ŚWIATOWID

Rumcajs

nie słychac?
no zalezy jak kto słucha.
jesli ktos np nie słyszał o ŻZW to trudno by usłyszał o tym fakcie.
a wyduś z siebie, co sie stało z tym majątkiem zagrabionym przez Żydów? własnie tych, co potem spłoneli w Treblince i Oświęciumiu? zabrali go ze soba czy go ktosik zabrał? np Niemcy albo któs inny?
pomysl... pomysl.. ząłózmy Lolek Skosowski coś tam sobie uskladał w niezbyt chwalebny sposób (czyli po prostu rabował). Lolka sprzątnęło polskie podziemie. co się stalo z tym co Lolek zrabował? ktos to musiał zabrac. no chyba,że Lolek zabrał to do grobu i cudem wreczył innym Żydom.
znaczy Lolek nadczłowiek?
do jakiej Australii Cie odsyłam? w ogóle od kiedy mozna w Polsce drukowac ksiązki o tych czasach? w ogóle czy jakieś wydawnictwo to chce zrobic?
chcesz prawdy? to czytaj, mysl, nie daj sobie zasrwyać mózgu debilom bo zejdziesz nizej ich poziomu. jesli o czyms nie słyszałeś nie znaczy,że tego nie było czy nie ma.

egoista99

Martyna Rusiniak-Karwat, autorka opublikowanej w 2008 roku pracy "Obóz zagłady Treblinka II w pamięci społecznej (1943-1989)", potwierdza w rozmowie, że opowieść o rabowaniu masowych grobów w okolicy Treblinki jest prawdziwa. -
Miejsce, które w swym założeniu miało przynosić śmierć jednym ludziom, dostarczało zyski innymGdy działał obóz zagłady, zyski z niego czerpali Niemcy,ukraińscy wachmani, żydowscy więźniowie, okoliczna ludność Po zakończeniu działania obozu jego teren był przekopywany przez poszukiwaczy kosztowności. Treblinka nie była ewenementem. Taki sam proceder miał miejsce również na terenach innych obozów - przekopywano teren poobozowy w Bełżcu, Majdanku. Oszacowanie skali tego procederu jest jednak teraz bardzo trudne - akta są niepełne, a ewentualni świadkowie nie chcą na ten temat rozmawiać - powiedziała Rusiniak-Karwat.

Hien nigdy nie brakowało i nie będzie brakowac...Dotyczy to tez swierzych pochówków i kradziezy bizuterii zmarłych do dnia dzisiejszego..
Tyle tylko ze wkoło masz pretensje do Polaków a znowu zapomniałeś powiedzieć że z tego procederu korzyści mieli równiez więzniowie żydowscy..I ten proceder miał miejsce we wszystkich obozach na wszystkich szczeblach Jest to odkrycie dla mnie !!!
PS Nie łatwo jest oddzielic chłam i bełkot nawiedzonych od prawdy historycznej Tak jak z ta ksiazka Grossa ( nie czytałem ) mówiącej o hienach z okolic obozu ,a która przmilcza Zydów czepiajacych sie za wszelka cene i wszelkimi metodami by ocalić życie ..Czyli polskie hieny potępiamy ...żydowkich opraców i bezlitosnych zabójców przemilczamy ??
PS Dla mnie odkryciem jest skala zbrodni i koloaboracji Zydów w gettach i KZ.Wstrzasajace odkrycie które jest całkowicie przemilczane Jakby wstydliwie zamiatane pod dywan...Zydzi to niewiniatka

Rumcajs

a teraz może przejdźmy do obalenia innej tezy.
zostało napisane,że Żydzi bali sie bardziej szmalcowników żydowskich niż polskich.
bez poparcia polskiego lub tez niemieckiego, tzw szmalcownicy zydowscy nie mieli racji bytu. to pierwsza sprawa. druga to fakt,iz na 240 spraw z roku 1940-1943, w których to sami Niemcy prowadzili w sprawie szmalcowników (tak, byli takowi dla nich konkurencją) 160 stanowili Polacy, 47 stanowili Nimecy (volks i reichsdeutsche), był jeden Turek, 10 Ukrainców, 5 mieszkających w Warszaiwe Litwinów, reszta to inne narodowosci.
Jedna z matek proszacych gub. Fischera o łaskę, twierdzial,iż motywacją syna była nienawiść do Żydów.
kwestia obaw by nie wpaść w rece szmalcowników zydowskich. podano jeden przykład, natomiast w ŻIH jest sto osiemdziesiąt swiadectw, w których ukrywający obawiali sie sasiadów Polakow (tzn sasiadów osób u ktorychn sie ukrywali). praktycznie 99% ukrywających się miało styczność z polskimi szmalcownikami. ciekawym casusem jest przykład Natana Grosa, którego poznano po spodniach (dwa dni wcześniej zabrano jego koledze marynarkę-widac chcieli miec komplet odzieży).

jak juz powiadałem- rację miał Calek Perechodnik pisząc,że Zaglada mozliwa była dzięki bestialstwu niemieckiemu, tchórzostwu zydowskiemu i podłosci polskiej.

egoista99

Po skali tej podłości która okazali Zydzi względem swych wspólbraci..podłość polska nie umywa się nawet do pięt tej żydowskiej..
Nie mówiąc juz o tym ze kolaborantami i szmalcownikami byli Polacy o najnizszej randze społecznej ( przemilczasz tez fakt ze zjawisko szmalcownictwa było traktowane przez Armię Krajową jako akt zdrady i karane śmiercią. 18 marca 1943 Kierownictwo Walki Cywilnej ogłosiło:
Każdy Polak, który wpółdziała z ich morderczą akcją czy to szantażując, czy denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okrutne położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec praw Rzeczypospolitej Polskiej i będzie niezwłocznie ukarany... )
w odwrotności do podłości żydowskiej gdzie prym wiodła elita intelektualna tego narodu !! To wasi adwokaci ,lekarze,inzynierowie dawali dowody na kolaborację odczłowieczenie i największą podłość, wzgledem najsłabszych,najbiedniejszych i bezbronnych człnków swego narodu..I póki co nigdy nie słyszałem potepienia ze strony żydowskiej
Tak jak ten przewodniczacy Judenratu wieszajacy syna i poganiajacy go by szybciej rozstał sie z zyciem PRZERAZAJACY PRZYKŁAD PODŁOSCI !!!
Tak jak fakt ze J.Korczak prosił Judenrat o dwie miski zupy dziennie ( których mu odmówiono !! ) w chwili gdy Judenrat zamawiał 2 tys butelek WÓDKI !!!!O skali podłosci i kolaboracji świadczy tez fakt ze 3,5 mln Zydów wystawiło do walki z hitleryzmem 500 ludzi !!! A w szczytowym okresie wywózek do KZ 1500 ludzi....Dla przypomnienia w walce podziemnej Polacy wystawili ponad 400 000 ludzi w róznych foramacjach !!!

USIŁUJESZ ZRÓWNAC MONT EVEREST PODŁOSCI ŻYDOSKIEJ Z BABKA Z PIASKU DOKONANA PRZEZ POLAKÓW !!!
NIC NIE JEST WSTANIE MNIE PRZEKONAC ZE LUDZIE PROWADZACY SWOICH RODZICÓW ,RODZEŃSTWO CZY CHORYCH NA PEWNA SMIERC -to byli ludzie i ze sa więcej warci niz polscy szmalcownicy...
Nic nie jest w stanie mnie przekonac ze kolaboranci żydowscy którzy zdradzili miejsca ponad 30 tys wspólbraci i skazali ich na natychmiastową śmiec byli mniejszościa w porównaniu do pojedyńczych polskich szmalcowników...( których AK rozstrzeliwało na miejscu !! )
WYMORDOWALISCIE SIE W WZAJEMNIE !!! W NAJBARDZIEJ PODŁY SPOSÓB JAKI MOZNA SOBIE WYMYSLEC!! WYSTAWIALIŚCIE IMIENNE LISTY GORLIWIEJ NIZ DOMAGALI SIE TEGO HITLEROWCY,PROWADZILISCIE SWOICH NAJBLIZSZCH NA PLAC ZAGŁADY,PILNOWALIŚCIE BY NIKT NIE UCIEKŁ,ZAMYKALISCIE ICH W BYDLECYCH WAGONACH WIAZACYCH DO KZ,A TAM ŻYDZI Z SONNDERKOMMANDO PROWADZIŁO ICH DO GAZU.....POTRZEBA BYŁO TYLKO KILKU SS-MANÓW PRZYGLADAJACYCH SIE JAK ZYDZI MORDUJA ZYDÓW....NAJWIEKSZA PODŁOSC ,KTORA UKRYWACIE PRZED SWIATEM

Rumcajs

Rumcajs

okazuje się,że nie tylko w Treblince włoscianie dokonywali wykopków. lubeslki historyk opisał jak to wykopki prowadzone były przez włoscian w Bełżcu

[link widoczny dla zalogowanych]

a teraz pozakonkurencyjnie.
dziwię się Polakom,ze mają głeboko gdzieś... raptem 170 tys zebrałaa podpisów Fundacja Kosciuszki

egoista99

Jeslisz juz taki pryncypialny to ilu było Polaków o tytule hrabiowskim kolaborujacych z hitlerowcami lub wymuszającej okup na ukrywających się Żydach i pomagających im Polakach lub donoszącej na nich za pieniądze do władz okupacyjnych..?
Ilu było polskich inteligentów postepujących w ten sposób ?
Ilu takich ludzi ukarało rozstrzelaniem AK a ilu takich Zydów zostało osadzonych przez ZZW lub ZOB ??
Wiec nie porównuj jednostkowych przypadków polskich z masową podłościa Zydów..Koniec konców chodzi przeciez nie o zbrodnie kilkududziesięciu czy kilkuset Polaków a nawet gdyby było ich kilka tysięcy ( co jest nie prawda ) a o ZBRONIE WYMORDOWANIA 3,5MLN POLSKICH ZYDÓW !!! I TA ZBRODNIA OBCIAZA PRZECIEZ ZYDOWSKIE SUMIENIA no bo chyba nie tych 5 ss manów
przygladajacych sie jak ojciec wiesza syna...lub jak kazdy żydowski policjant przyprowadza 7 Żydów kazdego dnia ( było ich 2500x7 Zydów czyli 17 500 Zydów kazdego dnia !!! i to tylko w Warszawie )na plac zagłady...
USIŁUJESZ ZRÓWNAC KUBEŁEK PIASKU Z MONT EVEREST !!! twierdzac ze to tom samo !!

Rumcajs

własnie o to chodzi,ze podłość judenratów czy policji zydowskiejm została zbadana.

natomiast w przeważającej wiekszości polscy szmalcownicy czy ludkowie zajmujący się wykopkami albo zgineli jako patrioci pomordowani przez Niemców, albo ew. jako ofiary bolszewickiego zwiadu, albo dozyli sobie spokojnie starości.
i teraz chodzi tylko,żebyście poradzili sobie z ta przeszłościa.
nam się udało.

nawiasem mówiąc, to nie spodziewałem się tego,ze w Polsce usłyszę głos, usprawiedliwajacy zbrodnie niemieckie, czy wrecz zwalniajacy Niemców od odpowiedzialnosci.
ale cóż... po olaniu przez 38 milionów Polaków Fundacji Kościuszko to mnie nic nie zdziwi

egoista99

Tu mozesz miec rację.Napewno część dożyła spokojnej spasionej na waszym nieszczęsciu starości

Rumcajs

Rumcajs

wróćmy do tematu
likwidacja getta w Hrubieszowie.
ciekawy przykład, podobna sytuacja była w Tomaszowie.
po likwidacji gett w tych miastach żandarmeria nie miecka ogłosiła,ze kto chce może sobie pobuszowac po pozydowskich domach, pod warunkiem sprawdzenia czy ktoś się w nich nie ukrywa. i co się stało? byli chetni!!!!
w Hrubieszowie doszło do dantejskich scen,w których to grupa polskiej młodzieży prowadziła gromadkę kulacych się ze strachu ludzi na posterunek żandarmerii krzyczac, obrzucając kamieniami, błotem
za kazdego przyprowadzonego otrzymywali 1 kilogram soli. mogli też zabrać jego ubranie. taki mozna powiedzieć pierwowzór lumpexu

egoista99

A czy ktoś neguje ze wsród ludzi są hieny...?? W NY gdy zgasło swiatło dochodziło do dantejskich scen..a to przeciez ani wojna ani ludzie nie marli z głodu...Wiec czego chcesz...??? By Polacy stali sie w 100% aniołami ?? Poczekamy az starsi bracia w wierze.. stuprocentowo się przeobrażą..

Rumcajs

tylko,że bracia w wierze nie negowali tego,że wśród nich były kanalie...
zostałem sprowokowany do tego tematu, więc pociągne...
a miast w Polsce jest duuuuzo
duzo więc gett, wiele relacji

potem dla równowagi opisze sprawiedliwych i ich losy.. z uwzględnieniem jak to niektórych z nich pobili ich sasiedzi (casus p. Wyrzykowskiej)

egoista99

Hmmm....Póki co to nigdy nie widziałem ,na zadnych obchodach rocznicowych by ktos potepił żydowskie kanalie...Za to widziałe prezydenta polski przepraszajacego za Polaków w Jedwabnem..
I recze ci ze w kazdym gettcie istniały Judenraty i policja żydowska która w swoim postepowaniu niczym nie rózniaca sie od innych gett....
Wiec juz tak na oko widac ze kanalii zydowskich było kikakrotnie wiecej niz niz kanali polskich...Ale to spór o to ilu diabłow miesci sie na czubku szpilki..

egoista99

egoista99

Mojżesz (Mosze, Moniek) Merin (ur. 1905, zm. ok. 1943 w Auschwitz-Birkenau) – przewodniczący Centrali Żydowskich Rad Starszych na Wschodnim Górnym Śląsku (Zentrale der Judischen Altestenrate in Oberschlesien) w czasie okupacji niemieckiej.

Przed wojną cieszył się w Sosnowcu opinią politycznego lawiranta i hazardzisty. Według relacji świadków o wyborze na stanowisko przewodniczącego CŻRS zadecydowało jego zgłoszenie się na żądanie niemieckiego oficera, który nakazał wystąpienie spośród więźniów przetrzymywanych w piwnicach ratusza przedstawiciela społeczności żydowskiej. Stał się nie tylko przywódcą Judenratu w gettcie sosnowieckim, ale odpowiedzialny był za organizację zarządów wszystkich Judenratów w rejencji katowickiej, z wyjątkiem Bytomia, Zabrza i Gliwic oraz w rejencji opolskiej – Zawierciu i Blachowni. Od grudnia 1939 r., pełnił, z nominacji Hansa Dreiera, kierownika referatu do spraw żydowskich katowickiego gestapo, funkcję leitera (przełożonego nad wszystkimi żydami zarządzanego obszaru).

Merin wyznawał zasadę, że tylko współpraca z Niemcami daje szansę przetrwania. . Gdy prześladowania i deportacje do obozów zagłady nasiliły się – Żydzi coraz sceptyczniej podchodzili do polityki Merina. Według niektórych relacji na jego polecenie fabrykowano także listy osób deportowanych do Auschwitz-Birkenau, Merin odrzucił także propozycję współpracy z ŻOB-em złożoną mu przez Mordechaja Anielewicza goszczącego w 1942 r. na Śląsku.Był szwagrem Abrahama Gancwajcha, znanego kolaboranta, kierownika Urzędu do Walki ze Spekulacją w gettcie warszawskim

Jakub Lejkin - (ur. 1906, zm. 29 października 1942 w Warszawie) – polski adwokat żydowskiego pochodzenia, zastępca komendanta podporządkowanej Niemcom i współpracującej z nimi policji żydowskiej Pełnił czołową rolę w deportacjach tamtejszych Żydów do obozów zagłady i znany był z szczególnej brutalności.
I takich pomniejszych bydlaków były tysiace

egoista99

w51

Salomon Morel
(ur. 15 listopada 1919 w Garbowie, zm. 14 lutego 2007 w Tel Awiwie) – funkcjonariusz aparatu bezpieczeństwa w PRL, oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości.

Pochodził z rodziny żydowskiej.
Wraz z trzema braćmi pomagał prowadzić ojcu niewielką piekarnię, jednak ze względu na złe warunki materialne wyjechał do Łodzi, gdzie podjął pracę w firmie konfekcyjnej jako ekspedient. Po wybuchu wojny wrócił do rodziców do Garbowa. Chcąc uniknąć pobytu w getcie, rodzina Morelów musiała się ukrywać. W czasie wojny Salomon wraz z bratem ukrywał się w gospodarstwie Józefa Tkaczyka, w Garbowie (Józef Tkaczyk został w 1983 r. uhonorowany medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata).
W celu zdobycia pieniędzy i żywności organizował wraz z bratem i grupą innych napady rabunkowe na mieszkańców wiosek. Grupa została schwytana przez GL, Morel całą odpowiedzialność zrzucił na swojego brata i został wcielony do pododdziału gospodarczego GL.

W 1944 po zajęciu Lublina przez Armię Czerwoną został strażnikiem więziennym na Zamku w Lublinie, formalnie mianowanie go strażnikiem nastąpiło dopiero 9 listopada 1944. Naczelnik więzienia Antoni Stolarz w raporcie z 30 listopada 1944, wnosił o zwolnienie Morela oraz pięciu innych strażników ponieważ "nie wykonują sumiennie nałożonych na nich obowiązków, nie starają się podporządkować do regulaminu więziennego zachowują się arogancko przyczem rozsiewają plotki co do mojej osoby, przez co utrudniają mi pracę i podrywają mój autorytet" (pisownia oryginalna), Stolarz prosił w raporcie o zwolnienie tych strażników jako "elementu szkodliwego służbie więziennej". Morel został przeniesiony do pełnienia funkcji strażnika w więzieniu w Tarnobrzegu gdzie rozpoczął pracę 15 grudnia 1944. 15 lutego 1945 Morel wraz z grupą operacyjną Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego wyjechał na Górny Śląsk.

[link widoczny dla zalogowanych]

egoista99

Żydowski znawca tematu nazwał paradoksalną (mając na myśli patologiczną) sytuację, kiedy żydowski funkcjonariusz UB torturował oficera polskiego, jednego z tych, którzy najbardziej przyczynili się do ratowania Żydów podczas wojny. Mam tu na myśli płk. Józefa Goldberga przesłuchującego Kazimierza Moczarskiego...

Rumcajs

Rumcajs

janusz

Zgodzę się z Rumcajsem , kto wie czy nie po raz pierwszy.

Za to że są Żydzi winę ponoszą Polacy , że są w Polsce.Przyjdzie taki czas , ze zrozumiemy co sobie zafundowaliśmy.

Zastanawiam się czy Zyd zawsze musi klamać , nie moze bez zakłamania przezyc jednego dnia.Nigdy nie jest tak , że po jednej stronie leża same racje , to znaczy po zydowskiej , a po drugiej same wpadki , to znaczy po polskiej.

Jak Morell taki Polak , to dlaczego Izrael nie chce sie go pozbyć ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapewne Rumcajs zmieni zdanie , chyba nie wiedział o tym.Jak Morell zyje w Izraelu to dla Rumcajasa kanalia juz nie jest tylko zydowskim bohaterem.

ŻYDZI NIE KŁAMCIE !!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Rumcajs kiedy nas przeprosisz , to takie proste , by podac sobie ręke , by pójśc razem na....piwo .....

Janusz

janusz

Tego powinni uczyć w każdej polskiej szkole , takich tępych Rumcajsów przede wszystkim.Dlaczego nie uczą w polskiej szkole prawdziwej historii Polski , dlaczego nie propaguje tego telewizja ? Dlaczego telewizja pokazuje kłamcę Grossa ? Dlaczego w telewizji nie ma programów edukacyjnych zapoznajacych mlodzież polską z historia swych przodków.
A po co ? A po to by nie musieli się wstydzić , że są Polakami , by takich Rumcajsów jednym słowem zapędzać w kozi róg.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Żydzi nie klamcie !!!!!!! kupa smiechu

Janusz

janusz

Mam kilka pytań na ktore nie mogę znaleźć racjonalnej odpowiedzi.

Co oznacza pojecie "Naród Wybrany" ? W jakich "ramach" to pojęcie umieścić ?

Pytanie z całkiem innej dziedziny.

Dlaczego polskie państwo przyznaje najwyższe odznaczenie państwowe Order Orła Białego takim osobom jak , np:Adam Michnik , Aleksander Hall , Jan Krzysztof Bielecki , a nie przyzna takiego odznaczenia prof.dr hab. Jerzemu Robertowi Nowakowi ? Od czego to zależy ?

Bylbym wdzieczny za pomoc w zrozumienie takiego zjawiska jakie mozna zaobserwować w wolnej Polsce.Bo kto bardziej zasłuzył się Polsce to ja wiem.

Janusz

Rumcajs

co do Salomona Morela, to nie wiem, ale wydaje mi się,że niezmiernie trudno by było pozbyć się kogoś, kto nie żyje od 14 lutego 2007 roku.
co do zaś pytań, dlaczego ktoś go nie chciał się pozbyć, to proponuję zadac to pytanie Ehudowi Olmertowi. w razie neiznajomości j. angielskiego to można zadać pytanie rzecznikowi ambasady Izraela w Polsce. zna język polski (był wywalany z Polski w 1968 roku).

wróćmy jednak do tematu. wspomniane tu zostało wystąpienie ludności żydowskiej 18 wrzweśnia 1939 roku. k`woli ścisłosci było to w nocy z 18 na 19 września, ale to najmniejsze przekłamanie. Tuszę,że wspominający wziął ten "fakt" z artykułu prof. Strzembosza, który jednynm tchem napisał,iż nie jest specjalistą od spraw stosunków polsko zydowskich, by następnie bezbłędnie rozpoznać brak napletków wśród strzelających w Grodnie. Już prof Marek Chodakiewicz stwierdził,iż były to "grupy komunistów, głównie żydów i białorusinów" (tez nie wiaodmo jak tak szybko rozpoznał narodowość strzelających). W Grodnie przed wojną Żydzi liczyli ponad 24 tys mieszkańców. Ilu mogło strzelać? 20? bo nie było to wystąpienie, jak to chce wierzyć prof. Strzembosz a za nim powtarza te słowa bloger egosita, był to atak na więzienie (chyba,że Marek Chodakowski fałszuje historię), w którym brało udział piętnaście osób. Nawet jeśli wszyscy z nich byli Żydami to i tak nie jest to reprezentatywna grupa dla całej populacji grodzieńskich Żydów. Tak więc tekst o tym,że to grodzieńscy Żydzi strzelali miałby taki sam sens, ajk stwierdzenie po lekturze tekstów np blogera Janusza,że wszyscy Polacy są niedouczeni. Jednakowoż i ten obraz "rebelii" nie jest taki oczywisty
Oddajmy jednak głos porf Israelowi Gytmanowi (więź z 2001 roku, w którym odpwoiada prof. Strzemboszowi)

Postaramy się teraz poznać bliżej i konkretniej wydarzenia w Grodnie. Podawano je często jako model "rebelii" Żydów. Źródłem, na którym opiera się Prof. Strzembosz odnośnie do Grodna, jest Czesław Grzelak. Grzelak opisuje barwnie walki obronne spontanicznie zorganizowanych jednostek wobec oddziału zwiadowczego uzbrojonego w czołgi, wkraczającego do Grodna. W długiej liście wspomnień i opisów znajduje się tylko jeden passus o Żydach i przytoczymy go w całości: 17 września w Grodnie rozległy się pierwsze strzały. Jedna z ówczesnych uczennic wspomina: "Po południu poszłyśmy z ciocią, żeby coś... kupić. Aż tu na ulicy Brygidzkiej zaczęto strzelać. Patrzymy, na balkonach Żydzi z czerwonymi opaskami strzelają po ulicy do ludzi. Wbiegłyśmy do kościoła Nazaretanek. Tam czekałyśmy, aż się trochę uspokoi. Koło domu ktoś powiedział, że Związek Sowiecki przekroczył nasze granice". Zręczni ci balkonowi Żydzi. 17 września, w dniu przekroczenia granicy przez wojska sowieckie, wiedzieli, że się znajdą w Grodnie, mieli już czerwone opaski, broń i strzelali do ludzi przechodzących na ulicy... Nasuwa się tu jednak pytanie. Grodno liczyło w tym czasie, o którym mowa, około 24 000 żydowskich mieszkańców, co stanowiło prawie połowę całej ludności miasta. Prawdopodobnie żydowskie uczennice też miały krewnych i też czyniły zakupy, wobec tego, w tym strzelaniu połowa strzałów padła... w kierunku Żydów. Mamy też przed sobą książkę pani doktor Tikvy Fatal-Knaani, która wywołała zainteresowanie i umocniła znajomość rzeczy Prof. Strzembosza. A u pani Fatal jest powiedziane: W tych tygodniach września [1939] byli Żydzi ofiarą nienawiści, brutalności i przemocy. Wojsko polskie rozproszone, cofający się żołnierze ranii, pobici i bezsilni. Władza rozproszona i wśród Polaków atmosfera przemocy przeciwko Żydom, która się wznowiła wraz z wkroczeniem wojsk sowieckich do wschodnich połaci Polski. W przeddzień wkroczenia sił sowieckich do Grodna, w czasie gdy robotnicy grodzieńscy [nie-Żydzi, Panie Profesorze Strzembosz, jak Pan błędnie cytuje panią Fatal-Knaani] uwolnili więźniów politycznych z lokalnego więzienia, bojówka, składająca się z Polaków, z inicjatywy sędziego Mikulskiego postanowiła "zrobić porządek" w mieście. Mikulski zgromadził wokół siebie grupę ludzi, między nimi policjantów i członków OZON-u, uzbrojonych w karabiny i pistolety. Bojówka opanowała ulice miasta, zabijała i biła bezbronną ludność. Oskarżano Żydów o zachwycanie się komunizmem rosyjskim, który zajął połowę Polski. Dwadzieścia pięć ofiar było wynikiem pogromu. Doktor Fatal-Knaani w swoim skondensowanym przedstawieniu sytuacji pisze dalej: Były też osoby wykazujące inicjatywę, zorganizowane w formie paramilitarnej dla pilnowania porządku i bezpieczeństwa i po to, by zapobiec zajściom antyżydowskim i grabieży. Na przedmieściu zorganizowała się grupa młodych Żydów i młodych Białorusinów (pracujących w zakładzie wyrobów szkła), by bronić się przeciwko rabusiom. Udało im się odebrać broń grupie chuliganów w mundurach armii polskiej (s. 72-73).

jak więc widzimy wszyscy zachowanie elementarnej staranności w zdobywaniu wiedzy historycznej mogłoby spowodować,iż jedezn z drugim mógłby się choć powstrzymać od tak jednoznacznego określenia winnego.
to,że tak niestety się nie dzieje,że diabłem jest zawsze i to stuprocentowym Żyd wnioskuję z tego, iż pozostało w niektórych jeszcze pewna naleciałość z czasów zaboru rosyjskiego. tam też Żyd był zawsze winien i motłoch to łykał. caratu już dawno nie ma a motłoch dalej w to wierzy.

janusz

Jak długo mozna się błaźnić i niczego nie rozumieć.

O obronie Grodna mozna poczytac w róznych relacjach - wszystkie sa takie same odnosnie zachowania Żydów. Bardzo bronili tego miasta w ktorym mieszkali , zyli wspólnie z polakami.Przyklad pierwszy lepszy...

[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż robili nasi bohaterscy ŻYDZI ?

17 września – na wieść o agresji sowieckiej na Polskę , uaktywniło to w mieście ponownie miejscowych komunistów, głównie Żydów, którzy opanowali położony w centrum Grodna plac Batorego. Dzięki śmiałej akcji plutonu 31 batalionu wartowniczego bunt ponownie został zdławiony.

Do południa do miasta weszły sowieckie jednostki. „Z domu – wspomina G. Lipińska – wyległa czerń żydowska – twarze rozradowane, szwargoczą. Wielu z nich wita tankistów po bolszewicku przez podniesienie ręki z zaciśniętą pięścią. (…) Ale kwiatów nie ma, tylko czerwona krew na brukach i krwawa na niebie łuna”.

I czym tu sie popisywać ?

Janusz

Rumcajs

w51

Baltazar

- A ja cokolwiek bezceremonialnie wchodząc w temat uważam, że jeśli Pan Bóg uznał Żydów za "naród wybrany", to Polaków potraktował jako jego wielkich i ważnych partnerów.
Jeżeli cokolwiek naprawdę mądrego w swojej historii zdziałaliśmy, to jakos zawsze tak się zdarzało, że było to przy ich czynnej pomocy i współudziale.
- Oczywiście że tu też nie brakuje przeróżnych bezeceństw i obustronnych nikczemności, ale tak akurat jest wszędzie na świecie...

Rumcajs