ŚWIATOWID

[Niezależny]

E tam przekora bunt raczej Gdyby w kobiecie nie panował anioł razem z diabłem, nie byłaby interesująca

[Halina]

ha,ha no ładnie ,hej okres buntu to ja mam już raczej za sobą nie ten przedział wiekowy .

[Niezależny]

no to zastrzeliłaś mnie chociaż???? Kobieta w połowie jest małą prawdą, w połowie małym kłamstwem, a w całości wielką niewiadomą

[Halina]

No popatrz to tak całkiem jak mężczyzna .
Ale każda prawda ma dwie strony moją i twoją

[Niezależny]

[Halina]

A czemu to kobieta wam mężczyznom kojarzy się tylko z płaczem i awanturą to chyba zbytnie uogólnienie .A tak na marginesie to co wy byście bez nas zrobili jak nawet wodę na herbatę to nie jeden z was potrafi przypalic .

[Halina]

Świat jak mydlana bania,
na słomce wisząc Bożej,
drży, chwieje się i kłania,
kręcąc się w barwach zorzy.

Potrąciło o mą duszę
ze siedmiobarwnym śmiechem,
świat jak mydlana bania
w złociste pióropusze,
wydęta Bożym dechem.

/M.Pawlikowska -Jasnorzewska/

[Halina]

/Adam Asnyk/
Nie mów
Nie mów, chociażbyś miał ginąć z pragnienia,
Że wszystkie źródła wyschły już bijące! -
Tyś gonił pustyń piaszczystych złudzenia,
A minął strumień na zielonej łące.

Nie mów, chociażbyś umierał z tęsknoty,
Że nie ma czystej miłości na ziemi! -
Tyś pewnie w drodze blask jej rzucił złoty,
Za ognikami zdążając błędnemi.

Nie mów, że wszystko, czegoś ty nie umiał
Odnaleźć w życiu - marą jest zwodniczą!
Zdrój czystych uciech będzie innym szumiał
I inne serce poił swą słodyczą.

[Niezależny]

ale ze mnie gapa Halino, nie zauważyłem Twoich wierszy a wiersze lubiłem zawsze wspominałem o tomiku który otrzymałem od znajomej internautki .

Garb własnych ułomności
ciąży goryczą porażek
przekleństwem nieodwracalności
minionych właśnie zdarzeń

Nie mówisz nikomu o bólu
Z pokorą cichą garb nosisz
Masz go choć także w tej kwestii
nikt cię o zdanie nie prosił

Rozmawiać o garbach jest trudno
bo świat nie lubi garbatych
nieważne białych czy czarnych
biednych czy nawet bogatych

z garbem iść ciężko przez życie
wśród tłumów i dni lodowatych
do czasu aż garb swój polubisz
a Ciebie inny garbaty