodniczącego partii. Czy znajdzie się "ktoś" kto będzie brał wreszcie odpowiedzialność za jakość kandydatów umieszczanych na jednej liscie wyborczej , tak , by wyborca wybierał , a nie tylko głosował .

Pobozne życzenia !!!! Czyz nie ?

Janusz

janusz

Skad mam wiedzieć jaka jest prawda o katastrofie smolenskiej ? Tyle wiem co przeczytam w necie , usłyszę w telewizji , radio......Wystarczy porównać to co prezentuja rózne strony , włącznie z rosyjską by dojśc do ciekawych wniosków. Strony mataczą , tak strona polska (przygotowanie wizyty) jak i strona rosyjska ( brak danych w raporcie o poczynaniach kontrolerów lotu).
Jak to widzi Pan Macierewicz.Tylko proszę nie twierdzić , że to oszołom itp.to człowiek kompetentny w tym co robi i bardzo doświadczony i wyposazony w wiedzę o której innym nawet sie nie śniło.

[link widoczny dla zalogowanych] ... caid=1bbab

Czy polski Sejm dopisze kolejną plamę do swego wizerunku ?

Janusz

janusz

Nie ma na tym świecie ludzi którzy , by wszystko wiedzieli , jest to chyba oczywiste.Dobrze jest gdy decydent od którego wiele zalezy ma tego świadomość.By podjąć własciwą decyzję , wybrać odpowiednią "drogę" , musi rozwazyć wiele "kombinacji" , alternatyw , propozycji i zadecydować. Do swojej dyspozycji ma szeroki wachlarz specjalistów , rzeczoznawców , ekspertów , naukowców.........z kazdej dziedziny życia , gospodarki........Do tego by podjać tą najlepszą decyzję , dokonać racjonalnego wybory , też jest potrzebna wiedza , ale już nie specjalistyczna , nie dokona tego głąb choćby był najbardziej zasłużony.

http://www.youtube.com/watch?v=-CV_9pFuR-k

By komuś zarzucić brak kompetencji należy to udowodnić . Samo chciejstwo nie wystarczy.Jestem bezstronny , czytać umiem............, a , ze nie wszyscy lubią Pana Macierewicza , też to staram się zrozumieć.Nie muszą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

janusz

Każdy ma prawo do własnego zdania.

Według mnie przekręcanie nazwisk nie należy do dobrego tonu , nie jest ani eleganckie , ani kulturalne , ani dowcipne i po prawdzie nie wiem czemu ma służyć.Osobiście dla szacunku urzędu jaki zajmują poszczególne osoby , dla powagi państwa polskiego i jego najwyższych władz nie przekręcam nazwisk najwyższych dostojników , mało tego dopisuję słówko Pan , by nie być na per Ty.To wcale nie oznacza , że akceptuję wszelkie poczynani tych osób , że je popieram , że szanuję jako ludzi , ale jest to już moja wewnętrzna sprawa , można powiedzieć osobista , z którą nie muszę wychodzić na zewnątrz.

Jeśli ktoś przekręca moje nazwisko , szybko go wyprowadzam z błędu i ma to raczej dobry , pożądany oddzwięk.Czy ktoś lubi , gdy ktoś inny drwi z jego nazwiska ? Gdy dodać , że robi to anonimowo to..........cóż można o kimś takim powiedzieć............dzieciuch.......

Janusz

Pro Rock

janusz

Pro Rocku , jesli to jest Twoje prawdziwe nazwisko , to ja się kajam i uniżenie Cię przepraszam.

Jesli to jest tylko pseudonim to wybacz.....jesteś dużym dzieciakiem.

Janusz

Pro Rock

janusz

Powiem szczerze.Tak własnie wyglada dyskusja z Tobą , Ty zawsze musisz mieć rację , w tym bardzo jesteś podobny do Rumcajsa , zero argumentów i żadnego konkretnego wsparcia w postaci materiału potwierdzającego , lub zaprzeczajacego .

Proroku , skoro to nie Twoje nazwisko to cofam przeprosiny.Co do tego kto ma rację , nie muszę jej mieć i tak wiadomo o co chodzi.Przekrecając Twój psdeudonim nie popelnilem "fo pa".

Janusz